Trogirskie wakacje recenzja

"Trogirskie wakacje"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2021-05-07
Skomentuj
8 Polubień
„Życie jest trudne, ale nikt nie obiecywał, że będzie łatwe. Odwagą jest zmierzenie się z nim. Przyjęcie swojego losu, zaakceptowanie go.”

Poznajemy Olgę, kobietę, której świat całkowicie się zawalił. Nie widząc celu, ani sensu dalszego życia postanawia popełnić samobójstwo. Przed rokiem razem z córką były na wakacjach w Trogirze spędziły tam bardzo miło, beztrosko czas. Po powrocie do domu, wszystko zaczęło się sypać, a jej córka niebawem odebrała sobie życie. Pozostawiając zrozpaczoną matkę z całym mnóstwem pytań, na które chyba już nigdy nie uzyska żadnych odpowiedzi… Olga wraca dokładnie w te same miejsca, do tego samego pensjonatu, pokoju, chce ostatni raz spojrzeć na miejsca w których była szczęśliwa razem ze swoim jedynym dzieckiem. A potem, potem planuje połknąć tabletki, dokładnie odliczoną ilość… Niespodziewanie na jej drodze staje, pełen wewnętrznego ciepła Stanisław, a przypadkowo poznany znajomy jej córki całkowicie burzy jej pozorny spokój. Z pomocą Stanisława Olga krok po kroku odkrywa, co przydarzyło się jej córce. Prawda szokuje.

Autorka porusza szereg trudnych, złożonych problemów. Robi to z dużą wnikliwością, szczerością i ogromnym realizmem. Ogromna, bezwarunkowa miłość matki do córki. Olga całe swoje życie, po tym jak porzucił je ojciec Natalii, podporządkowała dobru swojego dziecka. I nagle zupełnie niezrozumiałe postępowanie, decyzje, czyny Natalii. Ogromny ból, rozpacz, brak sensu dalszego życia. Duszenie w sobie wszystkich złych emocji, niełatwa, pełna wewnętrznego oporu próba otwarcia się na drugiego człowieka. Gwałt i jego przytłaczające konsekwencje. Trudne szukanie sensu życia. Niepowtarzalny urok i klimat Trogiru – pięknego miasteczka w Chorwacji.

Piękna, mądra, wnikliwa, przepełniona bólem i smutkiem powieść obyczajowa, umiejętnie połączona z romansem. Pomimo poruszanych bolesnych problemów czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Zakończenie pozostawia czytelnika z całą masą pytań i niewiadomych. Już z niecierpliwością czekam na kontynuację. Z przyjemnością sięgnę po inne powieści autorki. Fani dobrych, niosących mądre przesłanie powieści obyczajowych, będą zachwyceni. Bardzo polecam :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-07
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trogirskie wakacje
Trogirskie wakacje
Hanna Dikta
8.2/10
Cykl: Trogirskie wakacje, tom 1

– Ja nie czuję się wolna – powiedziała. – Może dlatego, że nie przeżyłaś tego co ja. – Przeżyłam. Przeżyłam dokładnie to samo co ty. Sierpień, Trogir. W zabytkowym chorwackim miasteczku panuje u...

Komentarze
Trogirskie wakacje
Trogirskie wakacje
Hanna Dikta
8.2/10
Cykl: Trogirskie wakacje, tom 1
– Ja nie czuję się wolna – powiedziała. – Może dlatego, że nie przeżyłaś tego co ja. – Przeżyłam. Przeżyłam dokładnie to samo co ty. Sierpień, Trogir. W zabytkowym chorwackim miasteczku panuje u...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trogir, Chorwacja, wakacje… tyle wynikało z tytułu i prawdę mówiąc tym, oraz okładką, z której aż bił błogostan, sugerowałam się wybierając książkę w ramach wakacyjnej lektury. Jako, że czytam ebooki...

@landrynkowa @landrynkowa

Nazwisko autorki nie jest mi obce, bo miałam przyjemność już czytać książki Pani Hanny. I powiem Wam jedno: my nie musimy się wstydzić rodzimych autorów, bo tworzą książki, które na długo zapadają w ...

@rudemysli71 @rudemysli71

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Ucieczka z Mielenz
"Ucieczka z Mielenz"

“My po prostu jesteśmy stąd… Mówimy po niemiecku, ale nasza narodowość ciągle się zmienia”. Żuławska, piękna wieś. Życie tutaj toczy się leniwie, spokojnie, wyznaczane ...

Recenzja książki Ucieczka z Mielenz
Miłość zostawiłam w getcie
"Miłość zostawiłam w getcie"

“Człowieka poznaje się w ekstremalnych sytuacjach.” Świat pogrążony w wojennym chaosie. Niemieckie represje i okrucieństwo wobec Żydowskiego narodu nie mają granic. Mir...

Recenzja książki Miłość zostawiłam w getcie

Nowe recenzje

Klub Pickwicka
Klub Pickwicka
@klapa.agnie...:

Rzecz dzieje się w świecie dorożek, oberży, służących, pojedynków. W świecie gdzie słowo bynajmniej jest wyraźnie naduż...

Recenzja książki Klub Pickwicka
Włocławskie przesilenie
Nigdy nie wiadomo, co nam się może przytrafić.
@maciejek7:

Skusiła mnie okładka..., jej urzekające kolory i tajemnicza twarz dziewczyny, po prostu nie dały przejść obojętnie. I c...

Recenzja książki Włocławskie przesilenie
Deadline
Niepokojąca historia pewnej pisarki.
@anettaros.74:

Obecnie żyjemy w czasach, gdzie czas jest towarem deficytowym. Ciągle nam go brakuje. Termin deadline jest chyba każdem...

Recenzja książki Deadline
© 2007 - 2024 nakanapie.pl