Underground recenzja

Wieczory i noce w świecie underground, gdzie zatracają się zagubione osobowości. W dzień przykładni, sumienni pracownicy, uczniowie, synowie, córki. Wieczorami zrzucają z siebie pancerz normalności i przywdziewają groteskowe skóry, lateksy, ćwieki. Odurzeni alkoholem i narkotykami, spragnieni wrażeń, pragnący seksu i przyjemności. Tego czego nie może im dać rzeczywisty świat w ciągu dnia. Szukają zapomnienia. Każdy z nich z wewnętrznymi demonami.
Wśród tych ludzi odnajduje się Marla. Dni spędza za biurkiem, noce w podziemiach. Odnajduje odskocznię od zła przeszłości. Piękna, nieodgadniona, pożądana przez mężczyzn. Psychoza maniakalno - depresyjna nie pozwala jej normalnie żyć. Samotna, zapija tabletki wódką i wkracza w mroczny świat, gdzie nie obowiązują żadne zasady i ograniczenia. Powoli stacza się i myśli, że przynosi jej to ukojenie. Zawsze blisko niej jest Lizard. Anioł stróż. Opiekuje się nią, chroni przed upadkiem. Godzi się na wiele, ale ma swój ukryty cel.
Co musi się wydarzyć, aby zrozumieć błąd? Czy uda się kobiecie wyrwać ze szponów zła?

Książka rewelacja. Momentami brutalna. Mocna, trudna z uwagi na poruszane problemy. Wciąga od początku w ten ponury świat i prowadzi, aż do samego końca. Demony nie pozwalające zaznać spokoju w życiu zagubionych ludzi. A wystarczy trochę miłości, szczypta przyjaźni i krzta zrozumienia. Świetnie zbudowana postać bohaterki, która dostarcza mnóstwo emocji. Jedni mogą ją uwielbiać, inni nienawidzić. Wzbudza skrajne odczucia.
To nie jest romantyczna historia, ale daje nadzieję. Tu każdy ma za sobą złe wspomnienia i chce się od tego odciąć. Zawsze przecież można zacząć wszystko od nowa porzucając przeszłość, która odcisnęła piętno. Wystarczy chcieć. Gorąco polecam.

,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,