Beach read. Wakacyjny romans recenzja

Udany wakacyjny romans

Autor: @gosia.zalewska12 ·1 minuta
2021-07-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
January Andrews jest pisarką, autorką romansów. Obecnie przeżywa niemoc twórczą. Rok temu straciła ojca, a niedawno wyszło ma jaw, że jej ojciec miał przed nimi wiele tajemnic. Dziewczyna nie może sobie dać z tym rady. Dodatkowo puste konto w banku i agentka, którą naciska na nową powieść sprawia, że January ma ochotę schować się gdzieś przed całym światem. Tym sposobem trafia do uroczego, turystycznego miasteczka North Bears Shore, do domu nad jeziorem. Tam próbuje odnaleźć wenę twórczą. Musi napisać jakąś powieść, która pozwoli jej podnieść się z finansowego dołka.
Augustus Everett jest popularnym, poważnym pisarzem. Gardzi literaturą kobiecą i szczęśliwymi zakończeniami. Mężczyzna ucieka przed demonami przeszłości i zaszywa się w domku nad jeziorem, dokładnie w sąsiedztwie January. I też próbuje coś napisać.
Tych dwoje dzieli wszystko, a łączy niemoc twórcza. Dlatego wpadają na pewien pomysł. Wymieniają się tematami powieści. A wygra ten, którego powieść ukaże się pierwsza. I absolutnie żadnego romansu. Od tej pory rozpoczyna się wyścig z czasem i rodzi uczucie, przed którym oboje tak bardzo się bronią.

Często książki o wakacyjnych romansach są bardzo banalne, przewidywalne do znudzenia. Tym razem było zupełnie inaczej. I chociaż wiemy, że między dwójką głównych bohaterów dojdzie do romansu, to jednak nie ma nic z banalności. Cała akcja rozgrywa się w uroczym miasteczku, jesteśmy z January w domu nad jeziorem i razem z nią próbujemy pokonać kryzys twórczy. Możemy podglądać pracę pisarza co jest bardzo ciekawe.
Podczas czytania możemy poczuć atmosferę małego miasteczka, pospacerować nad jeziorem, wziąć udział w spotkaniu klubu książki.
Bohaterowie są ciekawie wykreowani, nie idealni, ze swoimi wadami, problemami. Oboje zmagają się z przeszłością, z emocjami.
Akcja książki toczy się leniwie, powoli, ale nie można się nudzić przy czytaniu. Czuć ten klimat i wakacyjny luz.
Beach Read to urocza, wakacyjna opowieść. Opowieść o dwójce życiowych rozbitków, którzy odnajdują się w małym miasteczku.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Lektura obowiązkowa na wakacje, polecam:)

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Beach read. Wakacyjny romans
2 wydania
Beach read. Wakacyjny romans
Emily Henry
7.2/10

Międzynarodowy bestseller, który rozpali cię w te wakacje! Zabawna historia miłosna pośród skwierczącego upałem lata. January Andrews to popularna autorka romansów, która ma w sercu i na koncie je...

Komentarze
Beach read. Wakacyjny romans
2 wydania
Beach read. Wakacyjny romans
Emily Henry
7.2/10
Międzynarodowy bestseller, który rozpali cię w te wakacje! Zabawna historia miłosna pośród skwierczącego upałem lata. January Andrews to popularna autorka romansów, która ma w sercu i na koncie je...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Beach Read" Emily Henry to lekka, łatwa i przyjemna powieść, o której sama autorka mówi, że dla czytelników to historia pisarki i pisarza, którzy zamieniają się rolami i każde z nich pisze książkę w...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

Najlepszy sposób na zastój czytelniczy? Przyjemne, lekkie romanse. Pomimo tego, że w wakacje mam sporo czasu na czytanie i mogłabym pogrążyć się w poważnej lekturze, nic nie "wchodzi" lepiej niż roma...

@bookoralina @bookoralina

Pozostałe recenzje @gosia.zalewska12

Do trzech razy, Ida!
Do trzech razy sztuka

Lubię czytać książki typowo kobiece i "Do trzech razy, Ida" taką się książką wydawała. Okładka również przyciągnęła mój wzrok, ale nie zauważyłam, że jest to już tom trz...

Recenzja książki Do trzech razy, Ida!
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii o pewnej rodzinie. Rodzinie Sorenson. Marilyn i...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała

Nowe recenzje

Noc poślubna
Noc poślubna
@ladybird_czyta:

Czy jest tu ktoś jeszcze, dla kogo ta książka nosi silne znamiona komedii kryminalnej? Są trupy, są tajemnice z przeszł...

Recenzja książki Noc poślubna
Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Śledztwo
@snieznooka:

„Śledztwo w sprawie Nadzwyczajnej” to trzeci tom cyklu Urząd do spraw dziwnych autorstwa Mateusza Cieślika. Nie spodzie...

Recenzja książki Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Urząd do Spraw Dziwnych
Urząd
@snieznooka:

„Urząd do spraw dziwnych” to pierwszy tom cyklu autorstwa Mateusza Cieślika, przedstawiając świat, na który niewielu by...

Recenzja książki Urząd do Spraw Dziwnych
© 2007 - 2025 nakanapie.pl