Profesor i cyjanek recenzja

Teza zamiast obiektywizmu

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2023-05-31
Skomentuj
3 Polubienia
Wobec literatury faktu mam zupełnie inne wymagania niż w stosunku do kryminałów czy thrillerów. Nie zależy mi na formie czy stylu, choć wiadomo, że lepiej się czyta, gdy nie są wyjątkowo toporne, nie upieram się przy chronologii czy logice, bo najistostniejsze jest dla mnie dojście do prawdy na podstawie wiarygodnych źródeł. Trochę drażnią mnie fabularyzowane reportaże, bo w nich trudniej rozdzielić fakty od fikcji i upiększeń, traktuję je więc raczej jak powieści.
"Profesor i cyjanek" to druga książka Jarosława Molendy, po którą sięgnęłam. Nie chcę deklarować, że ostatnia, bo jednak w porównaniu do "Wampira z Warszawy" i opowieści o stonce, to historia profesora Tarwida została przedstawiona z większym sensem. Nie podobała mi się ze względu na to, że została napisana pod z góry założoną tezę, a to dla mnie kardynalny błąd w reportażach.
Przede wszystkim bez względu na formę w tym gatunku cenię obiektywizm. Jeżeli autor chciałby podzielić się swoją opinią, to byłoby miło, gdyby zrobił to w jednym miejscu - na początku, na końcu bądź w kulminacyjnym momencie, a idealnie byłoby gdyby zostało to wyraźnie podkreślone. I nie chodzi tu nawet o to, że w przypadku sprawy Tarwida moje zdanie różni się od stanowiska Molendy, ale właśnie o trzymanie się faktów i obiektywizm.
Sama historia jest naprawdę niezwykle ciekawa i zaskakujące jest to, że choć mówimy o wydarzeniach sprzed zaledwie siedemdziesięciu lat, to informacji potwierdzonych i pewnych jest bardzo niewiele. Lata 50. w Polsce pod względem spraw kryminalnych ogólnie są bardzo enigmatyczne, można odnieść wrażenie, że praca śledczych była raczej niechlujna, a znając kontekst historyczny, trudno się temu dziwić. Szkoda, że autor nie przyjrzał się temu zagadnieniu, bo myślę, że ono miało realny wpływ na późniejsze procesy, a z pewnością większy niż stonka.
"Profesor i cyjanek" to pozycja, która mocno mnie rozczarowała. Dowiedziałam się z niej jedynie, jaką tezę postawił Jarosław Molenda, fakty zebrane w tej książce znałam już wcześniej z innych źródeł. Może być interesująca dla osób, które o poszlakowym procesie profesora Tarwida wcześniej nie słyszeli.
Moje 4/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-08
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Profesor i cyjanek
Profesor i cyjanek
Jarosław Molenda
5/10

Pewnej mroźnej styczniowej nocy 1955 roku do małego mieszkania przy ulicy Nowy Świat w Warszawie zostają wezwane milicja i pogotowie. Na miejscu stwierdzają zgon młodej kobiety, żony znanego w warsza...

Komentarze
Profesor i cyjanek
Profesor i cyjanek
Jarosław Molenda
5/10
Pewnej mroźnej styczniowej nocy 1955 roku do małego mieszkania przy ulicy Nowy Świat w Warszawie zostają wezwane milicja i pogotowie. Na miejscu stwierdzają zgon młodej kobiety, żony znanego w warsza...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Profesorka
Zaskakująca

Czasami mam tak, że wystarczy mi rzut oka na jakąś książkę i zaczynam odczuwać przyjemne ciarki na myśl o tym, że będę ją czytać. Okładka, opis, jakieś opinie, które już...

Recenzja książki Profesorka
Ty, ja, ona
Przewidywalna

Zastanawiał mnie zawsze fenomen thrillerów małżeńskich, zwłaszcza że w większości z nich pojawia się po prostu ktoś trzeci. Nie rozumiem tego nadal, ale sama lubię uracz...

Recenzja książki Ty, ja, ona

Nowe recenzje

Antidotum
"Antidotum" Roberta Zajkowskiego – Thriller Peł...
@_.wyczytany._:

Robert Zajkowski w swojej powieści "Antidotum" zabiera czytelników w fascynującą podróż do świata międzynarodowych intr...

Recenzja książki Antidotum
Sekrety nigdy nie umierają
Trzymająca w napięciu
@przyrodazks...:

Nie wiem jak wy, ale ja czasami czuję, że jakaś książka będzie niesamowita i wtedy zawsze biorę ją poza kolejnością. Ju...

Recenzja książki Sekrety nigdy nie umierają
Zabiorę cię do domu
"Zabiorę cię do domu"
@nsapritonow:

Katarzyna Fiołek w swojej powieści "Zabiorę cię do domu" zabrała mnie w malownicze Bieszczady, gdzie rzeczywistość prze...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl