Stacja Centralna recenzja

Toktok blong narawan

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2021-02-04
2 komentarze
21 Polubień
Konwersacja Innych przenika cały świat.

Wszystko zaczęło się od Zhonga Weiweia i jego życzenia zostania zapamiętanym, które zmieniło się w dziedziczony przez pokolenia most wspomnień.
Albo zaczęło się wtedy, gdy Boris zostawił Miriam i wyruszył do Tong Yun na Marsie, i dalej.
Albo może wtedy, gdy Carmel została Shambleau. Strigoi.
Albo wtedy, gdy urodził się Kranki – mazel tow! Macie syna!
Albo jeszcze wcześniej, wtedy gdy święty Cohen od Innych nie był jeszcze święty.

Ważne jednak, że się zaczęło.

Stacja Centralna, potężna budowla mieszcząca się pomiędzy Tel Awiwem i Jaffą, miejsce zamieszkiwane przez setki tysięcy ludzi pochodzących z całego świata i nie tylko. Na Stacji można również spotkać ludzi, którzy wychowali się w Kosmosie.
To jeden wielki kulturowo-religijny tygiel, miejsce w którym mieszają się i splatają ze sobą różne wpływy. Można tam spotkać dziwne dzieci, nakaimas, wyhodowane w laboratoriach i robotników żebrzących na rogach ulic. Można kupić wiarę i wstrzyknąć sobie Ukrzyżowanie. Można zostać muszlakiem przenosząc się jaźnią do Konwersacji.
Można skorzystać z usług Wyroczni.

Konwersacja jest wszędzie – przenika cały świat strumieniem informacji, transmisji i przekazów. Każdy z niej korzysta, każdy w niej uczestniczy. Ludzie pozbawieni komunikacyjnego węzła, jak Achimwene, są w pewnym sensie niepełnosprawni. Nie mogą w pełni uczestniczyć w otaczającej ich rzeczywistości.
Konwersują również Inni – inteligentne istoty cyfrowe, nie do końca zrozumiałe dla zwykłych śmiertelników. Ich mowa toktok blong narawan jest jak informacyjny wrzask, trudny do zniesienia dla ludzi.

To właśnie w takim świecie poznajemy bohaterów ,,Stacji Centralnej'' – Borisa, który wrócił z Marsa gdy dowiedział się, że z jego ojcem jest źle. Mamę Jones, która co tydzień odwiedza wraz z Krankim Poziom Trzeci, żeby wypatrywać ojca chłopca.
Młodą strigoi, która przybyła z pasa asteroid w poszukiwaniu odpowiedzi. A także robotnika Motla i jego ukochaną – Isobel.


Lavie Tidhar z rozmachem kreśli przed nami wizję świata przyszłości – i co ciekawe, jest to wizja neutralna. Nie jest hurraoptymistyczną wizją świata w którym ludzkość wyruszyła do Gwiazd. Nie jest też mroczną dystopią, a'la powieści Dicka. Jest wyważona. Przemyślana.

Jest również uniwersalna w swoim przesłaniu, bo podobnie jak wiele książek nurtu science-fiction zadaje pytania o to czym jest człowieczeństwo. Czym jest wiara. Czy jest potrzebna? Czym jest rzeczywistość. Czy to, co dzieje się w świecie wirtualnym może być tak samo prawdziwe, jak to, co dzieje się w świecie rzeczywistym?
Tidhar pokazuje w jaki sposób ludzkość podchodzi do konceptu Nowego i Nieznanego. Do istot, które są pierwsze i jedyne w swoim rodzaju, do dalszych szczebli ewolucji naszego gatunku. Pokazuje jak wiele zależy od empatii i zrozumienia. I miłości.

Szczerze polecam ,,Stację Centralną'' wszystkim tym, którym nieobce są futurystyczne i scyborgizowane tematy. Gwarantuję, że się nie zawiedziecie! Co więcej - zakochacie się w pachnącym pomarańczowymi sadami powietrzu Stacji Centralnej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-02
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stacja Centralna
Stacja Centralna
Lavie Tidhar
7/10

Jeśli chcecie wiedzieć, jak będzie wyglądała fantastyka naukowa w następnym dziesięcioleciu, przeczytajcie tę książkę. Gardner Dozois, U podstawy Stacji Centralnej w Tel Awiwie zamieszkało ćwie...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Ciekawa recenzja i książka.
× 1
Stacja Centralna
Stacja Centralna
Lavie Tidhar
7/10
Jeśli chcecie wiedzieć, jak będzie wyglądała fantastyka naukowa w następnym dziesięcioleciu, przeczytajcie tę książkę. Gardner Dozois, U podstawy Stacji Centralnej w Tel Awiwie zamieszkało ćwie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć
wszystko będzie niedobrze
Chciałam zmienić pracę, ale teraz to nie wiem

Teraz na poważnie: czytanie tej książki jest wyzwaniem. Wyzwaniem ze względu na to w jaki sposób została napisana. Tu nie ma łagodnego wejścia, żadnego misternego wprowa...

Recenzja książki wszystko będzie niedobrze

Nowe recenzje

Van Dewar
Fantastyka na poziomie
@Aleksandra_99:

„Nie wyruszam, by umrzeć. Pragnę żyć, lecz nie mogę zrezygnować z mojego marzenia”. Kolejna książka, która mi pokazuje...

Recenzja książki Van Dewar
Ostatni Pan i Władca
Przyszłość ludzkości nie rysuje się różowo
@Airain:

Zbiór piętnastu opowiadań Dicka, nierówny, jak to bywa ze zbiorami, ale i tak niezwykle interesujący, zarówno ze względ...

Recenzja książki Ostatni Pan i Władca
Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie
@asiaczytasia:

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej...

Recenzja książki Agla. Alef
© 2007 - 2024 nakanapie.pl