Reaper's Property recenzja

Ta recenzja może zawierać spoilery.

Błagam zaproponujcie jakiś dobry Romans, bo to wydawnictwo chce mnie dobić.

W skrócie. Marie jest kobietą, która nie radzi sobie z życiem. Najpierw rezygnuje ze studiów, które zapewniłyby jej dostatnią przyszłość, na rzecz spędzenia życia z człowiekiem, który niszczył ją psychicznie i bił. Odchodzi od niego tylko po to, żeby związać się z mężczyzną, dla którego miała być zabawką. Nawet nie zna jego prawdziwego imienia ani nie wie, gdzie mieszka. Za to jest niemal pewna, że jest przestępcą, a interesy które omawia z jej bratem, nie wiążą się z tworzeniem stron internetowych, tak jak ją zapewniają. Kiedy jej brat okrada klub, Marie może go ocalić tylko w jeden sposób – zgadzając się na wszystko, czego chce od niej Horse i wszędzie gdzie tego chce. Jeżeli będzie wyjątkowo grzeczną dziewczynką, to być może jej brat będzie żył. Może.

Osobiście mam dość książek, gdzie kobieta z kobiety robi puszczalską kretynkę. Tu autorka miała fajny pomysł - klub motocyklowy to coś innego, ale za bardzo popłynęła i w efekcie mamy kolejny mafijny romans. Postacie są bezbarwne, klub oderwany od rzeczywistości i prawa, którego członkowie myślą, że mogą wszystko. Główna bohaterka buntuje się przed traktowaniem jej jako dziewczynki na numerek, ale kilka minut później daje się obmacywać. "Hitem jest fakt, że Marie była bita przez męża, dręczona, ale oczywiście nie odczuwa żadnego strachu przed potężnymi motocyklistami. Nie sądzę, by ofiara przemocy moczyła się na sam widok przystojnego faceta, jeśli ma za sobą przykre doświadczenia. Marie jednak była mokra non-stop." Horse dołączył do klubu zaraz po odbytej służbie. Nie wiem, co musiał przeżyć, aby z żołnierza stać się mordercą. Dla mnie to nierealne. Po stwierdzeniu "jedna z najbardziej znanych serii" - oczekiwałam więcej. Wiele bym przeżyła (nawet kiepski język erotyków), gdyby to faktycznie erotykiem było. A tak mamy kiepską fabułę, absurdalny romans i prawie brak scen seksu.

Także książki nie polecam. Szkoda czasu i pieniędzy.