„Im bardziej chciałem ją przy sobie zatrzymać, tym bardziej wiedziałem, że nie powinienem”.
Poznajemy Giannę Russo, kobietę wulkan, pełną energii, inteligentną, odważną, upartą. Niedawno została wdową, wkrótce będzie musiała ponownie wyjść za mąż. W tej kwestii jak i wielu innych Gianna nie ma wyboru, musi być posłuszna. Gianna buntuje się przeciwko temu, bardzo pragnie, choć przez chwilę poczuć się panią swego losu. Nie stroni od używek, alkoholu, seksualnych doznań. Bywa nieposłuszna i krnąbrna. Mało, kto wie, że pod maską zadziornej, pyskatej i rozpuszczonej kobiety, kryje się kruchość i niepewność. Christian Allister jest agentem FBI to mężczyzna, za którym oglądają się kobiety. Dominujący, władczy, silny, odważny, chwilami przerażający. Jego przeszłość jest bardzo poharatana, wie, że nigdy nie będzie mógł stworzyć trwałego związku. Drogi tych dwojga krzyżują się…
Akcja powieści toczy się dynamicznie, intryguje. Fabuła zaskakuje rozwojem wydarzeń, jest pełna tajemnic, wzrastającego napięcia, wzajemnej fascynacji. Od początku do końca towarzyszą nam ogromne emocje i zaskoczenie. Kompletnie nie byłam wstanie przewidzieć, co dalej się wydarzy. Pani Danielle pisze niesamowicie lekko, płynnie, barwnie. Ponownie zadziwia sposobem, w jaki przekazuje nam uczucia, które targają głównymi bohaterami. To jest jak tornado! Powieść została podzielona na dwie części. Mamy przeszłość i teraźniejszość. Dzięki temu, dokładnie widzimy, w których momentach krzyżują się drogi naszych bohaterów. Ich relacja jest bardzo skomplikowana, z jednej strony pałają do siebie niechęcią, wręcz nienawiścią, a z drugiej coś ich niesamowicie do siebie przyciąga. Trudno im z tym walczyć. Niepodważalnym atutem powieści są dialogi, przekomarzania, cięte, płynne riposty. Niejednokrotnie wywoływały mój szczery uśmiech. Sceny erotyczne pełne ognia, pikanterii, gwałtownych uniesień, idealnie wplecione w całość. Niesamowicie to wyszło.
Powieść znacząco różni od innych mafijnych historii, jakie miałam okazję do tej pory przeczytać. Jest niebezpiecznie, brutalnie, tajemniczo, mrocznie i przede wszystkim, aż wrze od emocji. Były chwile, kiedy bicie mojego serca gwałtownie przyspieszało. Mafijny świat, w którym kobieta ma być głównie ozdobą swego pana i władcy. Ma służyć do zaspokajania jego potrzeb, być posłuszna, uległa i nie powinna mieć własnego zdania. Miłość, pożądanie, fascynacja, które przeobrażają się w obsesję.
Autorka stworzyła niesamowitą, oryginalną historię, od której trudno się oderwać, ją się wręcz pochłania. Skomplikowana, niebezpieczna, mroczna, przesiąknięta pożądaniem i tajemnicami opowieść. Wszystko to okraszane sarkazmem i dobrym humorem. Losy dwojga poranionych ludzi, którzy zmagają się z przeszłością i próbują odnaleźć się w teraźniejszości. Pełne pasji, wręcz ogłuszające hate-love. Z niecierpliwością czekam na kolejną część. Bardzo polecam całą serię :)