Zanim zawisły psy recenzja

Taki sobie kryminał

Autor: @Meszuge ·2 minuty
2020-08-02
Skomentuj
2 Polubienia
Jestem księgarzem, a to oznacza, że o dystrybucji książek mam pewne pojęcie oraz zwracam często uwagę na detale nieważne dla innych osób. Więc kiedy okazało się, że „Zanim zawisły psy” to pierwsza część trylogii i że mogę ją mieć za darmo (nie tylko ja zresztą), wyciągnąłem z tego faktu dwa wnioski. Książka nie sprzedaje się tak dobrze, jak oczekiwał wydawca i trzeba jakoś podgrzać zainteresowanie czytelników, zanim zacznie się wprowadzać na rynek dalsze tomy. A po drugie, to już banalne, jeśli mowa o trylogii, to wiadomo, że tom pierwszy skończy się dobrze. Głównego bohatera dzieła wielotomowego nie uśmierca się raczej w tomie pierwszym.
Odnoszę wrażenie, ze w „Zanim zawisły psy” autor próbował złapać za ogony zbyt wiele srok, bo trochę tu mrocznego kryminału, w całkiem dobrym stylu zresztą, trochę historii i geografii Danii, za dużo political-fiction i wreszcie elementy thrillera. Nie mam fiksacji na temat kryminałów autorów skandynawskich, więc w takich dziełach męczę się tylko z nazwami i nazwiskami, których ani zapamiętać, ani wymówić nie umiem. Tu trochę mi zajęło uczenie się, że na przykład Bergsøe to nazwisko prominentnego adwokata utopionego przez nurka w jeziorze, a nie nazwa jakiejś miejscowości.
Fabuła. Były komandos, Niels Oxen, żołnierz niesamowicie sprawny, odważny, wiele razy odznaczony, z objawami stresu pourazowego, jakiego nabawił się w misjach na Balkanach, wegetuje w Kopenhadze, bo tak chyba nazwać trzeba utrzymywanie siebie oraz białego psa, Mr. White’a, jedynego przyjaciela, ze zbierania butelek i jedzenia przeterminowanych artykułów spożywczych, przeznaczonych do utylizacji. W pewnej chwili wpada na pomysł, żeby zaszyć się w jakiejś głuszy, w lasach północnej Jutlandii, żyć z tego, co natura daje i zupełnie odizolować się od ludzi. To oznacza, że znajdzie się w niewłaściwym czasie w bardzo niewłaściwym miejscu.
Tajemniczy morderca zabija ważnych ludzi, ale wcześniej, jakby sygnalizując to, co ma się zdarzyć, wiesza ich psy. Niels Oxen pasuje na sprawcę jak ulał, więc musi odszukać prawdziwego zabójcę, żeby oczyścić się z podejrzeń. Komandos dokonuje tego razem z agentką Margrethe Franck, która… Resztę trzeba będzie doczytać samodzielnie.
W sumie niezła książka, choć kłopotliwe są te duńskie nazwy, a fabuła zbudowana na motywie: bohater musi znaleźć sprawcę, bo sam jest podejrzany, wydaje się już za bardzo wyeksploatowana. Rozrywka na średnim poziomie, taka… ani dobra, ani zła. Przeciętna po prostu.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zanim zawisły psy
2 wydania
Zanim zawisły psy
Jens Henrik Jensen
6.6/10

Niels Oxen, były żołnierz duńskich sił specjalnych, wielokrotnie odznaczany za odwagę, po powrocie z ostatniej misji w Afganistanie zamieszkał w jednej z dzielnic Kopenhagi. Tam wegetuje dręczony synd...

Komentarze
Zanim zawisły psy
2 wydania
Zanim zawisły psy
Jens Henrik Jensen
6.6/10
Niels Oxen, były żołnierz duńskich sił specjalnych, wielokrotnie odznaczany za odwagę, po powrocie z ostatniej misji w Afganistanie zamieszkał w jednej z dzielnic Kopenhagi. Tam wegetuje dręczony synd...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z Nielsem Oxenem chciałam zapoznać się już dawno, bo słyszałam o tym bohaterze książkowym sporo dobrego. Na szczęście udało mi się jeszcze pod koniec roku przeczytać pierwszy tom jego przygód. Nie...

@Iwona_Nocon @Iwona_Nocon

Pozostałe recenzje @Meszuge

Trans w Hawanie
Hawana, zabójstwo i pederaści

Za zakończoną rękoczynami sprzeczkę z innym policjantem porucznik Mario Conde – główny bohater powieści – zostaje na pół roku karnie skierowany do pracy papierkowej. Jeg...

Recenzja książki Trans w Hawanie
Wichura w Hawanie
Kuba - cygara, rum i zbrodnia

…suchy i duszący wiatr, pewnie wysłany wprost z pustyni, żeby przypomnieć o ofierze Mesjasza, wtargnął do dzielnicy miasta i zawirował wśród nieczystości i niepokojów. L...

Recenzja książki Wichura w Hawanie

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Bo może istnieje naprawdę...
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl