Tron w ruinach recenzja

Przed demonami chroniła ją jedynie… bestia.

Nyfain, złoty smoczy książę, próbował uwolnić Finley, ale w ich królestwie nie ma wolności. Wszyscy są więźniami.

Demony wytropiły Finley i chciały ją uwięzić. Pragnęły wykorzystać dziewczynę przeciwko Nyfainowi i zamierzają niedługo przywołać króla demonów.
Nyfain uważa, że Finley powinna się ratować i targować z mrocznym władcą, aby pozwolił jej odejść.

Ale czy dziewczyna może powierzyć swój los kreaturze odpowiedzialnej za cierpienie ludzi, których kocha?
Jednak jeśli chce ich uratować, może nie będzie miała wyboru.

🌹🌹🌹

,,Tron w ruinach" to drugi tom serii ,,Smakowicie mroczne baśnie" autorstwa K.F. Breene.

Bardzo rzadko mam tak, iż nie umiem określić, czy książka mi się podoba, czy nie. Choć samo to, iż się nad tym zastanawiam, może świadczyć o tym, że jednak bliżej mi do tej drugiej opcji.

Myśle, że coś w tym jest, gdyż po skończonej lekturze czuję się nieco rozczarowana i poirytowana. A dlaczego?

🌹Pierwszy tom serii, która została opisana jako retelling Pięknej i Bestii zapamiętałam jako nieco kontrowersyjny i dziwny, ale na swój sposób intrygujący.

🌹Było w nim kilka wątków, które rzadko spotykam i po które zwykle nie sięgam (nie bez powodu zresztą😅), ale które jednak nieco mnie zainteresowały.

🌹Miałam więc nadzieję, że kontynuacja będzie równie ciekawa i nietypowa, a jednocześnie liczyłam na coś więcej.

🌹Oczywiście przyznam, że w tej części było więcej akcji, a wątki były bardziej rozbudowane. Momentami nawet dość mocno wciągnęłam się w fabułę.

🌹Jednak nie mogę ukryć tego, że w tym wszystkim była to dla mnie książka mocno wulgarna i kiczowata z mnóstwem scen erotycznych, które ani trochę nie były namiętne, a bardziej żenujące🙈. I było ich naprawdę dużo.

🌹Także więc, mimo iż bardzo lubię powieści zarówno fantasy, jak i erotyczne, a ich połączenie to już w ogóle uwielbiam, to jednak w tym przypadku wolałabym, aby tego połączenia nie było.

🌹Tak bardzo mi to nie pasowało, że dość często musiałam przerywać czytanie.

🌹Mogę się założyć, że większość z was podobnej historii nie czytała.

🌹Może to jednak będzie powód, do tego, by się skusić na jej przeczytanie? Nie wiem. Pozostawiam tę decyzję wam.

Zaznaczę tylko, że jest to książka dla pełnoletnich czytelników🔞.

✔️Współpraca reklamowa z @wydawnictwonowestrony 🖤

@wydawnictwoniezwykle