"Taki piękny most", to trzeci i niestety ostatni tom z cyklu "Amanda Pietrzak". To jest najbardziej emocjonująca historia. Tutaj się wszystko wyjaśnia, także, zanim przeczytacie tom 3, to odsyłam was najpierw do tomu 1 "Piętno Katriny" i tomu 2 "Zabierz dzieci, wyjedź z miasta".
"Taki piękny most" sprawił, że co chwilę płakałam. Nie mogłam uwierzyć w to, co tu się działo. Wszyscy szukaliśmy Amy. Miałam cichą nadzieję, że odnajdzie się żywa. Hubert ostro sobie pogrywa. Nie trawiłam tego bohatera. I życzyłam mu wszystkiego najgorszego. Ten bohater ma co najmniej dwie osobowości. Czy odpowie za zło, które wyrządził w poprzednich częściach? Czy raczej omami kolejną naiwną kobietę?
Poznacie również Sabinę. Kobietę, której nie doceniło życie. Ona pragnęła być kochaną i mieć u swojego boku kogoś do kochania. Można śmiało powiedzieć, że jest osobą majętną. Czy znajdzie księcia z bajki? Czy raczej spadnie z deszczu pod rynnę? Ta bohaterka jest zaślepiona i nie widzi tego, co ma przed oczami.
Znalazłam tutaj wartką akcję i pełno nieoczekiwanych zdarzeń. Uwielbiam to w książkach. Agnieszka Bednarska potrafi zaskoczyć swoich czytelników.
Jej książki należą do tych nieodkładanych. Biorąc do ręki "Taki piękny most" przepadłam. Nie chciałam przestać czytać, nim nie poznałam zakończenia. Po zakończeniu nie mogłam dojść do siebie.
Agnieszka Bednarska poruszyła bardzo ważny i trudny temat. Każdy lub prawie każdy z nas miał w swojej rodzinie, znajomych lub dalszych znajomych kogoś, kto popełnił samobójstwo. Ciężko jest się pogodzić ze stratą bliskiej osoby, która w taki sposób odeszła z tego świata. Wiem to z własnego doświadczenia. Dobrze, że autorka podała stronę, na której można znaleźć pomoc zarówno w stanie zagrożenia samobójstwem, jak i po stracie. Ludzie nie popełniają samobójstwa, bo mają taką zachciankę. Warto zwracać uwagę na najbliższych, bo może akurat potrzebują pomocy, tylko nie umieją o nią poprosić. Pamiętajcie czasami jeden gest lub jedno słowo może uratować ich życie. Depresja może niestety dotknąć każdego z nas. Bardzo przeraziły mnie statystyki, które podała autorka. Nie wiedziałam, że tyle osób w ciągu jednego dnia skutecznie odbiera sobie życie. To jest bardzo przykre, smutne i nie do pomyślenia.
Agnieszka Bednarska w swojej najnowszej książce wykorzystała pewien bardzo piękny i zarazem zabójczy most. Mówię tutaj o moście Golden Gate w San Francisco w USA. Słynie on z licznych i skutecznych samobójstw. Nikt, kto z niego skoczy nie ma szansy przeżyć spotkania z wodą.
Urzekły mnie wątki nadprzyrodzone. Autorka bardzo dobrze nam je przedstawiła. Wierzę w Boga, w życie po życiu i istnienie duchów, które patrzą na nas z nieba i przychodzą do nas z pomocą, kiedy widzą, że ich potrzebujemy. Czasami dają nam znak, że są obok, ale my często to bagatelizujemy.
Jestem zadowolona z tej całej trylogii o Amandzie Pietrzak. Każdy jej tom w jakiś sposób mnie urzekł. Nie tak łatwo będzie mi o nich zapomnieć.
Amy urzekła mnie swoją postawą. Nie miała łatwego życia. Mimo wszystko nigdy się nie poddawała. Koniecznie musicie ją poznać.
Dziękuję Aga, że stworzyłaś tak bardzo emocjonującą historię. Cieszę się, że stworzyłaś wątki nadprzyrodzone. Nasze życie nie kończy się wraz ze śmiercią.
Jeżeli szukacie książki z naprawdę ciekawą fabułą, bardzo dobrą akcją i dobrze wykreowanymi postaciami, to koniecznie sięgnijcie po "Taki piękny most" Agnieszki Bednarskiej. Autorka w idealny sposób połączyła thriller z wątkami obyczajowymi.
Czy jesteście gotowi na ostatnie spotkanie z Amy i innymi bohaterami?
Jeżeli macie myśli samobójcze, to nie bójcie się prosić o pomoc. Jeżeli o swoim problemie chcecie porozmawiać anonimowo, to zadzwońcie pod numer:
116111 - telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
116123 - telefon wsparcia dla osób dorosłych
Oczywiście pod te numery możecie dzwonić również po stracie bliskiej osoby.
Z czystym sercem polecam "Taki piękny most".