The Deal. Układ recenzja

❓️Gdybyś mógł/mogła uprawiać jakiś sport zawodowo, co by to było?

3.75/⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️

Hannah, zdolna studentka uniwersytetu Briar, zgadza się pomóc Garrettowi zaliczyć egzamin u wymagającej pani profesor. Chłopak jest wschodzącą gwiazdą hokeja i ma szansę na zawodowstwo pod warunkiem, że utrzyma średnią. Nie jest typowym bawidamkiem, za jakiego uważa go uniwersytecka społeczność. Dziewczyna ma jednak na oku kogoś innego. Bagaż doświadczeń obojga bohaterów ciąży na ich relacji, a walka o marzenia może stać się ważniejsza od uczuć. Z pozoru mocna niechęć korepetytorki przeradza się w sympatię, a rozbudzona namiętność wybucha w najmniej oczekiwanym momencie.

Czy oboje będą potrafili zostawić za sobą przeszłość i dać szansę wspólnej przyszłości?

Wiecie, przez co moja ocena często spada? Przez infantylne określenia w 🌶 scenach. Ta książka była naprawdę bardzo dobra i spokojnie zasługiwałaby na wyższą ocenę, ale jestem wyczulona na kiepski dobór słów w takich momentach. Na szczęście nie było to w większości prostackie – sceny nadal miały swój wyważony klimat, niestety ja naprawdę lubię czepiać się takich rzeczy. Użycie określenia "klocek" skutecznie wybiło mnie z rytmu czytania.

Uczucia głównych bohaterów też przeszły zbyt szybko z fazy „poznajemy się” do momentu kulminacyjnego. Ile oni się znali? Dwa tygodnie? A uczucia, jak po pół roku intensywnej znajomości. Może to moja słabość do slow burnu, jednak książka zyskałaby na spowolnieniu akcji.

Za to mamy przepysznego Garretta – prawdziwe ciasteczko do schrupania, którego słodycz zalała moje serce. Czuły, opiekuńczy, nietoksyczny. Zaopiekował się Hannah, nie oceniał jej i potrafił przekuć jej wstyd i zażenowanie w śmiech. Sama Hannah także ma w sobie niebywały urok, mimo tak mrocznych przeżyć. Dziewczyna została skrzywdzona, a ugryzienie tak trudnego tematu w typowo rozrywkowym romansie było wyzwaniem. Dla mnie udało się to zrealizować w miarę wyważony sposób.

Całość relacji bohaterów, mimo że zbyt szybka, została stworzona na fundamentach przyjaźni, a to daje szansę na stabilny związek. Mamy też parę przeszkód, które skutecznie namieszają między nimi, przez co nie da się nudzić. Do tego dodajmy naprawdę fajny humor i miejscami uszczypliwe dialogi. Na pewno sięgnę po kolejny tom.

Widzę pewien schemat w studenckich romansach sportowych, ale nadal świetnie się przy tym bawię.

#bookstagram #thedealuklad #ukladellekennedy #ellekennedy