Sylwia i Planeta Trzech Słońc recenzja

Ucieczka w świat wyobraźni

Autor: @Katarzyna_Bieszczad ·2 minuty
2020-03-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Sylwia wręcz nie może się doczekać swoich jedenastych urodzin- tata, który jest popularnym twórcą gier komputerowych, obiecał, że stworzy specjalną grę tylko i wyłącznie dla niej. Niestety, kilka dni przed uroczystością, tata trafia do szpitala i już z niego nie wraca...

Pogrążona w żalu matka Sylwii zarządza wyjazd do domku letniskowego położonego w górach, aby uciec od tego co się wydarzyło. Dziewczynka zabiera za sobą laptopa, zawierającego niedokończoną grę. Pozostawiona sama sobie, coraz bardziej zaczyna się interesować się niedokończonym projektem i magicznym sposobem, trafia w sam środek gry na Planetę Trzech Słońc, stając się Everi- swoim komputerowym alter ego, stworzonym przez jej ojca. Niestety, jak się szybko przekonuje na własnej skórze, w tej na pozór pięknej krainie czyha mnóstwo niebezpieczeństw. Mało tego, jeśli w porę nie odkryje wszystkich wskazówek pozostawionych przez jej ojca, Planeta Trzech Słońc po prostu przestanie istnieć...

Najnowsza powieść Małgorzaty Wardy to kolejna książka skierowana stricte do młodszego odbiorcy, którą miałam okazję przeczytać w ostatnim czasie, ale z którą powinni się zapoznać również dorośli. Podobnie jak w poprzedniej pozycji, którą miałam przyjemność recenzować, autorka pod przykrywką banalnej i lekkiej historii porusza temat, o którym powinno się dużo rozmawiać, również z dziećmi. Główna bohaterka, jedenastoletnia Sylwia nie zostaje ostrzeżona przez swoich rodziców o nachodzącej Najgorszej Rzeczy praktycznie do ostatniej chwili, więc nie ma czasu, aby się oswoić z tym co nieuniknione. Pozostaje kompletnie sama z całym mnóstwem skomplikowanych emocji i natłokiem myśli, których nie potrafi sobie poukładać w głowie. Wszystkie próby rozmowy z mamą o Najgorszej Rzeczy spalają na panewce. Kobieta zamknięta we własnej skorupie żałoby, kompletnie nie zważa na uczucia córki czy nawet zapewnienie jej podstawowych potrzeb. Dziewczynka pozostawiona sama sobie, coraz bardziej zatraca się w grze, która staje się jej substytutem świata, w którym wciąż żył jej ojciec. Na Planecie Trzech Słońc wszystko wydaje się być bardziej kolorowe i żywe, tym samym stanowi idealną ucieczkę od miejsca, gdzie każdy kąt przypomina o Najgorszej Rzeczy i od pogrążonej w żalu matki.

Małgorzata Warda na przykładzie Sylwii pokazuje, że dzieci tak samo jak dorośli przechodzą proces żałoby po utracie najbliższych i zmaganie się z nią (w szczególności w pojedynkę) jest dla nich tak samo ciężkie jak dla nas. Daje nam dorosłym do zrozumienia, że odejście jednego z rodziców jest dla dziecka małym końcem świata i asekurowanie się ucieczką od tematu, powoduje więcej szkody niż pożytku. Najlepszym remedium w takiej sytuacji wydaje się być zwykła rozmowa, która pomoże dzieciom ujarzmić targające nimi myśli i emocje. “Sylwia i Planeta Trzech Słońc” to cudowna i pełna ciepła historia o radzeniu sobie z odejściem bliskiego członka rodziny i przechodzenia procesu żałoby- od poczucia samotności i niesprawiedliwości po stopniową akceptację i świadomość, że ukochana osoba na zawsze pozostanie w naszym sercu i wspomnieniach. Ta wzruszająca historia o matce i córce, zmuszonych pokonać szereg przeszkód, by ponownie odnaleźć do siebie drogę, może stanowić świetna pretekst do dialogu z najmłodszymi członkami naszej rodziny o nieuchronności śmierci, która w każdej chwili może się upomnieć o kogoś z nas. To również idealna lektura dla dorosłych, by uświadomić im powagę poruszonego tematu, jaką jest choroba i śmierć jednego z rodziców.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sylwia i Planeta Trzech Słońc
Sylwia i Planeta Trzech Słońc
Małgorzata Warda
7.3/10

Sylwia nie może doczekać się swoich jedenastych urodzin - tata obiecał stworzyć dla niej niezwykłą grę komputerową, której to ona będzie bohaterką. To piękna, pełna przygód historia opowiada o równo...

Komentarze
Sylwia i Planeta Trzech Słońc
Sylwia i Planeta Trzech Słońc
Małgorzata Warda
7.3/10
Sylwia nie może doczekać się swoich jedenastych urodzin - tata obiecał stworzyć dla niej niezwykłą grę komputerową, której to ona będzie bohaterką. To piękna, pełna przygód historia opowiada o równo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sylwia niebawem skończy 11 lat, co wydaje się ogromnie ważną sprawą. Takie urodziny sprawiają, że zasypiasz będąc dzieckiem, a budzisz się jako nastolatka. Niestety tuż przed urodzinami zdarza się ...

@alien125 @alien125

Pozostałe recenzje @Katarzyna_Bieszczad

Ciężar pianina
Ciężar przeszłości

Lata 60-te, ZSRR. Ośmioletnia Katia otrzymuje w prezencie od sąsiada pianino Bluthera i w taki sposób muzyka staje się nieodłącznym elementem jej życia. Niestety nie dan...

Recenzja książki Ciężar pianina
Krwawy kwiat
Cena prawdy

Sarze w jednej chwili cały świat wali się na głowę. Jeszcze nawet nie zdążyła się pozbierać po pewnym traumatycznym wydarzeniu, gdy dowiaduje się, że jej ukochany ojciec...

Recenzja książki Krwawy kwiat

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl