Underground recenzja

Trochę jak psychopaci

Autor: @olilovesbooks2 ·2 minuty
2024-11-03
Skomentuj
10 Polubień
Byłam ogromnie ciekawa tej książki, wszelkie opinie ale i opis książki zapowiadał genialną lekturę, która idealnie wpasowywała się w moje czytelnicze gusta. Książka, którą wygrałam w jednym z rozdań na Instagramie, której fabuła zmusiła mnie do zastanowienia czy to wszytko było tak oczywiste czy moja głowa już myśli jak psychopata. Historia to mocny dark romans, nie jest to zdecydowanie lektura dla wszystkich.

Riley od lat zajmuje się swoim fachem, którym są uprowadzenia i wydobywanie informacji. Jest ekspertem w swoim fachu, brutalny i skrupulatny a jego skuteczność wpływa na ilość i jakość kolejnych zleceń. Mężczyzna nie ma nic do stracenia, ukojenia szuka w bólu, który jest dla niego jedynym lekarstwem. Wszystko się zmienia podczas ostatniej akcji, której reguły w trakcie zostają zmienione, a młoda uprowadzona nie jest taka jak inne przed nią.

Książka zaczęła się bardzo ciekawie, bezwzględny najemnik, porwanie i tylko nie do końca normalna porwana, której zachowanie od początku jest podejrzane. Przez to fabuła robi się ciekawa, a apetyt rośnie, jednak wkrótce moja ekscytacja się ulotniła. Co prawda panuje mroczna i tajemnicza atmosfera, żeby nie powiedzieć psychopatyczna, ale kolejne wydarzenia były mało zajmujące. Akcja jakby zwalnia niby mamy jakieś brudne zagrywki, namiastkę tortur, ale jak na dark romans to zdecydowanie za mało tu tego efektu dark. Choć pomiędzy głównymi bohaterami zdaje się iskrzyć, ja nie mogłam się przekonać do tej relacji, wydawała mi się bardzo naciągana. Bohaterowie krążą wokół siebie, a wszytko co dzieje się dookoła wydaje się coraz bardziej dziwne, włącznie z zachowaniem uprowadzonej. Ja miałam kilkanaście teorii tego kto jest zleceniodawcą i jaką rolę ma odegrać porwana, i w sumie tylko w niewielkim stopniu się pomyliłam co do swoich założeń.

Autorka starała się trzymać czytelnika w napięciu, w moim przypadku nie bardzo jej się to udało, bo dla mnie wszytko było przewidywalne, oczekiwałam od tej książki czegoś więcej, czegoś co mnie dosłownie zmiecie, a dostałam trochę dziwaczną historię o dwóch zniszczonych i trochę złamanych osobach, które szukają bólu i cierpienia i mają zadatki na psychopatów, ale jeszcze im do tego daleko. Dobre wrażenie zrobiła na mnie główna bohaterka - Lexie - kobieta, którą początkowo dość ciężko było rozgryźć ale wraz z rozwojem fabuły pojawiał się jej wieloraki obraz, bo to bardzo złożona i skomplikowana postać, w moich oczach największy atut tej książki.

Podsumowując trochę się zawiodłam tą pozycją. Miałam dość duże oczekiwania, książka poza piękną okładką i intrygującym opisem, niestety nie dała mi tego czego od niej oczekiwałam. Książka napisana w fajnym stylu, z dozą brutalności i erotyzmu, fabuła w trakcie zgubiła napięcie i wszytko gdzieś mi się rozmyło. Wydarzenia były przewidywalne i jak dla mnie bez efektu wow. Elementy dark romansu jak najbardziej są widoczne ale mi w tej historii czegoś zabrakło. Książka miała ogromny potencjał, bo pomysł na nią był genialny, wielka szkoda, że nie zostało to wszytko w pełni wykorzystane.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-02
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Underground
Underground
Cindy Lia
8.3/10

Jego praca? Zna się na niej. Jego demony? Dręczą go. Od pięciu lat Riley bez mrugnięcia okiem wykonuje brudną robotę dla grubych ryb. Jego specjalność? Zamknięte drzwi. Między jednym a drugim kon...

Komentarze
Underground
Underground
Cindy Lia
8.3/10
Jego praca? Zna się na niej. Jego demony? Dręczą go. Od pięciu lat Riley bez mrugnięcia okiem wykonuje brudną robotę dla grubych ryb. Jego specjalność? Zamknięte drzwi. Między jednym a drugim kon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @olilovesbooks2

Bagno Zgnilizny
Współczesne wampiry

*współpraca reklamowa z Katarzyną Jankowiak i Wydawnictwem Papierowy Smok* Książka jest debiutancką powieścią autorki, która łamie rzeczywistość i wprowadza do niej ist...

Recenzja książki Bagno Zgnilizny
Miejsce, w którym powinnam być. Jak wyjść z toksycznej relacji
Prawdziwe historie

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem BookEdit* Bardzo lubię prawdziwe i życiowe historie, a temat toksycznych relacji chyba interesuje mnie najbardziej, cała jego skomp...

Recenzja książki Miejsce, w którym powinnam być. Jak wyjść z toksycznej relacji

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl