Kobieta w burzy recenzja

Bohaterki, o których czytamy w "Kobiecie w burzy" można już było poznać w poprzedniej części, czyli w "Kobiecie w deszczu". Tutaj poznajemy ich dalsze losy i sposoby na radzenie sobie z nie zawsze łatwą, a czasami wręcz trudną codziennością.

Aletta to psychoterapeutka, która prowadzi gabinet odziedziczony po swoim mentorze. Chociaż już zadomowiła się w tym miejscu, to dalej nie może spać zupełnie spokojnie, gdyż ciągnie się za nią widmo podważenia testamentu, a co za tym idzie utraty miejsca pracy... Kobieta będzie miała również okazję ponownie współpracować z detektywem Wysockim, tym razem jednak w zupełnie innym charakterze. Julia i Eryka to pacjentki Aletty, którym przyszło się mierzyć z ogromnymi zmianami w ich życiu w podobnym czasie. Obie powoli stają na nogi, ucząc się nowej rzeczywistości.

W Kołobrzegu budzi się wiosna, ale czy ona obudzi się również w sercach kobiet? Czy bohaterki pozwolą sobie na szczęście, a może nawet na miłość? O tym musicie przeczytać już sami w drugim tomie Sagi nadmorskiej autorstwa Doroty Milli.

Powieść czytało mi się bardzo dobrze, a śledzenie losów bohaterek sprawiało dużo przyjemności. To książka, w której nie brakuje problemów i trudnych tematów, ale podanych w bardzo przystępnej formie, przez co aż tak bardzo nie dostrzega się ich ciężkości.

Dorota Milli pisze lekko, czuć, że ma wprawne pióro. Wykreowane przez nią postaci, zarówno te pierwszo jak i drugoplanowe to bohaterowie z kwi i kości, których łatwo zrozumieć, a nawet się z nimi utożsamić.

"Kobieta w burzy" to według mnie przede wszystkim pozycja o tym, że po burzy zawsze w końcu wychodzi słońce. To książka o miłości, przyjaźni, nowych doświadczeniach, a także wzlotach i upadkach, które zdarzają się w życiu każdego z nas.

Powieść zdecydowanie polecam, szczególnie tym z Was, którzy szukają lekkiej obyczajówki, niepozbawionej jednak trudniejszych tematów i ważnego przekazu. Nadmorski klimat i trzy historie, które na pewno szybko wciągną Was do swojego świata!

Oficjalna recenzja dla portalu Duże Ka.