Trudne wybory
Dzisiaj wpadamy do was z recenzją książki, która jest bliska naszemu sercu, gdyż jest to nasz patronat.
A mowa o książce "Pokojówka" od Wydawnictwa Niezwykłego oraz Wiktorii Lange. Książka dała nam nieźle popalić, ponieważ był do dla nas emocjonalny rollercoster.
"- Może powinienem częściej przyglądać się temu, co się tutaj dzieje. Chyba tak. – Przytaknął sam sobie. – Panią zdecydowanie od dzisiaj będę miał na
oku."
Melanie Green mieszka w Nowym Jorku i pracuje w hotelu jako sprzątaczka. Pewnego dnia w trakcie pracy wpada na swojego szefa Matteo de Luce. Kolejnego dnia dziewczyna dostaje zadanie posprzątania właśnie jego apartamentu. Czy pomiędzy tą dwójką może coś się wydarzyć? Czy zwykła sprzątaczka może mieć romans ze znanym właścicielem?
Kochani z panią Wiktorią współpracujemy już przy trzeciej pozycji książkowej i powiemy wam, że każda jej nowa opowieść to jest totalny sztos. Tym razem również się nie zawiodłyśmy i mogłyśmy cieszyć oko wspaniałą historią.
Zacznijmy od tego, że książka ma lekki vibe "Pokojówki na Manhattanie". Jeżeli oglądaliście film z JL to ta powieść może wam się spodobać. Jednak! Opowieść zdecydowanie z czasem odbiega od filmu i jest to kompletnie coś innego. Jak dla nas wyższy poziom emocjonalny i wyższy poziom dojrzałości głównej bohaterki.
Książka to zdecydowanie erotyk, autorka zafundowała nam kilka bardzo namiętnych scen, które były bardzo gorące. Ostrzegamy podczas czytania mogą wystąpić rumieńce. Wszystkie fanki erotyków powinny zapisać sobie tę książkę.
Fabuła książki nie jest skomplikowana, ale za to bardzo zaskakująca. Tu rozchodzi się o miłość, pożądanie, a przede wszystkim o warstwy społeczne, które do tej pory, w tych czasach nadal są bardzo widocznie.
Akcja jest szybka, co chwilę coś się dzieje, nie ma miejsca na nudę. W pewnych momentach czasem nawet jest za szybka. Powoduje to mętlik w głowie głównej bohaterki.
Główna bohaterka to postać bardzo niezdecydowana, sama nie wie co chce i pragnie. Jednak jest osobą dosyć pozytywną i my ją polubiłyśmy. Niestety nie możemy powiedzieć tego o drugim głównym bohaterze, jakoś nie przypadł nam do gustu.
Tu emocja, goni emocję. Na każdym kroku Melanie musi dokonać wyboru, zmagając się przy tym z wielobarwną emocjonalną huśtawką. W opowieści został bardzo ładnie pokazany obraz tego, że nie zawsze można należeć do nie swojego świata. Pokazane ponadto zostało, że powinniśmy pozostać tacy jacy jesteśmy i powinnyśmy wierzyć w siebie przede wszystkim.
Dla zakończenia musicie przeczytać całą książkę. To jest bomba. Niespodziewana i bardzo zaskakująca. My kiedy skończyłyśmy czytać to powiedziałyśmy "Wow". Powiemy wam tyle, nie sugerujcie się opisem, gdyż mówi on jedynie odrobinkę tego, co dzieje się w środku opowieści.
Ta powieść nie jest schematycznym erotykiem i jeżeli ktoś szuka prostej jak struna miłości to w tej książce jej nie znajdzie. Tu relacja jest skomplikowana i czasem niezrozumiała.
Jeżeli macie ochotę przeczytać coś ciekawego, dodatkowo z rumieńcem na twarzy, to przeczytajcie tę opowieść, warto. Miłego dnia :)