Witam, dziś mam dla was recenzję książki Ten, którego szukam trzecia część serii Bishop Brothers autorki Kennedy Fox.
John Bishop to przystojny mężczyzna mimo tego, iż jest szorstki i powściągliwy, prowadzi rodzinny pensjonat o nazwie B&B. Pewnego dnia pod drzwiami swojego domu znajduje dziecko, dowiaduje się, że jest ojcem maleńkiej Maize. Niestety nawet z pomocą rodziny bardzo trudno jest mu zajmować się dzieckiem, więc jest wdzięczny mamie, która znajduje opiekunkę Milę.
Mila Carmichael to kobieta, która od zawsze pragnęła zostać nauczycielką w szkole, jednak kiedy wyjeżdża do rodziny do Teksasu, tam dostaje propozycję pracy, ma zostać opiekunką maleńkiej dziewczynki. Nie spodziewa się jednak, iż jej tata to atrakcyjny mężczyzna, na którego widok serce zaczyna bić szybciej. Jak zakończy się ta historia? I czy John mimo swoich zasad, by nie romansować w pracy, da radę zachować dystans i trzymać się z dala od pięknej niani? Koniecznie przeczytajcie ♥️.
Nie zawsze można spotkać rodzinę, która
zrobi wszystko, by pomóc bez zastanowienia w trudnych sytuacjach, tak jak najbliżsi Johna, którzy pomogli mu, kiedy dowiedział się, iż ma maleńką córeczkę, każdy z nich służył pomocą taka, jaką tylko mógł. Niestety zdarza się w życiu, iż nie mamy kogo prosić o pomoc czy nawet o odrobinę wsparcia, tutaj w tej historii pokazane jest to bardzo dobrze. Są rodziny takie jak u Boshopów, gdzie jeden za drugim skoczyłby w ogień, ale jest też, tak iż nawet na łożu śmierci nie ma nikogo, kto mógłby, chociaż potrzymać za rękę czy być po prostu być przy nas. Jest to bardzo smutne, lecz niestety tak może potoczyć się los, iż nie jest się w stanie wybaczyć drugiej osobie.
Mamy też tutaj do czynienia z młodzieńczą miłością, chociaż, kiedy ktoś nie jest w stanie czy nie ma odwagi przyznać się, iż kocha drugą osobę od zawsze, można w końcu się pogubić. Jak można patrzeć, kiedy taka osoba zaczyna układać sobie życie z kimś innym? Z kimś innym jest szczęśliwa, czy też przestaje czekać na kolejny krok? Można wtedy zacząć robić głupie rzeczy, by tylko o tym nie myśleć.
Każdy ma marzenia, wie, co chcę robić w życiu i staje się to priorytetem, dąży do tego, by wszystko stało się realne, lecz kiedy los stawia na drodze maleńką istotkę, z którą spędza się czas, uczy różnych rzeczy, można się przywiązać, a nawet i zakochać. W życiu każdy staje przed wyborami, trzeba tylko zdać sobie sprawę z tego, iż trzeba wybierać sercem, to co się czuje, jest najważniejsze. Nie raz jesteśmy postawieni w sytuacji, gdzie wybór może być trudny, zranić kogoś nam bliskiego czy zranić swoje serce, które pęknie na pół? Wybór może być trudny, lecz myślę, że zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji.
Rodzina Boshopów po raz kolejny kradnie nasze serca ❤️ Po raz kolejny mamy do czynienia ze wspaniałą rodziną, która swoją siłą i determinacją w pomocy bliskim zarażają wszystkich wokoło. Miło czytać o tej rodzinie, ich spotkania, docinki, święta i sytuacje, z których zawsze znajdą jakieś wyjście i to, że miłość bije, od nich z daleka ❤️ Jestem ciekawa, jak potoczą się losy tych braci i czy każdy z nich w końcu znajdzie swoją drogę w życiu. Mam nadzieję, że będę miała okazję się o tym dowiedzieć.
Książka została otrzymana z Klubu recenzenta serwisu nakanapie.pl.