Black Roses recenzja

Takie debiuty to ja lubię :)

Autor: @historie_budzace_namietno ·2 minuty
2023-04-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Nigdy nie wiesz, ile kroków dzieli cię od przepaści. Zrobiłem już pierwszy. I właśnie miałem zamiar zrobić kolejny. A potem przyszła pustka.”

Niestety nie da się wszystkiego przewidzieć, a tym bardziej zdrady i to takiej, która może złamać nawet najsilniejsze osoby. Zwłaszcza że wszystko już było przygotowane. Idealna suknia już wisiała na wieszaku, sala była przystrojona i czekała tylko na gości i parę młodą. Wymarzony ślub Aubree miał odbyć się już za kilka dni, a zmienił się w jeden z najgorszych w jej życiu. Bo zamiast niej przed ołtarzem stanęła jej młodsza siostra i jej narzeczony. Marzenia posypały się jak domek z kart, a na domiar złego właśnie pojawił się Axel starszy brat jej byłego. Jego pojawienie zdziwiło wszystkich, ale dla Aubree okaże się ucieczką od tego wszystkiego. Bo tylko on tak naprawdę okaże się tym który uśmierzy jej ból i sprawi, że wszytko się zmieni. Od początku ciągnie ich do siebie, co doprowadzi do gorącej nocy i to w pokoju nowożeńców, tak dla zemsty. Tylko że kobieta usłyszy jeszcze jedną rewelacyjną informację od matki, która spowoduje, że przyjmie propozycję Axela. Do czego doprowadzi ich znajomości? Jakie pozna tajemnice mężczyzny?



Ta historia pokazuje, że nie da się wszystkiego przewidzieć, a los potrafi sobie z nas zakpić i to w bardzo wredny sposób. Ale również wynagrodzić ten cały ból, jaki nam zaserwował. Axel jest chodzącą burzą i tajemnicą, ale również od razu można wyczuć w nim dobro. Z czasem również poznajemy jego historię i to jak wiele wycierpiał. Aubree na własnej skórze przekonała się, jak bardzo własna rodzina może skrzywdzić. Od samego początku, gdy zaczęłam czytać, to opanowała mnie złość na to, co spotkało główną bohaterkę. Współczułam jej i podziwiałam za to, że nie załamała się i stawiła im czoło. Zachowanie jej matki po prostu doprowadzało mnie do furii, no jak tak można. Więc jak już pewnie się domyślacie, emocji nie zabraknie tak jak kuszących, przepełnionych pożądaniem i namiętnością scen. Które przyspieszały puls i pobudzały wyobraźnię. Jak na debiut fabuła jest naprawdę bardzo dobrze poprowadzona i potrafi dostarczyć dreszczyku. Humoru również nie zabraknie. Bohaterowie również zostali świetnie wykreowani i to sprawia, że od samego początku skradli moje serce i sympatię. Zwłaszcza Axel. Z czystą przyjemnością czytałam i poznawałam ich historię, autorka zadbała starannie o każdy szczegół, a jej lekki styl pisania sprawił, że wystarczyło mi kilka godzin i już musiałam się rozstawać z bohaterami. Ogromnie jestem ciekawa, co wydarzy się w kolejnej części. Gratuluje tak udanego debiutu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Black Roses
Black Roses
Karolina Żynda
7.8/10
Cykl: Black (Karolina Żynda), tom 1

To miał być najpiękniejszy dzień w życiu Aubree Sullivan. Eleganckie wesele, piękna suknia, cudowne miejsce i przystojny narzeczony. Wszystko się zgadzało. Z wyjątkiem jednego szczegółu: to ...

Komentarze
Black Roses
Black Roses
Karolina Żynda
7.8/10
Cykl: Black (Karolina Żynda), tom 1
To miał być najpiękniejszy dzień w życiu Aubree Sullivan. Eleganckie wesele, piękna suknia, cudowne miejsce i przystojny narzeczony. Wszystko się zgadzało. Z wyjątkiem jednego szczegółu: to ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Debiutancka książka autorki, czy warto było? No cóż poczytajcie! Bajeczny ślub w otoczeniu natury , z dala od zgiełku miasta. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Ogrom czasu i pracy włożone w przygot...

@na_ksiazke_skazana @na_ksiazke_skazana

“(...) istnieją różne rodzaje bólu - stwierdził - Te złe i jeszcze gorsze. Ale czasem te pierwsze mają moc, by odrobinę stłumić drugie. Odwracają uwagę tak skutecznie, że łatwo szukać w nich ukojenia...

@bookcoffecake @bookcoffecake

Pozostałe recenzje @historie_budzace...

Invictus boss
Uwielbiam takie książki

„Nie zabiłem jej, więc jej życie należy do mnie. Była moja.” On jest bezwzględnym egzekutorem i już niebawem przejmie władzę po ojcu i będzie rządził najpotężniejszą Co...

Recenzja książki Invictus boss
Nie za darmo
Bo nie każde błędy przeszłości da się naprawić...

„W prawdziwej miłości chodzi o to, że jeśli jest prawdziwa, to wybaczy każdy błąd, jak ja to zrobiłem, a tobie… tobie… Amy nigdy nie wybaczy.” Bo nie każde błędy przesz...

Recenzja książki Nie za darmo

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl