Uderz, skarbie, jeszcze raz recenzja

Uderz skarbie, jescze raz

Autor: @snieznooka ·2 minuty
2023-05-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Życie pisze różne scenariusze czasami wiedzie się nam lepiej, innym razem napotykamy problemy. Potrzebujemy więcej pieniędzy i oczekujemy od życia czegoś innego. Nie zawsze udaje się nam otrzymać to, na co liczymy. Zmiana otoczenia czasami przynosi zarobek, któż nie chciałby wyjechać w atrakcyjne turystycznie miejsce i napchać sobie kieszeń? Nie wszystko jednak idzie łatwo, czasami na drodze ku upragnionemu celowi piętrzą się schody. Wybory, których musimy dokonać nie zawsze są łatwe, czasami wymagają od nas poświęceń. Tak, jak główna bohaterka książki autorstwa Anny Dziedzic pod tytułem „Uderz skarbie, jeszcze raz” starała się wyciągnąć z kłopotów bliską jej osobę. Czy jej się to powiedzie?
Główną bohaterką książki autorstwa Anny Dziedzic pod tytułem „Uderz skarbie, jeszcze raz” jest Debbie, to twarda dziewczyna, która ma zamiar wyciągnąć ojca z kłopotów. Postanawia, więc wyjechać do Pohako w celach zarobkowych, ma nadzieję, że praca na rajskiej wyspie pomoże jej. Nie miała zamiar pakować się w kłopoty, ale czasami łatwiej jest powiedzieć niż zrobić. Podróż samolotem nie należy do najprzyjemniejszych dla dziewczyny, bardo się tego boi, wtedy też poznaje Connora, mężczyznę, który jest uparty, bogaty i zamierzał wypoczywać na wyspie. Debbie go zaintrygowała, jednak wydaje się, że więcej ich dzieli niż łączy. On przyjechał wypoczywać i pławić się w luksusie, kiedy ona miała mu to wszystko zapewnić, pracując, jako kelnerka. Zazwyczaj takie relacje w pracy nie są dobrze widziane, więc wkraczają tutaj na bardzo grząski grunt. Zakazany owoc najlepiej smakuje, ale czy Debbie sobie na to pozwoli? W realnym świecie nie ma rycerzy na białych koniach, czy książąt, którzy zrobią wszystko, by zdobyć serce księżniczki. Czy Debbie, więc pasowałaby na księżniczkę? Jest zbyt twarda,, zbyt realistycznie patrzy na życie, jednak czasami warta jest nawet ta najmniejsza iskierka szaleństwa, czy dziewczyna sobie na to pozwoli?
„Uderz skarbie, jeszcze raz” to świetna lektura, która przyniosła mi sporo radości, czytało mi się ją świetnie, przeżywałam każdą decyzję, którą musiała podjąć główna bohaterka. Nie spodziewałam się tego, że książka tak bardzo mi się spodoba, nie liczyłam na aż tak wiele. Zazwyczaj staram się neutralnie podchodzić do każdej książki, którą czytam, ale nie zawsze mi się udaje. W przypadku romantycznej komedii Anny Dziedzic nic nie jest proste, ale emocjonujące i wciągające. Debbie to dziewczyna, która ma w sobie wiele odwagi, nade wszystko chciała pomóc swojemu ojcu, rodzinie, głównie o to walczyła i tym się kierowała wyjeżdżając na rajską wyspę. Pojawił się mężczyzna, który pokrzyżował jej plany i nie miał zamiaru odpuścić. Connor to twardy zawodnik o niezłomnym charakterze, właśnie tym zdobył moją sympatię. Nie zazdrościłam bohaterce wyboru, nie każdy jednak może mieć tyle szczęścia, aby życie układało mu się bez większych wyzwań i problemów. „Uderz skarbie, jeszcze raz” to powieść, która ukazuje odwieczną walkę rozgrywającą się między rozumem i sercem. Ta historia nie zrobi wam różowej papki z głowy, jej domeną jest tropikalna zieleń i wielobarwne kwiaty. Anna Dziedzic stworzyła historię, której nie zapomnę, do której z pewnością wrócę. Może Wam się wydawać, że tytuł może zwiastować agresję i przemoc, ale nic bardziej mylnego, przekonajcie się sami, jak piękna potrafi być miłość.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uderz, skarbie, jeszcze raz
Uderz, skarbie, jeszcze raz
Anna Dziedzic
7.8/10

Czy trzeba być księżniczką Disneya, żeby spotkać księcia z bajki? Debbie ma prosty cel: wyplątać ojca z kłopotów i nie wpakować się we własne. Twardo stąpa po ziemi, nie pozwalając, by marzenia przyj...

Komentarze
Uderz, skarbie, jeszcze raz
Uderz, skarbie, jeszcze raz
Anna Dziedzic
7.8/10
Czy trzeba być księżniczką Disneya, żeby spotkać księcia z bajki? Debbie ma prosty cel: wyplątać ojca z kłopotów i nie wpakować się we własne. Twardo stąpa po ziemi, nie pozwalając, by marzenia przyj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Marzycie o idealny miejscu na wakacje? A może już takie odwiedziliście? Gdybyście mogli dziś tam pojechać gdzie by to było? Debby jedzie w miejsce które dla wielu jest idealnym rajem w którym spedz...

PO
@podrugiejstroniewyobrazni

Muszę przyznać, iż tytuł książki "Uderz, skarbie, jeszcze raz" wydał mi się mocno kontrowersyjny, kojarzący się z przemocą. Jednak wakacyjna okładka zdawała się temu przeczyć. I tak też się okazało. ...

@iza.81 @iza.81

Pozostałe recenzje @snieznooka

Niech żyje zło
Niech żyje zło

Życie bywa niesprawiedliwe, złe rzeczy potrafią dotknąć każdego, nawet te najbardziej niewinne istoty. Nie ma żadnej reguły, mniejszej bądź większej. Egzystencja bywa je...

Recenzja książki Niech żyje zło
Dziewczyna w czerwieni
Dziewczyna w czerwieni

Lubicie historie, które przenoszą was w świat bajek z dzieciństwa, które lubiliście? Nie miałam, co prawda okazji na przeczytanie wielu książek Christiny Henry, jednak t...

Recenzja książki Dziewczyna w czerwieni

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl