The Kissing Booth recenzja

Czy można zakochać się w kimś z kim ciągle się kłócimy ? A może tak naprawdę to kłócimy się z tą osobą tylko dlatego, że nie potrafimy powiedzieć jej tego co do niej czujemy ? Co zrobić gdy jednak zakochało się w bacie swojego najlepszego przyjaciela ? I czy można pogodzić przyjaźń z miłością ?

Na te pytania szuka odpowiedzi Elle główna bohaterka książki „The kissing booth”. Od lat podkochuje się w bracie swojego najlepszego przyjaciela Lee, ale ma świadomość tego, że on nigdy nie odwzajemni jej uczuć. Czy to jednak prawda ? Okazuje się, że za dziewczyny plecami Noah Flynn zakazuje innym chłopakom ze szkoły umawiać się z Elle. Gdy dziewczyna przypadkiem się tego dowiaduje, Noah wmawia jej, że to przez to, że traktuje ją jak młodszą siostrę… Ale czy to jest prawda ? Wszystko się zmienia po pocałunku w budce całusów na festynie. Elle przeżywa swój pierwszy pocałunek z najprzystojniejszym chłopakiem w szkole i jest nim właśnie nie kto inny a Noah Flynn. Po tym wydarzeniu wszystko toczy się bardzo szybko. Obydwoje uświadamiają sobie, że coś do siebie czują. Jednak Elle ma teraz inny problem… Jak powiedzieć to Lee ? Jak on na to zareaguje ? Przecież są najlepszymi przyjaciółmi od urodzenia. Postanawia, że nic mu nie powie… Jednak kłamstwo ma krótkie nogi i dość szybko Elle się o tym przekonuje… Lee nie chce widzieć przyjaciółki, a Elle jest tym załamana. Zrywa kontakt z Noah i walczy o przyjaźń z Lee. Jednak Noah nie daje za wygraną. Zrozumiał swój błąd, jak potraktował Elle i próbuje go naprawić. Przed balem na zakończenie roku Noah pojawia się jak książę i zaprasza Elle na bal. Ona się zgadza i wszystko toczy się klasycznie jak w każdym romansie… Można powiedzieć, że żyli długo i szczęśliwie gdyby nie to, że nie wiedzą co się stanie kiedy Noah pojedzie na studia…