Upadające królestwa recenzja

Upadające Królestwa

Autor: @candylove27 ·2 minuty
2014-02-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Historia ta jest zaczarowana, bowiem kiedy tylko zajrzysz do niej, nie możesz się oderwać. Tak właśnie było ze mną. Znalazłam się w środku poważnych wydarzeń, jednocześnie przyglądając się ogromowi uczuć i kiełkującej magii. Morgan Rhodes stworzyła coś niesamowitego, coś, co się pochłania jednym tchem.

Paelsia, Auranos i Limeros, to trzy Królestwa, które niegdyś połączone, teraz stanowią odrębne, praktycznie wrogie sobie krainy. Auranos jest najbogatszym Królestwem, a Paelsia najbiedniejszym, słynącym z wybornego wina. Limeros natomiast pokrywa się coraz bardziej lodem. Między nimi nie ma zgody, nieraz z nazbyt osobistych powodów. Oprócz nich jest jeszcze Mystica. Są Obserwatorzy, którzy pod postacią ptaków przyglądają się ludziom. Aby któreś z Królestw mogło dojść do władzy musi zdobyć cztery magiczne kamienie, które zostały przed laty ukryte. Gdzie? Tego nie wie nikt, łącznie z Obserwatorami. Jest jednak osoba, która może je znaleźć, dziewczyna, która narodziła się z niewiarygodnie potężną mocą. A teraz dochodzi do przygotowań wojennych, dwa państwa łączą się, aby przejąć to najbogatsze. Dlaczego? Powodów jest wiele, a jedno wydarzenie, kontrowersyjne, rozpętuje burzę.

W powieści występuje sporo bohaterów, dzieje się w niej wiele i bałam się, czy będę w stanie to wszystko zapamiętać i ogarnąć. Udało mi się, na szczęście. W sumie przejścia pomiędzy poszczególnymi królestwami są płynne i delikatne. Mimo tego, że częste, nie wprowadzają żadnego zamętu. Każde państwo ma swojego głównego przedstawiciela, którego emocje poznajemy. W taki sposób szesnastoletnia Cleo, nosząca imię po bogini nieraz denerwuje swoim zachowaniem, a innym razem zadziwia dobrocią serca. Pokazuje Auranos z całkiem innej strony, tej lepszej i cieplejszej. Jonas z Paelsi jest jakby trochę symbolem zemsty, bowiem pragnie pomszczenia śmierci swojego brata. Magnus jest natomiast postacią złożoną. W pierwszym momencie robi wrażenie chłodnego i niedostępnego, a w drugim można dostrzec w nim dobro, a nawet kruchość. Jednak jest synem władcy Limerosu, nie bez przyczyny nazywanym Krwawym Królem. Czy potomek również jest tak bezlitosny w walce? Oprócz przedstawionej trójki jest jeszcze wielu charakterystycznych bohaterów, którzy tworzą tę aurę oryginalności.

Przyznaję, że bardzo spodobała mi się pierwsza część serii Upadające Królestwa. Książka ta została napisana bez żadnych udziwnień językowych. Dialogi są bardzo naturalne, a wydarzenia wciągające. Morgan Rhodes stworzyła coś naprawdę godnego uwagi, coś co z pewnością się spodoba nawet tym, którzy nie przepadają za fantastyką. Tutaj została ona subtelnie wprowadzona, dając nadzieję na rozwinięcie w kolejnych tomach. Jak dla mnie, pomimo prawie 500 stron, zakończenie nastąpiło zbyt szybko. Spodziewałam się jeszcze trochę akcji, a to sprawiło, że mam ochotę na przeczytanie drugiej części serii.

Nie umiem napisać niczego złego na temat książki Upadające Królestwa. Porwała mnie do niebezpiecznego świata, w którym dochodzi do wojny. Zachwyciła i sprawiła, że chcę jeszcze. Lubię nieraz oderwać się od rzeczywistości, a ta powieść dała mi wiele wrażeń, emocji i radości.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Upadające królestwa
Upadające królestwa
Morgan Rhodes
6.6/10
Cykl: Falling Kingdoms, tom 1

Nadchodzi czas wojny... zdecyduj po czyjej staniesz stronie. W Mytice wojen nie było od stuleci, a o magii opowiada się tylko w bajkach i legendach. Teraz jednak wszystko się zmieni. By zrealizować pl...

Komentarze
Upadające królestwa
Upadające królestwa
Morgan Rhodes
6.6/10
Cykl: Falling Kingdoms, tom 1
Nadchodzi czas wojny... zdecyduj po czyjej staniesz stronie. W Mytice wojen nie było od stuleci, a o magii opowiada się tylko w bajkach i legendach. Teraz jednak wszystko się zmieni. By zrealizować pl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mytica to terytorium, które niegdyś stanowiło jedną, nierozłączną całość. Była wtedy obecna tam magia, która sprawiała, iż ówczesnym mieszkańcom tych ziemi nie brakowało niczego. Obecnie jednak magia...

@xrosemarie @xrosemarie

Trzy krainy, każda inna i różniąca się od pozostałych, dwie zazdrosnym okiem spoglądają na tę ostatnią, w jakiej wszystko jest lepsze niż w pozostałych. Ta, w której ziemia żyzna i klimat łagodny żyj...

@Kasia9 @Kasia9

Pozostałe recenzje @candylove27

Turkusowe szale
Świetny Dywizjon 307

Jeżeli chodzi o książki, to są dwie rzeczy, które robię rzadko, a mianowicie: sięgam po polskich autorów (chociaż to się już zmienia!) oraz czytam literaturę wojenną. Nie...

Recenzja książki Turkusowe szale
Długi wrześniowy weekend
Ostatni dzień lata

Ostatni dzień lata, to książka, która spodobała mi się niemal od pierwszej strony. Spodziewałam się mądrej, poruszającej historii i taką właśnie dostałam. Lubię, gdy tytu...

Recenzja książki Długi wrześniowy weekend

Nowe recenzje

Cheeky
Cheeky
@zaczytana_k...:

Aleksandra to kobieta odnosząca sukcesy ,nieustępliwa i potrafiąca walczyć o swoje.Wydawało by się, że jej życie to pas...

Recenzja książki Cheeky
Świąteczne marzenie
Świąteczne marzenie
@asach1:

„ Szczęście to życiowy cel.” (str.192) Nastrojowa i klimatyczna historia osadzona krótko przed i w klimacie Świąt Bo...

Recenzja książki Świąteczne marzenie
Exabor
,,Exabor"
@melodie_liter:

Roksana to cicha dziewczyna, zamknięta w sobie, która jednak nie może prowadzić normalnego trybu życia przez nieustanne...

Recenzja książki Exabor
© 2007 - 2024 nakanapie.pl