To, co za nami recenzja

To, co za nami

Autor: @ewelina.leszczynska2694 ·1 minuta
2022-07-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Styl i język Vi Keeland nie jest mi obcy i każdą jej pozycję biorę w ciemno. Gorące romanse i erotyki – nie trzeba mnie namawiać. Mimo, że ta książka była tak zdecydowanie inna niż poprzednie to i tak przepadłam. Chyba potrzebowałam takiej lektury w tym momencie.

Nikki – nasza główna bohaterka – nie miała ani łatwego dzieciństwa, ani wejścia w dorosłość. Na co dzień żyła z mamą, która miała chorobę dwubiegunową, a przeprowadzki miała opanowane do perfekcji. Czy może być gorzej? Otóż tak. Po śmierci mamy Nikki dowiaduje się, że ma ciocię, której nigdy nie poznała, a także na jaw wychodzą bardziej wstrząsające fakty o jej rodzinie… Jak Nikki sobie z tym poradzi? I jaką rolę w tym wszystkim odgrywa Zack?

Zack – ten to miał ułożone życie od małego. Od początku wiedział, że będzie wiódł szczęśliwe życie u boku Emily. Razem się wychowali, razem przeżywali swoje pierwsze wzloty i upadki – co mogło pójść nie tak? Otóż jeden wieczór zamienił życie Zacka w piekło. Widział, że po czymś takim nie będzie w stanie się pozbierać. Czy Nikki przyniesie mu ukojenie?

Kochani, tak jak wspomniałam, ta historia zdecydowanie różni się od książek, które dotychczas wyszły spod pióra Vi Keeland. Czy jest gorsza? Absolutnie nie. Przepełniona jest przeróżnymi emocjami – zaczynając od przyjaźni, miłości, a kończąc na bólu, tęsknocie czy poczuciu niesprawiedliwości. To jak autorka przedstawiła wszystkie emocje i relacje między bohaterami, poruszy nawet najtwardsze serce. Bohaterowie zostali dobrani idealnie – oboje zmagali się ze stratą najbliższych, być może dlatego od razu złapali wspólny język. Dodatkowo mimo wieku, miałam wrażenie, że bohaterowie byli niezwykle dojrzali, patrząc na decyzje jakich podejmują. Cudownie było wrócić myślami do pierwszych miłości, pocałunków, a dzięki książce mogłam sobie to przypomnieć.

Autorka i jej styl sprawia, że przez książkę po prostu się płynie. Nim się obejrzałam, byłam na ostatniej stronie. Humor, emocje, relacje między bohaterami – tam wszystko grało. Dodatkowo niebanalna fabuła i przepadłam.

Vi Keeland nie zawiodła mnie i nadal jest moją ukochaną autorką. Mimo że książka okraszona jest bólem i smutkiem – zdecydowanie ją polecam.









Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To, co za nami
To, co za nami
Vi Keeland, Dylan Scott
7.1/10

Dwie historie, splecione ze sobą w sposób, którego z pewnością się nie spodziewasz Zack wiedział, jak potoczy się jego życie, odkąd miał dziewięć lat i poznał swoją najlepszą przyjaciółkę. Miał wi...

Komentarze
To, co za nami
To, co za nami
Vi Keeland, Dylan Scott
7.1/10
Dwie historie, splecione ze sobą w sposób, którego z pewnością się nie spodziewasz Zack wiedział, jak potoczy się jego życie, odkąd miał dziewięć lat i poznał swoją najlepszą przyjaciółkę. Miał wi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgacie po książki z gatunku New Adult? Jeśli tak, to przychodzę dzisiaj z moją opinią o książce w tym właśnie klimacie. Ja raczej gustuję już w starszej tematyce, ale po książki Vi Keeland sięgam w...

@krecimnieczytanie @krecimnieczytanie

Mieliście tak, że nie wierzyliście, że akurat wam się coś przydarzyło? Że słowo przypadek w tej sytuacji nie wchodził w grę? No cóż, życie niejednokrotnie pokazało nam, że ma dla nas dziesiątki scen...

@Lostsoul @Lostsoul

Pozostałe recenzje @ewelina.leszczyn...

W pogoni za...
W pogoni za

Na początku chciałabym jeszcze raz ogromnie podziękować wszystkim autorkom za zaufanie, jakim mnie obdarzyły, oddając w moje ręce swoją książkę. Dziewczyny – bardzo dzię...

Recenzja książki W pogoni za...
Bez hamulców
Bez hamulców

Karolina Szarzyńska, nasza główna bohaterka to 40-letnia rozwódka i mama dwójki nastolatków. Zawodowo – profesjonalna dziennikarka sportowa, a prywatnie? Prywatnie chce ...

Recenzja książki Bez hamulców

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl