Miłosna dogrywka recenzja

Zakompleksiona i cierpliwy

Autor: @meryluczytelniczka ·2 minuty
około 3 godziny temu
Skomentuj
1 Polubienie
„Miłosna dogrywka” Poppy J. Anderson to powieść, o której w chwili, gdy rozpoczynałam ją czytać, wiedziałam, że będzie to historia przewidywalna, lekka i odprężająca. I taka była. Bez wulgaryzmów, spokojna niczym balsam na duszę. Pojawił się w powieści wątek przemocy (fizycznej – atakująca fanka i psychicznej – hejt fanów, napaść słowna dziennikarzy), ale został napisany łagodnie, powiedziałabym, że wręcz zbyt łagodnie. Dla podsycenia akcji i podkreślenia wagi tematu, warto było go wyjaskrawić, wyposażyć go w większy ładunek emocjonalny. Akcja kręci się przede wszystkim wokół dwójki głównych bohaterów, wątki poboczne są, ale pojawiają się jedynie w rozmowach lub krótkich migawkach. Gdybym miała nadać tej powieści nowy tytuł wybrałabym taki: „Zakompleksiona i cierpliwy”. Główna bohaterka, Hanna Dubois, to mądra, poukładana, ładna kobieta, ale bagaż kompleksów, jaki przywiozła do Nowego Jorku okazał się zdecydowanie za duży, jak na bohaterkę, którą można polubić bezkompromisowo. Czytając, zastanawiałam się, ilu i jakich dowodów potrzebowała, żeby uwierzyć w miłość Johna Brennana. Dwoił się on i troił, wyznawał miłość (nie zauważyła!), dowodził, wielbił, dawał okazję do rozmowy, a ona – uparta koza – nie i nie! W upartym pielęgnowaniu poczucia własnej niższości pomagały Hannie media i fani jej chłopaka i w tym przypadku autorka bardzo dobrze pokazała problem wchodzenia w życie idoli w butach, bezczelnego i złośliwego komentowania ich wyborów życiowych, partnerów i wszystkiego tego, co jest naszym osobistym, a nie publicznym życiem. Ten wątek podobał mi się najbardziej, został napisany z największą ikrą. Warte zauważenia są również krótkie, ale wartościowe wątki przyjaźni i rodziny. Gdyby je rozbudować, powieść zdecydowanie by zyskała, nie byłaby jedynie walką Johna Brennana z kompleksami Hanny Dubois. Taką trochę walką z wiatrakami. Był nawet moment, kiedy miałam wrażenie, że wcale nie zmierzamy do szczęśliwego zakończenia, ale do smutnego końca. Z drugiej strony jestem świadoma faktu, że czasami kompleksy, niedowartościowanie tak wżera się w człowieka, że trudno mu pomóc i potrzebuje on swoistej terapii. I zmierzam do tego, że powieść „Miłosna dogrywka”, podobnie jak wiele innych historii z tego gatunku (lekkie, łatwe i przyjemne) często porusza poważne problemy, czasami tylko je sygnalizuje, ale zwraca na nie uwagę. Poppy J. Anderson, oprócz miłej do czytania historii miłosnej, napisała o hejcie, kompleksach i związanych z nimi trudnościami z funkcjonowaniem w związku i wśród innych ludzi, uodpornieniem się na to, co mówią i myślą o nas inni, umiejętnością bycia ponad i nauczeniem się kochania samego siebie. Hannie Dubois pomógł John Brennan, ale wokół nas jest wielu ludzi, którzy tej pomocy nie otrzymają.

No i cóż, nawet z takiego czytadełka można coś wynieść, o ile nie jest to kolejna powieść na zaliczenie, a historia miłosna nie jest tą jedyną, którą się emocjonujemy, lecz zaczynamy szukać czegoś więcej pomiędzy wyznaniami i miłosnymi uniesieniami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-31
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłosna dogrywka
Miłosna dogrywka
Poppy J. Anderson
7.8/10
Cykl: The New York Titans, tom 1

Czy w grze o miłość jest szansa na szczęśliwy finał? Nowy Jork dla Hanny Dubois to spełnienie marzeń. W końcu może starać się o stypendium oraz upragnione miejsce na doktoracie. Jednak los ma dla dz...

Komentarze
Miłosna dogrywka
Miłosna dogrywka
Poppy J. Anderson
7.8/10
Cykl: The New York Titans, tom 1
Czy w grze o miłość jest szansa na szczęśliwy finał? Nowy Jork dla Hanny Dubois to spełnienie marzeń. W końcu może starać się o stypendium oraz upragnione miejsce na doktoracie. Jednak los ma dla dz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

RECENZJA „Oczy są ślepe. Szukać należy sercem”. – Antoine de Saint-Exupéry Dzień dobry moi Mili :) Przychodzę do was dzisiaj z recenzją książki Poppy J. Anderson „Miłosna dogrywka". To kolejna rece...

@ksiazka_pachnie_kawa @ksiazka_pachnie_kawa

Sportowa miłość Hej, hej. Jak tam wasze przygotowania na halloween ? Obchodzicie w ogóle ? My mamy już dynie na dobry początek 🤣 🙈 Dzisiaj wpadamy do was z recenzją książki, którą pokochałyśmy całym...

@sistersasbooks @sistersasbooks

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Lata z Laurą Díaz
Przeznaczenie człowiecze to coś więcej niż indywidualny los

(...) człowiek, kiedy pisze, jest sam, zupełnie sam, ale używa czegoś, co należy do wszystkich - języka. „Lata z Laurą Diaz” Carlosa Fuentesa to powieść, której nie d...

Recenzja książki Lata z Laurą Díaz
Doktor Serce
Doktor Serce

"Doktor serce" to powieść, którą miałam w planach od jakiegoś czasu, ale wciąż ją odkładałam dając pierwszeństwo innym tytułom. Przyczyniła się do tego m. in. opinia moj...

Recenzja książki Doktor Serce

Nowe recenzje

Czuła przewodniczka
Z czułością do siebie
@Possi:

Czułą przewodniczkę Pani Natalii de Barbaro przesłuchałam sobie dzięki dostępności na Audiotece. Na początku roku udało...

Recenzja książki Czuła przewodniczka
Gra o prezydenta
Ocena jako sprzeciw wobec zachowania autora
@Logana:

Ocena jest wyrazem mojego sprzeciwu wobec zachowania autora książki, który zaatakował recenzenta. Założył na LC dyskusj...

Recenzja książki Gra o prezydenta
Winda Schindlera
"Winda Schindlera", która nie opowiada całej hi...
@maslowskima...:

Czytanie książek opisujących wojny jest jak przedzieranie się przez zasieki – żelazne kolce wbijają się w ciało, wyrywa...

Recenzja książki Winda Schindlera
© 2007 - 2025 nakanapie.pl