Trylogia kosmiczna recenzja

Trylogia kosmiczna

Autor: @Medivh ·1 minuta
2010-07-06
Skomentuj
1 Polubienie
Cykl „Opowieści z Narni” był w dzieciństwie jednym z moich ulubionych. Naprawdę ucieszyłem się więc, gdy dowiedziałem się, że dostanę „Trylogię kosmiczną” do recenzji. Szczerze powiedziawszy, nie słyszałem wcześniej o tej pozycji, choć, poczytawszy nieco w internecie, zauważyłem, że w minionych latach poszczególne części były w Polsce bardzo popularne. Nie było jednak wydawnictwa, które przetłumaczyłoby wszystkie trzy tomy. Ja miałem więc okazję zapoznać się ze wszystkimi naraz.

Bohaterem całej trylogii jest dr Elwin Ransom. W pierwszej części zostaje porwany przez szalonych naukowców, Devine’a i Westona, na Malakandrę, czyli po prostu Marsa. Według jego informacji, ma być złożony w ofierze sornom, tajemniczym mieszkańcom planety. Nie godząc się na taki los, ucieka tuż po wylądowaniu, rozpoczynając nowy etap najdziwniejszej podróży w życiu. Wkrótce przekonujemy się, że został wybrany przez Maledila (nie zdradzę, kim on jest, choć dość łatwo można się tego domyślić) do roli narzędzia ratowania i to nie tylko ludzkości. Drugi tom przenosi akcję na Perelandrę, czyli Wenus. Nasz dziarski protagonista dotarł tam w… latającej trumnie. Ma tam do odegrania nie byle jaką rolę. Pierwsza para rozumnych mieszkańców planety jest kuszona przez zło. Elwin musi oczywiście temu zapobiec, aby całej Perelandry nie spotkał los znany z historii Tulakandry, czyli Ziemi, a nie będzie to łatwe zadanie. Trzecia część odsuwa nieco postać Ransoma na bok, dając pole do popisu nowym postaciom. Ziemia ma być opanowana przez opętanych przez Szatana naukowców, którzy nie przebierają w środkach, aby osiągnąć cel.

Muszę przyznać, że wszechświat wykreowany przez autora jest niesamowity. Mieszkańcy Malakandry, jak i sama planeta, pokazują ogrom wyobraźni Lewisa oraz kunszt literacki. Istoty Marsa – hrossy, sorny i pfilftryggi – są opisane z wielką dokładnością, a ich zwyczajom poświęcone jest wiele stron. Ransom przebywa wiele kilometrów zarówno Malakandry, jak i Perelandry, co pozwoliło Clive’owi rozpisać się na temat krajobrazu obu planet. Lewis był zagorzałym apologetą, co sprawiło, że książka jest przesycona wiarą i opisuje poglądy pisarza na temat różnych dogmatów chrześcijaństwa. Ba, powiem więcej! To jest po prostu książka o wierze.

[...]

[Dalszy ciąg recenzji -> http://gameexe.pl/ksiazki/art/2381,Trylogia-kosmiczna]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-05-22
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trylogia kosmiczna
Trylogia kosmiczna
C.S. Lewis
6.3/10

Trylogia kosmiczna to dzieło niezwykłe. Wizja wszechświata, jaką kreśli C.S. Lewis, zdumiewa odmiennością od wszystkich tych obrazów, do których nas przyzwyczaiła science fiction. Czy rację bytu ma id...

Komentarze
Trylogia kosmiczna
Trylogia kosmiczna
C.S. Lewis
6.3/10
Trylogia kosmiczna to dzieło niezwykłe. Wizja wszechświata, jaką kreśli C.S. Lewis, zdumiewa odmiennością od wszystkich tych obrazów, do których nas przyzwyczaiła science fiction. Czy rację bytu ma id...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trylogia składa się z części: „Z milczącej planety”, „Perelandra” i „Ta straszna siła”. Głównym bohaterem we wszystkich trzech tomach jest brytyjski lingwista, Elwin Ransom. Według dzisiejszych stan...

@Meszuge @Meszuge

Pozostałe recenzje @Medivh

Trzy stygmaty Palmera Eldritcha
Trzy stygmaty Palmera Eldritcha

"Trzy stygmaty Palmera Eldritcha" to jedno z najbardziej znanych dzieł Philipa K. Dicka. Jeżeli ktoś nie miał styczności z powieściami tego pisarza, na pewno nie powinien...

Recenzja książki Trzy stygmaty Palmera Eldritcha
Najemnicy
Najemnicy

Do tej pory miałem niewiele do czynienia z czeską fantastyką - przeczytałem bodajże tylko jedną książkę Miroslava Žambocha. Gdy więc pojawiła się możliwość zrecenzowania ...

Recenzja książki Najemnicy

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl