Powieści historyczno-przygodowe z silnymi kobiecymi bohaterkami cieszą się coraz większą popularnością w literaturze współczesnej. Czytelnicy chętnie sięgają po historie, w których kobiety nie są jedynie biernymi obserwatorkami wydarzeń historycznych, lecz ich aktywnymi uczestniczkami, a często także inicjatorkami przełomowych zmian. Historia Hanny Lubochowskiej, zwanej Lisicą z powieści Witoda Horwatha pod tym samym tytułemm, doskonale wpisuje się w ten trend. To opowieść o niezwykłej kobiecie, która wyprzedza swoją epokę, podejmuje odważne decyzje i realizuje marzenia wbrew wszelkim przeciwnościom. Jej droga do celu jest wyboista i pełna zagrożeń, ale autorka pokazuje, że determinacja i inteligencja mogą pomóc przezwyciężyć nawet najtrudniejsze przeszkody.
Autor z dużą pieczołowitością kreśli losy bohaterki na tle burzliwych wydarzeń historycznych – od rewolucji październikowej w Rosji, przez emigracyjną tułaczkę, aż po karierę w amerykańskiej policji. To epicka opowieść o odwadze, ambicji, zemście i emancypacji, która wciąga czytelnika od pierwszych stron i nie pozwala mu oderwać się od lektury.
Akcja powieści Lisica Witolda Horwatha rozpoczyna się w czasach rewolucji w Jekaterinosławiu i rozciąga aż do lat trzydziestych XX wieku. Główną bohaterką jest Hanna Lubochowska, której losy śledzimy od wczesnych lat szkolnych, gdy jej ojciec padł ofiarą prześladowań ze strony swoich podwładnych – sytuacji typowej dla tamtej epoki. Od najmłodszych lat Hanka wykazywała niezwykłą odwagę i nie wahała się stawiać czoła złym ludziom, choć często przypłacała to ryzykiem dla własnego życia.
Jednym z jej pierwszych śledztw była sprawa tajemniczego nożownika, który zamordował wpływowego wojskowego i próbował zmylić śledczych. Dzięki inteligencji i doskonałemu wyszkoleniu Hanna pomogła majorowi Vlkowi w ujęciu prawdziwego sprawcy. Wraz z rozwojem fabuły czytelnik śledzi kolejne dochodzenia bohaterki – zarówno te, które prowadziła jako niezależna detektyw, jak i te, w których wspierała policję.
Każde śledztwo odsłania kolejne fragmenty jej życia, a zakończenie poszczególnych spraw często przynosi informacje o dalszych losach zaangażowanych w nie postaci. Kto naprawdę stał za podburzaniem robotników przeciwko ojcu Hanny? Jakie przyjaźnie nawiąże bohaterka? Z jakimi niebezpieczeństwami będzie musiała się zmierzyć? Jakie zagadki kryminalne rozwiąże i czy uda jej się uniknąć zagrożeń? Odpowiedzi na te pytania kryją się na kartach powieści.
Hanna Lubochowska to bohaterka, która mogłaby wpisywać się w archetyp „silnej kobiety”, ale autor dba o to, by nie była jednowymiarowa. Nie mamy tu do czynienia z postacią wyidealizowaną, lecz z kobietą z krwi i kości, obdarzoną nie tylko talentem i determinacją, ale także ludzkimi słabościami. Od najmłodszych lat Hanka miała świadomość, że nie chce podążać tradycyjną drogą wyznaczoną dla kobiet w początkach XX wieku. Jej marzeniem jest zostać policyjnym detektywem – co w tamtych czasach wydaje się zupełnie nierealne. Jednak nie zraża jej ani brak wsparcia ze strony otoczenia, ani niebezpieczeństwa wynikające z niestabilnej sytuacji politycznej.
Pierwszym wielkim ciosem w jej życiu jest tragedia ojca, inżyniera pracującego dla polskiej firmy Rudzki i S-ska, który pada ofiarą brutalnej przemocy rewolucjonistów. To kluczowy moment w jej historii – zapowiada nie tylko osobistą traumę, ale i początek nieustannej konfrontacji z bezwzględnym bolszewikiem Władysławem Sienką. Ich relacja staje się jednym z najbardziej intensywnych wątków w powieści – to nie tylko pojedynek sił i intelektu, ale także historia osobistej zemsty i moralnych dylematów.
Bohaterka powieści jest postacią pełną sprzeczności, co czyni ją niezwykle interesującą i autentyczną. Autor z mistrzowską precyzją rysuje jej portret psychologiczny, który stopniowo ujawnia się przed czytelnikiem. Z jednej strony Hanna jest kobietą ambitną, pełną energii, gotową podejmować wyzwania i stawiać czoła przeciwnościom. Z drugiej strony, jest to postać głęboko zraniona przez życie – jej relacje z bliskimi, szczególnie z ojcem, są obciążone przeszłymi traumami, które wciąż wpływają na jej decyzje. Dzięki tym sprzecznościom, postać Hanny staje się nie tylko fascynująca, ale także wielowymiarowa. Możemy dostrzec w niej cechy, które nie są jednoznacznie pozytywne – jej impulsywność, chwiejność emocjonalna czy skłonność do podejmowania decyzji w afekcie są przykładem typowego „człowieczeństwa”. To czyni ją bardziej wiarygodną i, w pewnym sensie, bardziej „naszą”. Przez całą książkę obserwujemy, jak te wewnętrzne konflikty Hanny prowadzą ją do decyzji, które wyznaczają kierunek jej życia. Autor pokazuje, jak skomplikowane są motywacje bohaterki – jej pragnienie sprawiedliwości, ale także chęć uznania i, być może, zemsty na świecie, który ją zawiódł.
W kontekście społecznym „Lisica” jest nie tylko opowieścią o jednej bohaterce, ale także o roli kobiet w okresie, który nie sprzyjał ich niezależności. Hanna staje się symbolem emancypacji kobiet w czasach, kiedy ich możliwości były ograniczane przez społeczne konwenanse i normy. Przez całą powieść autor konfrontuje Hannę z sytuacjami, w których jako kobieta staje w obliczu uprzedzeń i wątpliwości innych. Niezależnie od tego, czy chodzi o jej decyzje zawodowe, relacje międzyludzkie czy dążenie do sprawiedliwości, kobieta nieustannie walczy z przekonaniem, że płeć piękna w jej czasach nie powinna mieć takiej władzy, ambicji i wpływu na innych. Jednak to właśnie jej determinacja, by działać wbrew utartym schematom, staje się kluczowym punktem całej fabuły. Autor nie tylko ukazuje życie Hanny jako proces dążenia do osobistego sukcesu, ale również jako formę protestu przeciwko ówczesnemu społecznemu porządkowi. Historia tej postaci staje się więc w pewnym sensie manifestem walki o prawo do samostanowienia i niezależności, które w tamtych czasach były tak trudne do osiągnięcia, zwłaszcza przez kobiety.
Cała powieść oparta jest o dość skomplikowane stosunki międzyludzkie, które w książce są pełne subtelności i złożoności. Hanna nie jest bohaterką, która wchodzi w proste interakcje z innymi – jej relacje z otoczeniem są pełne napięcia i niejednoznaczności. Z jednej strony widzimy ją jako osobę, która pragnie nawiązać prawdziwe, głębokie więzi z innymi, a z drugiej strony, jej zmagania z własną tożsamością i traumami z przeszłości sprawiają, że jej relacje są również pełne lęków i nieufności.
Postacie, które pojawiają się na kartach książki, mają swoje własne motywacje i cele, które nie zawsze są zgodne z interesami Hanny. Mężczyźni, z którymi się spotyka, to nie tylko oponenci, ale również postacie, które zmuszają ją do konfrontacji z własnymi przekonaniami i słabościami. Z kolei inne kobiety, które pojawiają się w jej życiu, często są jej sprzymierzeńcami, ale również konkurentkami. Każda z tych relacji, choć rozwija się w kontekście fabularnym, ma także wymiar psychologiczny. To, jak Hanna wchodzi w interakcje z innymi, jakie podejmuje decyzje w stosunku do osób, które ją otaczają, pokazuje, jak głęboko zmieniają się jej postawy wobec świata. Relacje te odzwierciedlają także ewolucję samej bohaterki, która uczy się, jak łączyć swoje pragnienia z rzeczywistością, w której funkcjonuje.
Akcja powieści rozgrywa się na przestrzeni kilku krajów i w burzliwych czasach rewolucji, wojen oraz przemian politycznych. Autor niezwykle umiejętnie splata fakty historyczne z elementami fabularnymi, dzięki czemu historia Hanki nabiera autentyczności i wiarygodności. Powieść rozpoczyna się w Jakaterinosławiu, ale szybko przenosi się do Europy Zachodniej, gdzie bohaterka musi zmierzyć się z kolejnymi wyzwaniami.
Podczas dramatycznej ewakuacji z Rosji, Hanka trafia na statek, gdzie przypadkiem odkrywa trop groźnej kontrabandy. To kluczowy moment dla dalszego rozwoju jej kariery – dowodzi, że ma wrodzony talent do prowadzenia śledztw. Nawet w chaotycznych okolicznościach dostrzega niuanse, które umykają innym. Sceny te są dynamiczne, pełne napięcia i nie pozwalają czytelnikowi na chwilę wytchnienia.
Pobyt w Marsylii, gdzie Hanka udaremnia zamach na pochód pierwszomajowy, ukazuje jej silne poczucie sprawiedliwości. W tej części powieści pojawia się także postać demonicznego księcia Czernobiesowa – tajemniczego i niejednoznacznego bohatera, którego rola w historii może wykraczać poza proste schematy dobra i zła.
Lisica to nie tylko przydomek nadany Hance ze względu na jej przebiegłość i inteligencję, ale również symbol kobiecej niezależności i sprytu. Jest jak lis – wymyka się konwenansom, nie daje się zaszufladkować i konsekwentnie podąża własną drogą. Autor nie ukrywa feministycznego wydźwięku powieści – ukazuje kobietę, która nie tylko dąży do równości, ale także aktywnie kształtuje swój los.
Na szczególną uwagę zasługuje kontakty bohaterki z mężczyznami. Nie jest to historia romantyczna w klasycznym sensie – Hanka to kobieta, która wchodzi w relacje na własnych warunkach. Fascynacja demonicznym księciem czy starcia z bezwzględnym Sienką to nie tylko wątki sensacyjne, ale również rozważania na temat siły i władzy w relacjach damsko-męskich.
Książka posiada silny feministyczny wydźwięk, ale nie jest to manifest w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Raczej jest to opowieść o kobiecej sile, determinacji i walce o własne miejsce w społeczeństwie. W „Lisicy” można dostrzec krytykę ówczesnych norm społecznych, które marginalizowały kobiety i pozbawiały je prawa do samodzielnego działania. Postać Hanny jest odpowiedzią na te ograniczenia – autorka nie tylko ukazuje jej walkę o sprawiedliwość, ale i jej wewnętrzną walkę z tym, co społeczeństwo uważało za „właściwe” dla kobiety. W kontekście tej książki, feministyczny wydźwięk nie wynika z otwartego buntu przeciwko patriarchatowi, ale z codziennego, subtelnego łamania norm i dążenia do realizacji własnych marzeń i ambicji, mimo presji otoczenia. Ta subtelność sprawia, że książka nie jest zbyt jednoznaczna i otwarcie krytyczna – raczej opowiada historię bohaterki, która nie poddaje się w walce o swoje miejsce w świecie. Ta opowieść jest, w pewnym sensie, zaproszeniem do refleksji nad tym, jak trudno było, a wciąż bywa, kobietom walczyć o swoje prawa, nie będąc postrzeganą jako „zbuntowana” czy „nieodpowiednia”.
To wszystko powoduje, że każdy złoczyńca planujący jakieś przestępstwo zapomina o najważniejszym czynniku, który może pokrzyżować jego plany – czynniku ludzkim. Czasem wystarczy sprytny śledczy, a wtedy to już tylko kwestia czasu, jak sprawca zostanie złapany. Hanka wielokrotnie udowadnia, że kobieta może być równie skuteczna, co jej męscy odpowiednicy. Z każdą kolejną sprawą czytelnik obserwuje, jak Hanka rozwija się jako detektyw. Widzimy ją nie tylko w roli kobiety walczącej o swoje miejsce w męskim świecie, ale także w pełni zawodowego śledczego, który rozwiązuje skomplikowane zagadki kryminalne, wspierając policję.
Czytając tę książkę, łatwo dojść do wniosku, że nie istnieje coś takiego jak zbrodnia doskonała. Każdy przestępca pozostawia ślad – a jeśli nawet tego nie robi, to prędzej czy później zdradzi go ludzki błąd, chciwość lub zdrada. Autor doskonale pokazuje, jak techniki śledcze z dawnych lat, choć pozbawione nowoczesnych technologii, wciąż mogły prowadzić do rozwikłania spraw i ukarania winnych.
Rozwiązując kolejne sprawy kryminalne, bohaterka pokazuje, że kobiety mogą odnaleźć się w zawodach, które dawniej były zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn. Lisica nie tylko imponuje inteligencją i przebiegłością, ale także umiejętnością celnego strzelania, co wielokrotnie ratuje jej życie. Jej sposób bycia, odwaga i spryt sprawiają, że mężczyźni zarówno ją podziwiają, jak i czują przed nią respekt.
Jej historia to nie tylko opowieść o walce z przestępczością, ale także o dążeniu do równości w świecie, który nie zawsze jest gotowy na silne i niezależne kobiety. To aktualne również dzisiaj – wciąż w wielu zawodach kobiety muszą udowadniać swoją wartość, a ta książka przypomina, że upór i determinacja mogą przełamywać bariery.
Autor posługuje się bogatym, ale przystępnym językiem, umiejętnie budując napięcie i oddając atmosferę historycznych wydarzeń. Opisy są szczegółowe, ale nie nużące – wręcz przeciwnie, pozwalają czytelnikowi w pełni zanurzyć się w realiach epoki. Można by się przyczepić do ilości stron oraz wielości wątków poruszanych w powieści, ale być może sam pisarz uznał za stosowne szczegółowo opisać każdą ze spraw oraz postaci.
Dialogi są dynamiczne i realistyczne, a tempo akcji dobrze wyważone. Momentami narracja może wydawać się nieco przeładowana wydarzeniami, ale wpisuje się to w charakter powieści przygodowej, gdzie tempo jest szybkie, a bohaterka niemal bez przerwy musi mierzyć się z nowymi wyzwaniami.
Autor doskonale balansuje między opisami tła historycznego a akcją, nie pozwalając, by jedno przyćmiło drugie. Każdy wątek jest starannie przemyślany i wyważony, co pozwala na płynne przejście z jednej sceny do drugiej, budując narastające napięcie. Szczególnie widać to w budowie postaci – zwłaszcza głównej bohaterki. Z jednej strony, czytelnik dostaje możliwość obserwowania jej zmian, rozwoju i osobistych odkryć, ale równocześnie sama fabuła jest nieustannie zaskakująca i pełna intryg.
Autor zręcznie posługuje się suspensem – do końca nie jesteśmy pewni, jak zakończy się historia Hanny i jakie konsekwencje będą miały jej decyzje. Te momenty niepewności, pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji, są napędzane przez wewnętrzne konflikty bohaterki. Historia jest osadzona w realiach, które nie zawsze są czarno-białe, co sprawia, że napięcie nie wynika tylko z zewnętrznych zagrożeń, ale także z psychologicznych dylematów, z którymi zmaga się Hanna.
Historia Hanny Lubochowskiej to fascynująca, wielowątkowa opowieść, która łączy elementy powieści historycznej, sensacyjnej i feministycznej. Autorka umiejętnie splata wątki polityczne, osobiste dramaty i dynamiczną akcję, kreując bohaterkę, która na długo pozostaje w pamięci czytelnika.
To książka dla tych, którzy szukają silnej, niebanalnej bohaterki oraz historii, w której rzeczywistość historyczna i fikcja splatają się w niezwykle emocjonującą całość. Hanka Lubochowska to Lisica, która niejednego oszukała – ale przede wszystkim to kobieta, która nie pozwoliła oszukać samej siebie.