The Raven King recenzja

Zawodnicy drużyny Uniwersytetu Stanowego Palmetto to zagubieni i skrzywdzeni życiowi rozbitcy, dla których gra w Exy to odskocznia od codziennych problemów i widma przeszłości. Każdy z nich osobno jest niezwykle utalentowanym graczem, ale przez swoje trudne charaktery razem nie potrafią stworzyć całkowicie zgranej drużyny. Jednak ich ostatnia porażka może okazać się początkiem czegoś zupełnie nowego, może dać im nadzieję na zjednoczenie zespołu. Jedyną osobą, której nie podobają się nadchodzące zmiany jest Andrew, najbardziej nieprzewidywalny zawodnik Lisów. Na szczęście Neil wie, jak przebić się przez jego emocjonalną blokadę. Jest tylko jeden problem. Chłopak nie ufa innym i chociaż był pewien, że już nigdy nikomu nie zaufa, to czuje, że zaczyna przywiązywać się do swoich kolegów i koleżanek z drużyny. Tymczasem wrogowie Lisów, Kruki tylko czekają, żeby zaatakować i skłócić graczy z Uniwersytetu Stanowego Palmetto. Ich lider, Riko zamierza za wszelką cenę zniszczyć nowe życie Neila, przy okazji krzywdząc też resztę wrogiej drużyny. Neil wie, że jeśli chce pozostać przy życiu, musi zaufać Lisom, a w szczególności Andrew. Tylko, że bramkarz już dawno przestał wierzyć sam w siebie.
 
 Tytuł: "The Raven King"
Autor: Nora Sakavic 
 Seria: All for the Game 
 Liczba stron: 416
 Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Rodzaj: Literatura młodzieżowa
Wydawnictwo Niezwykłe

Po lekturze "The Foxhole Court", czyli pierwszego tomu serii All for the Game od razu sięgnęłam po kolejną część, żeby poznać dalsze losy bohaterów. Słyszałam wiele opinii, że to właśnie kontynuacja podobała się innym czytelnikom bardziej niż pierwszy tom o Lisach. Dlatego z wielkimi oczekiwaniami zaczęłam swoją przygodę z "The Raven King" i totalnie przepadłam na punkcie tej trylogii! To wyjątkowa młodzieżowa seria, z niezwykle oryginalnym pomysłem na fabułę oraz genialnie wykreowanymi bohaterami, którzy skradną serca wielu czytelników, chociaż znajomość z nimi mogłaby być niebezpieczna. Drużyna Lisów składa się z nieprzewidywalnych i szalonych nastolatków, dla których gra w Exy to ucieczka od życiowych problemów, a także od przeszłości. Nora Sakavic ma niezwykły styl pisania, który wciąga czytelnika w świat bohaterów. Czytając drugi tom i opisy meczów Exy miałam wrażenie, jakbym siedziała na trybunach i na żywo oglądała, jak zespół Lisów rywalizuje z przeciwną drużyną. To właśnie szczególnie wyróżnia tę trylogię na tle innych serii młodzieżowych i sprawia, że z całego serca mogę Wam ją polecić.

Najciekawszymi postaciami w serii All for the Game są zdecydowanie Neil i Andrew. Główny bohater i syn groźnego przestępcy w drugim tomie zaczyna otwierać się przed innymi zawodnikami i zdaje sobie sprawę, że drużyna Lisów jest dla niego nową rodziną, dla której warto żyć. I chociaż jego prawdziwa tożsamość została odkryta przez Kruków, chłopak nie poddaje się i walczy o normalne życie u boku swoich przyjaciół. Druga postać, która najbardziej zadziwia swoim zachowaniem to Andrew. Ten nastolatek, uważany za wariata, tak naprawdę skrywa szokującą tajemnicę. I chociaż na zewnątrz wydaje się być nieczułym i niebezpiecznym chłopakiem, tak naprawdę jest wrażliwy i skryty. Nie mogę też nie wspomnieć o dwóch braciach, Kevinie i Riko. Kiedyś najlepsi przyjaciele, praktycznie nierozłączni, a teraz najwięksi wrogowie, zmierzą się ze sobą w zupełnie innych drużynach. Kevin to chłopak z niesamowitym hartem ducha, nie poddaje się pomimo kontuzji i kontynuuje swoją przygodę z Exy. Za to Riko to świetnie wykreowany czarny charakter serii, chociaż jego zachowanie i czyny czasem są naprawdę przerażające.




Podsumowując, "The Raven King" Nory Sakavic okazał się być o wiele lepszy od pierwszego tomu, który również bardzo mi się podobał. W "The Foxhole Court" brakowało mi zwrotów akcji, na co nie mogłam narzekać w kontynuacji, w której dzieje się bardzo dużo! Możemy lepiej poznać każdego z bohaterów, a także ich przeszłość oraz problemy, z którymi się zmagają. Jestem niesamowicie szczęśliwa, że Wydawnictwo Niezwykłe zdecydowało się na wydanie tej serii, do tego jeszcze w oryginalnych okładkach, które urzekają swoim minimalizmem. Trylogia All for the Game już zajęła szczególne miejsce w moim rankingu najlepszych młodzieżówek, a kto wie, może po lekturze trzeciego tomu to będzie moja ulubiona seria książkowa. Nie mogę się już doczekać ostatniej części, czyli "The King's Men", która zostanie wydana u nas w Polsce niestety dopiero w przyszłym roku. Tyle czekania... Ale na zakończenie takiej dobrej serii warto poczekać, oby tylko została wydana!
 
 Moja ocena - 10/10