Ile wart jest luksus? Jaką cenę trzeba za niego zapłacić? I czy zawsze droga torebka równa się szczęściu? Na te i inne pytania odpowiada książka Anny Sławińskiej pt. „Emigrantka z torebką Louisa Vuittona” – autobiografia, która odczarowuje Paryż od lat uznawany za miasto miłości, spełnionych marzeń i nowych możliwości. Dla bohaterki tej opowieści to miejsce jak ze snów, z którym wiązała ogromne nadzieje. W rzeczywistości funkcjonuje jednak na styku wielu kultur i światów, gdzie każdy ma swoje oczekiwania. Wielość twarzy, do jakich musiała przywyknąć, była porażająca.
Od dawna skrywane pragnienie Anny, aby zamieszkać w Paryżu, w końcu się ziściło. Kończy studia, pakuje swój dobytek i wyrusza w podróż. Tylko nie wie, że ten krok w nieznane przyniesie jej nie tylko ekscytującą przygodę, ale również spore rozczarowanie. Wkracza w dorosłe życie z czystą kartą i z ogromnymi planami na przyszłość. Chce w Polsce zbudować dom i ma je w tym pomóc praca u rosyjskich bogaczy. Czy jednak tak się stanie? Co wyniknie z tej lekcji życia i jakie konsekwencje swojej decyzji poniesie? Ile będzie musiała poświęcić, aby choć trochę zbliżyć się do wzorców swoich pracodawców?
Książka Anny Sławińskiej pokazuje, jak często mylimy się co do pewnych utartych schematów myślowych. Ulegamy wpływom innych, przekazom medialnym albo często podkoloryzowanym opowieściom. Nie sprawdzamy, nie weryfikujemy – przyjmujemy coś za pewnik. Tak rodzą się potem wyobrażenia niemające z rzeczywistością nic wspólnego. Do tego dochodzą stereotypy o nas samych – ludziach. Wrzucamy każdego do szufladki tak jak Francuzi Polki. Staramy się naginać do czyichś wyobrażeń czy oczekiwań, jak próbowała to zrobić Anna w przypadku chlebodawców. A wszystko w imię marzeń, do których dążymy. Jednak, do pewnego momentu nie jesteśmy pewni, czy walczymy o właściwą nagrodę. Kiedy się dowiemy, doznajemy rozczarowania, smutku i popadamy w obłęd. Sypią się dotychczasowe ideały, zmieniają perspektywy. Zupełnie jak zmieniło się postrzeganie Anny wobec Francuzów i Paryża. Już tak nie cieszy, nie zachwyca, nie kusi swym światłem. Jest taki sam jak inne miejsca na ziemi.
Autorka na podstawie własnej historii pokazuje czytelnikom wady i zalety emigracji. Jasno mówi o mobbingu w miejscu pracy, o molestowaniu seksualnym, o samotności oraz o potrzebie bycia akceptowanym. Realizm tej opowieści razi tak mocno, że długo nie może ona wyjść z głowy. Książka wzbudza skrajne emocje – zarówno pozytywne, jak i negatywne. Narracja pozwala w pełni wczuć się w sytuacje i przeżywać je razem z Anną. Rodzi się w czytelniku współczucie graniczące ze smutkiem i niedowierzaniem, że takie historie w obecnych czasach mają jeszcze miejsce. Cóż, życie nie jest tylko kolorowe, bywa również brutalne i wciąż zaskakuje okrucieństwem. „Emigrantka z torebką Louisa Vuittona” to przewodnik po Paryżu inny niż wszystkie. Będziecie zaskoczeni, jakie niespodzianki kryje w sobie to miasto, w którym bieda nierozerwalnie łączy się z bogactwem. Bywa zabawnie, ale też poważnie. Uświadamia, że droga torebka z logo znanej marki nie zawsze staje się synonimem szczęścia i spełnienia najskrytszych marzeń. Takiej historii jeszcze nie czytaliście.
Luksusowy Paryż oczami polskiej emigrantki Paryż oszałamia światłami, kusi nowymi możliwościami i mami obietnicą spełnienia marzeń. To także miejsce, w którym zderzają się różne światy, kultury i oc...
Luksusowy Paryż oczami polskiej emigrantki Paryż oszałamia światłami, kusi nowymi możliwościami i mami obietnicą spełnienia marzeń. To także miejsce, w którym zderzają się różne światy, kultury i oc...
Nie wszystko to, co na pierwszy rzut oka wygląda na wytworne i z wyższych sfer w rzeczywistości takie jest, już nie mówiąc o tym, że częste pochwały konkretnych osób lub miejsc bywają przesadzone. Cz...
Książka Anny Sławińskiej to obyczajówka, której opis bardzo mnie zaintrygował. Zapowiadał ciekawą historię o życiu polskiej emigrantki w luksusowym Paryżu. To właśnie to francuskie miasto kusi lepszy...
@viki_zm
Pozostałe recenzje @sylwiacegiela
„Antymatki” Konstancina – brutalna prawda o pozorach, luksusie i macierzyństwie
Bardzo trudno jest mi napisać te słowa, zważywszy na fakt, że autorka książki, którą właśnie miałam okazję przeczytać, niespodziewanie zmarła. Być może właśnie tak miało...
Święta to czas, który przypomina, że zawsze można zacząć od nowa. Tak przynajmniej jest w powieści świątecznej pt. „Wyśniona gwiazdka” Anny Kapczyńskiej. @Obrazek Tu...