Tu i teraz recenzja

Hejka!

Lubicie twórczość Ewy Pirce? Bo ja tak! Swoją przygodę z autorką zaczęłam od serii "Dopóki nie zajdzie słońce" i od tamtego momentu przepadłam, uwielbiam twórczość i pióro autorki 💖
Dzięki Wydawnictwu Niezwykłe miałam okazję przeczytać "Tu i teraz", a książka miała swoją premierę 8 marca.

W takiej sytuacji znalazła się nasza główna bohaterka. Noelle pomimo młodego wieku ma już dość życia, to co kochała najbardziej zostało jej odebrane. Straciła chęć do życia, a samookaleczanie się daje jej chwilę ukojenia. W najbardziej krytycznym momencie życia na drodze dziewczyny staje Charlie. Mężczyzna, który chce jej pomóc, łączy ich podobna historia, dwie osoby z trudną przeszłością. To ich zbliżyło do siebie.
Czy jest szansa dla Noelle i Charliego na lepszą przyszłość? Czy tych dwoje połączy się pomimo bagażu, który dźwigają?
------
"Tu i teraz" to piękna historia, którą każdy powinien przeczytać. Autorka serwuje nam wachlarz pełen emocji. Powieść przepełniona jest bólem i cierpieniem młodych osób, które zmagają się z przeszłością, czy ta historia zakończy się szczęśliwie? To już musicie sprawdzić sami, pamiętajcie, że Ewa Pirce potrafi zaskoczyć czytelnika.
Mamy tu do czynienia z historią, która ma nieprzewidywalną akcję, ciężko było stwierdzić co się wydarzy.
Początkowo miałam problem z wciągnięciem się w historię, jednak z każdą stroną, gdy lepiej poznawałam bohaterów i ich przeszłość, pragnęłam poznać zakończenie. Byłam ciekawa jak potoczą się ich losy. Końcówkę czytałam z zapartym tchem.

Jeśli książka leży u Was na stosiku to nie zwlekajcie za długo! Tylko czytajcie, bo warto. Nie ma co jej odkładać na później.

Teraz w planach mam "Debeściarę" najnowszą książkę autorki.

Wydawnictwu Niezwykłe dziękuję za egzemplarz książki w ramach akcji First Blogger Time.