Folwark zwierzęcy recenzja

Twarde rządy świń

Autor: @Wilczekczyta ·2 minuty
2022-02-06
Skomentuj
1 Polubienie
Orwell pisał: ,,Folwark zwierzęcy miał być przede wszystkim satyrą na rewolucję rosyjską. Jednak, jak podkreślam, przesłanie utworu jest szersze: chciałem wyrazić w nim myśl, iż ów szczególny rodzaj rewolucji (gwałtowna rewolucja oparta na konspiracji, z motorem napędowym w postaci nieświadomie żądnych władzy osób) może doprowadzić jedynie do zmiany władców. Mój morał brzmi tak oto: rewolucje mogą przynieść radykalna poprawę, gdy masy będą czujne i będą wiedzieć, jak pozbyć się swych przywódców, gdy tamci zrobią, co do nich należy. [...] Nie można robić rewolucji, jeśli nie robi się jej dla siebie; nie ma czegoś takiego, jak dobrotliwa dyktatura”.

I po przeczytaniu tej książki mogę zgodzić się w 100% z tym, co napisał Orwell.




Trudno mi jest pisać o czymś, co ma tak wiele symboli i tak mocno trafiło do mojego serca. Zwierzęta z Folwarku chciały równości i wolności... a zamiast tego dostały jeszcze gorszą tyranię. Na kartach powieści można zobaczyć, że Pan Jones mimo wszystko wcale nie był zły. Dla mnie gorsze były świnie, które z początku same szerzyły bunt i namawiały do wolności, po czym powoli przeistaczały się w gorszą wersję Jonesa, manipulując innymi zwierzakami.

Najbardziej w tej książce uderzyła mnie sprzedaż jednego ze zwierząt. Najsilniejszego towarzysza, który najwięcej pomógł społeczności. Tak ciężko pracował i był tak lojalny... a jednak Napoleon, zamiast pozwolić mu przejść na zasłużony spoczynek, wykorzystał go żeby się wzbogacić. A potem... potem już było gorzej. Wszystko prowadziło do jednego. Do tego, że wymarzony świat zwierząt gospodarskich zmienił się na szarą i pełną obaw codzienność. Nikt nie mógł być bezpieczny. Wszystko podlegało kontroli... a jeśli ktoś mówił inaczej niż głosiły świnie, to od razu stawał się zdrajcą Folwarku Zwierzęcego.

Jednak to wszystko mogłoby inaczej wyglądać, gdyby zwierzęta nie ufałyby tak świniom i gdyby stanowczo zabroniłyby im wypijania mleka i brania jabłek tylko dla siebie. Myślę, że to był największy punkt zwrotny. To, że nikt się nie zbuntował i pozwolił brać świniom co chcą — bo przecież te są tak inteligentne, że dzięki temu inne zwierzęta mogą dzielnie pracować dla dobra ogółu — było największym błędem, który później skutkował zmianą dewizy ,,Wszystkie zwierzęta są równe" na ,,Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre zwierzęta są równiejsze od innych''.

Książkę ,,Folwark Zwierzęcy" Orwella oceniam na 10/10. Uważam, że ludzie powinni czytać tę książkę, żeby sobie uświadomić znaczenie tego wszystkiego... oraz to jak powoli nasz kraj staje się podobny do tego wykreowanego przez świnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-23
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Folwark zwierzęcy
30 wydań
Folwark zwierzęcy
George Orwell
8.6/10

Pan Jones z Folwarku Dworskiego jest tak leniwy i zapijaczony, że któregoś dnia zapomina nakarmić zwierzęta gospodarskie. Doprowadza to do buntu pod wodzą świń Napoleona i Chrumka oraz do przejęcia...

Komentarze
Folwark zwierzęcy
30 wydań
Folwark zwierzęcy
George Orwell
8.6/10
Pan Jones z Folwarku Dworskiego jest tak leniwy i zapijaczony, że któregoś dnia zapomina nakarmić zwierzęta gospodarskie. Doprowadza to do buntu pod wodzą świń Napoleona i Chrumka oraz do przejęcia...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie sądziłem, że kiedykolwiek dobrowolnie wrócę do lektury z czasów szkolnych. Z perspektywy czasu zmieniło się wszystko. Podejście do książki jako wybór a nie przymus oraz postrzeganie objętości tek...

@MichalL @MichalL

Mało kto o tym wie, ale jako dziecko katowałem kasetę VHS z „Folwarkiem zwierzęcym” w wersji animowanej z 1954 roku. Oglądałem ją do znudzenia, i Bogu jestem wdzięczny, że nie było wtedy tych całych ...

@atypowy @atypowy

Pozostałe recenzje @Wilczekczyta

Reality Fame. Walka o sławę
Walka o sławę

W trakcie zaliczeń na studiach czasem trzeba sięgnąć po jakąś niewymagającą książkę i taka właśnie jest ,,Reality Fame. Walka o sławę" Marii Karnas. To wciągająca, a zar...

Recenzja książki Reality Fame. Walka o sławę
Żelazny Płomień
„W trakcie pierwszego roku część z nas traci życie. W trakcie drugiego reszta traci człowieczeństwo" - Xaden Riorson

Wszyscy spodziewali się, że Violet umrze w trakcie pierwszego roku, jednak stało się inaczej. Dziewczyna nie dość, że przeżyła, to jeszcze związała się z dwoma smokami i...

Recenzja książki Żelazny Płomień

Nowe recenzje

Pierwszy krok w chmurach
Marek Hłasko - kaskader literatury
@Strusiowata:

Pretekstem do ponownego sięgnięcia po prozę Marka Hłaski był udział w wyzwaniu czytelniczym: 20 książek na rok 2024. Je...

Recenzja książki Pierwszy krok w chmurach
Miłość pod choinką
Czy niebezpieczny wypadek może przynieść coś do...
@anettaros.74:

Pachnąca świerkowym aromatem, przepełniona rodzinną atmosferą i zasypana śniegową pierzynką. Jednak pod płaszczykiem św...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Pieśń królowej lodu
Syreni śpiew
@podrugiejst...:

Lubicie skandynawski klimat? A jak do tego dodamy siedemnastowieczne księstwo w Dani i retelling królowej śniegu? Jeśl...

Recenzja książki Pieśń królowej lodu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl