Wielki strach. To samo, ale inaczej recenzja

Upiorny dom wariatów

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2024-09-15
1 komentarz
28 Polubień
Książkę Stryjkowskiego o przeżyciach Polaka w okupowanym przez Sowietów Lwowie chciałem już dawno przeczytać, nabyłem jakiś czas temu audiobooka, ale był tak fatalnie czytany przez Henryka Machalicę, że nie byłem w stanie słuchać. Ostatnio zatem zakupiłem książkę w wersji papierowej pięknie wydaną przez oficynę Austeria i zabrałem się do lektury.

Opowiada Stryjkowski historię Artura Salza, żyda mocno komunizującego w II Rzeczypospolitej, który we wrześniu 1939 r., ucieka z Warszawy przed Niemcami do Lwowa, okupowanego przez Sowietów. Tam pracuje w propagandzie, w redakcji 'Czerwonego Sztandaru' i przechodzi przyspieszony kurs sowieckiej indoktrynacji: nie tylko należało aprobować nowy ustrój, ale też aktywnie wyrażać dla niego swój entuzjazm. Jak mówi jedna z bohaterek książki: „Takiej niewoli jeszcze nie było, jak świat światem, takiej niewoli w historii nie było, żeby śpiewać, tańczyć, klaskać i chwalić niewolę jako wolność.” A rzeczywistość skrzeczała: głośniki na ulicach gadały bez przerwy o wyższości i wspaniałości ustroju sowieckiego, ale kolejki po chleb formowały się już w nocy. No cóż, tak się w Rosji Sowieckiej łamało charaktery i budowało nowego człowieka. Dla Polaków, nawet polskich komunistów było to nie do pojęcia, ale niektórzy się poddali, a kto się buntował, był aresztowany przez wszechobecne i wszechwładne NKWD. Po prostu upiorny dom wariatów.

Obrazek to nie nowy, czytałem o owej totalnej indoktrynacji w wielu książkach – 'Rok 1984' Orwella, 'Szepty' Figesa, w mało znanej a wartej lektury 'Dzieci rewolucji' Leonharda i kilku innych. Niestety, u Stryjkowskiego ów gwałt na narodzie opisany jest słabo. Napisane to rozwlekle, masa tam niekończących się dialogów, wiele opisów które wyglądają jak nieukończone szkice, czytało mi się zatem rzecz całą ciężko. Książka może być ciekawa jako paradokumentalny zapis owych strasznych czasów, ale wartość literacką ma nikłą.

Pisze we wstępie Piotr Paziński, że Artur Salz to alter ego Stryjkowskiego, niejasne jest zatem schowanie się pisarza za postacią Artura, mógł rzecz całą opublikować w formie wspomnień, a nie powieści. Zwłaszcza że druga część książki, 'To samo ale inaczej' opowiadająca o przeżyciach pisarza w ZSRR po ataku Niemiec, ma właśnie formę wspomnień i czyta się ją dużo lepiej od 'Wielkiego strachu'.

Na koniec pomyślałem ciepiej o audiobooku, może i interpretacja pana Machalicy nie była tak zła, tylko tekst słabiutki...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-09
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wielki strach. To samo, ale inaczej
Wielki strach. To samo, ale inaczej
Julian Stryjkowski
5/10

„Była to druga wojna w życiu Artura Salza”. Wielki strach (1980) to książka, jak zwykle u Juliana Stryjkowskiego, na poły autobiograficzna, a przy tym pierwsza, która nie mogła ukazać się w PRL w ofi...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · 2 miesiące temu
Może pisarz bał się pisać inaczej, przecież cieszył się zaufaniem wladz.
× 2
@almos
@almos · 2 miesiące temu
Książka i tak była niecenzuralna w czasach komuny, pisze o tym Paziński we wstępie.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · 2 miesiące temu
Czasami mam wrażenie, że to jakiś wewnętrzny imperatyw. Zaczęłam czytać wspomnienia Kazimierza Krukowskiego i mnie "szlak trafił", gdy opisuje, jak to wspaniale mieszkało się w Rosji wszystkim Polakom po 1939 roku i nie wspomina o czymś takim jak wywózki i obozy pracy, w których umierali Polacy.
× 3
Wielki strach. To samo, ale inaczej
Wielki strach. To samo, ale inaczej
Julian Stryjkowski
5/10
„Była to druga wojna w życiu Artura Salza”. Wielki strach (1980) to książka, jak zwykle u Juliana Stryjkowskiego, na poły autobiograficzna, a przy tym pierwsza, która nie mogła ukazać się w PRL w ofi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Wariatka Maigreta
Ministudium kobiecej samotności

Ta 72 książka w serii z paryskim komisarzem w roli głównej została wydana w 1970 r. Rzecz cała zaczyna się tak, że samotna, starsza kobieta, Madame Antoine de Caramé, na...

Recenzja książki Wariatka Maigreta
Szkatułki Newerlego
Niezwykłe życie, średnia biografia

Długo czekałem na tę biografię jednego z moich ulubionych pisarzy. A żywot miał Newerly taki, że mógłby obdzielić parę życiorysów. Ten urodzony w 1903 r. syn Polki i Ros...

Recenzja książki Szkatułki Newerlego

Nowe recenzje

Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde
@Natalia_Swi...:

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewny...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde
Zło w ciemności
Zło w ciemności
@przerwa.na....:

Znacie serię AlexKavyz RyderemCreedem? Ja dopiero poznałam. A swoją przygodę z serią zaczęłam od 8tomu🙈 WPanhandlezagin...

Recenzja książki Zło w ciemności
© 2007 - 2024 nakanapie.pl