"Milczenie" Tima Lebbona to jedna z tych książek, które przerażaja. Nie tyle samą ich treścią, ale tym że ich fabuła brzmi całkiem prawdopodobnie. Bo przecież nikt nie powiedział, że w najbliższej historii taki scenariusz nie może się ziścić.
Swój początek ta historia ma w Mołdawii. To właśnie tam grupa naukowców dociera do jaskiń z których wydostaja się niezwykle krwiożercze latające monstra. Ludzie przyrównują je do większych nietoperzy, mających straszne zębiska i posługujacych się echolokacją. Nawet najcichszy głos się przed nimi nie uchroni. Każdy sygnał stanowi dla nich zachętę do ataku i żerowania. A przemieszczają i rozmnażają się naprawdę szybko, składając jaja w ciałach ludzi którymi uprzdnio się posilą.
Nastoletnia Ally po rodzinnym wypadku samochodowym niestety jest głucha. Ona i jej rodzina jako nieliczni ludzie potrafią poozumiewać się i przebywać w ciszy. Używają do tego języka migowego, którego z racji stanu Ally musieli się nauczyć wszyscy domownicy. Postanawiają uciec przed zagrożeniem jakie niedługo ma do nich dotrzeć. Wyruszają w bardziej odludne miejsce, ponieważ większe skupiska ludzi jak na przykład duże miasta przyciągają bardziej krwiożercze potwory z jaskiń- wespy; tak zostały one nazwane przez ludzi. W podróż zabierają ze sobą psa- przewodnika Ally oraz zaprzyjaźnionego sąsiada. Po drodze okazuje się, że nie tylko latające potwory są dla nich zagrożeniem.
Czy uda im się bezpiecznie trafić do celu? Czy te krwiożercze wespy w końcu odpuszczą?
Jak dla mnie książka ta była naprawdę świetna i interesująca. Przerażająca wizja, którą autor nam tutaj stworzył jest nader tak realna. A jeśli chodzi o same wespy - to po ich opisach w książce wyobraźnia zaczyna działać na pełnych obrotach.
Fabułę powieści możemy obserwować z dwóch ciekawych perspektyw : ojca rodziny i jego głuchej córki Ally. Daje nam to bardzo interesujący pogląd całe to okropne wydarzenie oraz to w jaki sposób człowiek potrafi się przystosować w obliczu istniejącego zagrożenia.
Ciekawe było tu też to jak autor wplótł w treść informacje pojawiające się w portalach społecznościowych czy telewizji. Dostajemy to na samym początku każdego rozdziału; nadaje to całej fabule realności a pondto możemy dowiedzieć się co dzieje się z ludźmi na całym świecie oraz na jaką skalę zagrożenie wespami już jest.
Każdemu rozdziałowi towarzyszy także niesamowite napięcie. Z każdą kolejną stroną dowiadujemy się też coraz więcej nie tylko o naszych bohaterach, ale też o latających wespach. Auto podszedł tu do tematu dość ciekawie i realistycznie więc nie ma problemu aby całość fabuły sobie poskładać i wyobrazić. Choć momentami bywa to naprawdę przerażające.
Akcja, którą tu dostajemy jest wciągająca. Autor wie jak czytelnika zachęcić i zbudować napięcie. Jest ona na tyle wciągająca, że jak już zaczniecie się w nią zagłębiać to trudno jest odłożyć książkę przed jej zakończeniem. Jeśli chodzi o samo zaś zakończenie - no to tu bym się jedynie mogła czepić. Można było to zrobić trochę lepiej. Choć z drugiej strony tak sobie myśląc -takie a nie inne zakończenie także rozbudza wyobraźnię czytelnika!
Podsumowując :
"Milczenie" Tima Lebbona to powieść, która powinna Wam się spodobać jeśli lubicie takie postapokaliptyczne wizje przyszłości. Bo przecież każdy scenariusz może się kiedyś ziścić... I choć może nie należy ona do powieści bardziej złożonych to czyta ją się nader przyjemnie, szybko i potrafi sobą zainteresować czytelnika. A zderzenie dwóch różnych światów tu pokazanych daje nam naprawdę do myślenia !