Nocny Złodziej recenzja

„Noc to także wewnętrzny stan, gdy człowiek nic nie widzi, gdy siedzi w ciemności i chaosie. gdy mieszka w dolinie słabości lub na dnie swych grzechów. Tam również, a może nawet przed wszystkim tam, Bóg lubi przychodzić. Pan Bóg uwielbia przybywać nocą, gdy jest ciemno, zimno i gdy mrok ogarnia nie tylko zmysły, ale i serce. On przychodzi jak nocny złodziej, przebiegle wchodząc w miejsca zamknięte i niedostępne.”

Z działalnością ojca Adama Szustaka spotkałam się kilka lat temu, poprzez jego vlogi. Jestem zwolenniczką słowa pisanego, więc powoli zaopatruję się w jego książki. Dodatkowo korzysta na tym moja mama, która woli czytać niż słuchać. Na pierwszy ogień poszedł Nocny Złodziej. Zaintrygował mnie pomysł przedstawienia Boga jako złodzieja. To chyba ostatnie porównanie, które przyszłoby nam do głowy, kiedy o Nim myślimy.

Książka składa się z 18 rozdziałów. Każdy zaczyna się fragmentem pisma, później jest komentarz, a na koniec krótka modlitwa autorstwa o. Adama. Wydanie jest bogato ilustrowane.

O. Adama w swojej książce dotyka różnych mrocznych zakamarków naszej duszy. Mówi o samotności, braku nadziei, słabościach. Mówi językiem prostym, nie wywyższa się. Mówi z własnego doświadczenia, dzieli się swoimi przemyśleniami. Jestem zauroczona jego modlitwami na koniec rozdziałów. Pokazuje, że w relacji z Bogiem nie chodzi o wyszukane i wyuczone regułki i zasady. Chodzi o nas. Jego modlitwy mają ten cudowny pierwiastek intymności, jakiej chce nas nauczyć i do której przekonuje. Każda z tych modlitw jest piękna i strasznie bliska. Czasami miałam wrażenie, że o. Adam potrafi ubrać w słowa to co mi siedzi w głowie i czego nie umiałam przedstawić. Że lepiej wie co czuję ode mnie.

Książka jest niesamowita, zarówno treściowo, jak i jej wydanie. Lubię do niej wracać otwierając na dowolnym rozdziale i czasami odkrywam nowe rzeczy w nich.

Może o. Adam i "Nocny Złodziej" pomoże Wam inaczej spojrzeć na rożne płaszczyzny życia. Może dostrzeżecie to co wymaga naprawy, to co najciemniejsze. "Nocny złodziej" to zaskakujące, ciekawe i nieszablonowe spojrzenie na Boga i człowieka.