Święci z Qumran recenzja

„To czego szukasz, poszukuje ciebie”.

Autor: @malgosialegn ·4 minuty
2020-03-15
1 komentarz
1 Polubienie
Święci z Qumran to lektura, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Wystarczy tylko dogłębnie i wnikliwie rozejrzeć się wkoło, a można zauważyć, ile wzajemnych relacji i stosunków wymaga poprawy czy wzmocnienia. Nie bądźmy głusi i ślepi, zauważmy bliźnich i wzmocnijmy ich chociażby dobrym słowem czy drobnym gestem. To tak niewiele, a potrafi uczynić tak wiele. Zachęcam do podróży przez pustynię, gdzie dobre słowo niesie się szerokim echem ...
Młody Egipcjanin, Mennepher, po śmierci ojca, został – na prośbę macochy – umieszczony w elitarnym zakonie esseńczyków w Qumran, gdzie prowadził pustelnicze życie. W miarę upływu czasu zauważał hipokryzję panującą w zakonie, nie zgadzał się z głoszonymi przez mnichów prawdami. Wydawały mu się coraz bardziej obce i wynaturzone. Na swojej drodze życiowej spotkał „tajemniczego brata”, którego nauki w nim kiełkowały. Obecny zakon stał się dla niego nieodpowiednim miejscem, chęć jego porzucenia w nim narastała, aż doszło do punktu kulminacyjnego i zrzucił habit. Czuł się wolnym człowiekiem, ale obawiał się o swoje życie. Ponadto gorące uczucie do czystej i nieskazitelnej jak łza kobieta umocniło go w przekonaniu, że postąpił słusznie. Uważał, że nie można służyć dwóm panom. Lepiej szczerze i prawdziwie, ale jednej prawdzie. Ale trzeba pamiętać, że lata pobytu za murem klasztoru odcisnęły na bohaterze piętno. Czy będzie potrafił żyć poza murem klasztoru? Czy sumienie pozwoli mu spokojnie żyć i rozwijać się? Czy miłość zwycięży i będzie jego kierunkowskazem na dalsze lata życia? A może będzie tak pochłonięty nauki nowego proroka, że nie będzie widział dla siebie życia w związku z kobietą?
Święci z Qumran to niesamowita lektura, pełna życiowych i miarodajnych nauk. Z niej tryskają niewyczerpane pokłady miłości, życia w prawdzie, pokoju i szacunku dla drugiej osoby. Wartości, którym hołduje bohater, powinny być drogowskazem dla każdego człowieka, każdy powinien wziąć sobie do serca chociaż jeden promyk z całej gamy pozytywnych wartości. Wystarczy obejrzeć się wkoło i zauważyć drugiego człowieka, uśmiechnąć się do niego, powiedzieć dobre i ciepłe słowo. Bardzo często docenia się człowieka i tęskni za nim, gdy już go nie ma pośród nas. Ale to już jest za późno …
Ile jest płaczu i bólu, kiedy człowiek umiera, a jak niewiele miłości i akceptacji, kiedy żyje”.
Jestem pewna, że po głębszej lekturze i refleksji, każdy w tej powieści odnajdzie cząstkę samego siebie. Autor skłania nas do wniknięcia we własne wnętrze, nurtuje nas masą intrygujących pytań, na które odpowiedzi często dopiero poszukujemy. Błądzimy, ale w słusznej sprawie, szukamy swojego prawdziwego „ja”. Autor sieje ziarnko niepokoju i zostawia nas samych, sami musimy wydobyć z głębi własnych przekonań, to co najlepsze.
Pamiętaj, wspierać trzeba, a nie tonąć we łzach. Nadal dla wielu akceptacja i szacunek wobec człowieka bywają ponad ich siły. Żeby kochać miłością anielską, trzeba pierś wystawianą na medale zastąpić piersią mlekodajną. A mało komu przychodzi to bez wysiłku”.
Święci z Qumran to emanująca prawdą i urokliwą atmosferą czasów Jezusa z Nazaretu historia. Urzeka od pierwszych stron, porusza wewnętrznie i powoduje, że w każdym czytelniku zachodzi duchowa przemiana. Często dotychczasowa hierarchia wartości zostaje zakłócona i rozpoczynają się poszukiwania tych prawdziwych duchowych doznań.
Jezus nie pragnie człowieka zaprogramowanego na określone zachowania, pragnie uczynić człowieka wolnego, w pełni zanurzonego w miłości do bliźniego”.
Dziękuję autorowi, że ta lektura pojawiła się w tym momencie. Jest bardzo pożądana w dzisiejszych czasach, gdzie światem rządzi pieniądz i ludzie dążą za wszelką cenę do pomnażanie dóbr materialnych. Nie dostrzega się drugiej osoby i jej wołania o pomoc. Ludzi stali się sobie obojętni i zamknięci w kokonie własnych przyjemności. Warto zadać pytanie, na co mi te wszelkie dobra, przecież korzystać z nich mogę tylko tu, w ziemskim życiu, po śmierci i tak nie będą mi potrzebne. Czy zatem warto poświęcać swój cenny czas i energię na bezgraniczne bogacenie się? Czas się opamiętać i stworzyć własną hierarchię wartości, która zaspokoi nas duchowo i zapewni wewnętrzny ład oraz zapewni umiar w hołdowaniu materializmowi.
Bogactwo deprawuje i życiowo rozprasza. Bycie prawdziwym uczniem Jezusa zobowiązuje nas nie tylko do przestrzegania Bożych przykazań. Jezus zachęcał nas, abyśmy go naśladowali również w jego ubóstwie. Miłość do bogactwa może omotać człowieka, stając się wielką przeszkodą dla jego cnoty. Ona wymaga ofiar, zaś pokusa bogactwa żąda bez końca nowych zysków”.
Ta powieść jest uniwersalna i ponadczasowa. Nie ważne na której stronie się ją otworzy, z każdej strony bije miłość, radość, spokój i opanowanie. Ona jest skarbnicą dobrych myśli i refleksji. Nie sposób ich wszystkich przytoczyć, ale niektórym warto poświęcić chwilkę. Niech podsumowaniem nauk płynących z tej mądrej lektury będą poniższe słowa:
Droga człowieka jest prosta. Kiedy rozważa on w łasce wiary własne doświadczenie, nie wolno mu nie wyciągać wniosków. Inaczej nie tworzy wartości, które stanowią o jego rozwoju. Tylko one wynoszą ludzi na wyższy poziom duchowy. Od poznania siebie zależy, czy będzie żył w świadomości człowieka duchowo pijanego, czy też wyciągnie wnioski i wzniesie się na wyższy poziom świadomości. Czas płynie. Ludzie, którzy tego nie robią, z czasem stają się w swych sercach ślepi, a wtedy nie potrafią zobaczyć siebie takimi, jakimi są. Będąc jak pijani winem, widzą świat i siebie duchowo nijakim, bez wyrazu”.
Piękna i pełna wzruszeń historia, proszę, aby każdy przeżył ją na swój niepowtarzalny sposób ...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-14
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Święci z Qumran
Święci z Qumran
Sławomir Dąbek
6/10

Tylko niestrudzeni odkryją prawdę o sobie. Młody Egipcjanin po tragicznych wydarzeniach w swoim rodzinnym domu ucieka wraz z macochą do Jeruzalem. Na jej prośbę zostaje przyjęty do elitarnego zako...

Komentarze
@Mirka
@Mirka · prawie 5 lat temu
To prawda, to ponadczasowa lektura.
Święci z Qumran
Święci z Qumran
Sławomir Dąbek
6/10
Tylko niestrudzeni odkryją prawdę o sobie. Młody Egipcjanin po tragicznych wydarzeniach w swoim rodzinnym domu ucieka wraz z macochą do Jeruzalem. Na jej prośbę zostaje przyjęty do elitarnego zako...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl Kiedy ludzie zaniedbują miłość bliźniego, przebaczenie, służbę w miłosierdziu, a tylko są bardzo gorliwi w przestrzeganiu przykazań, to i...

@Possi @Possi

„Ile jest płaczu i bólu, kiedy człowiek umiera, a jak niewiele miłości i akceptacji, kiedy żyje“ Uwielbiam książki, które poza fabułą, niosą ze sobą głębsze znaczenia, zmuszając do refleksji odbieg...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Zboczeńcy na tronie
Czy masz na tyle odwagi, aby zerknąć do alkowy władców?

Czy miałeś wiedzę, że na przestrzeni wieków władzę sprawowali ludzie, którzy byli seksualnymi maniakami? Seks ich napędzał i motywował, wybujały temperament seksualny za...

Recenzja książki Zboczeńcy na tronie
Osiecka. Rodzi się ptak
Życie nigdy nie jest za długie!

Agnieszki Osieckiej chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Dziewczyna z Saskiej Kępy, autorka bardzo znanych i lubianych tekstów, które do dzisiaj grają w naszej duszy, m...

Recenzja książki Osiecka. Rodzi się ptak

Nowe recenzje

Never Say Never
"Never say never", Agnieszka Karecka
@kasienkaj7:

"Czy może być coś gorszego od totalnej kompromitacji rozciągniętej na cały wakacyjny pobyt w Europie? Dobra, nie chcę s...

Recenzja książki Never Say Never
As Pik
Pan smuteczek
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w tak bardzo mroźny dzień przychodzę do was z ręcenzją książki naszej polskiej autorki Moniki Madej pod t...

Recenzja książki As Pik
Nie bez powodu
Nie bez powodu
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili czułem... pustkę. Tak, to dobre określenie. Wyglądało to mniej więcej tak, jakbym był skorupą. Niczym ...

Recenzja książki Nie bez powodu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl