Tyrmandowie. Romans amerykański recenzja

Taka miłość w sam raz, idealna

Autor: @z_kultury_ ·3 minuty
2012-09-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Historie miłosne kojarzą nam się jednoznacznie. Przywołują na myśl ckliwe romansidła z rzeszą wyidealizowanych bohaterów, którzy są gotowi pokonać wszelkie przeciwności losu, by zdobyć serce ukochanej osoby. Okazuje się, że jedna z tych pozornie wyimaginowanych historii przydarzyła się naprawdę. Jej bohaterem stał się Leopold Tyrmand -polski pisarz i publicysta, który w latach 50. XX wieku był jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w naszym kraju. Trzecia żona Tyrmanda - Marry Ellen Fox (Tyrmand) postanowiła opowiedzieć polskiemu czytelnikowi o swoim związku z autorem "Dziennika 1954" i ujawnić prywatną korespondencję, dzięki której mamy okazję poznać zupełnie inne oblicze tego polskiego twórcy. Niekonwencjonalny wywiad z Marry Ellen i udostępnione przez nią listy stały się dzięki Agacie Tuszyńskiej fabułą pięknej historii miłosnej opatrzonej tytułem: "Tyrmandowie. Romans amerykański".

Ta opowieść mogłaby z powodzeniem posłużyć za fabułę jednej z wielu popularnych komedii romantycznych.

Ona była 23-letnią, zabójczo piękną studentką iberystyki Uniwersytetu Yale. W przyszłości miała w planach karierę naukową. Jej zainteresowania sięgały jednak o wiele dalej. Po ojcu odziedziczyła fascynację kinematografią, po matce zainteresowanie modą i miłość do wiktoriańskich mebli. Ciągle powtarzała, że jej korzenie tkwią w odległej Europie wschodniej. Pewnego dnia natrafiła na jego artykuł w "New Yorkerze" i poczuła, że łączą ich podobne poglądy. Wtedy postanowiła napisać do niego list...

On był wówczas pięćdziesięcioletnim emigrantem z dużym bagażem doświadczeń. Lata II wojny światowej, a później komunizmu ukształtowały dojrzałego twórcę, ekscentryka i propagatora muzyki jazzowej. Żyd, warszawiak z krwi i kości musiał jednak opuścić swoją ojczyznę, by móc tworzyć kolejne dzieła, wstrzymywane do tej pory przez rodzimą cenzurę. Wybrał Amerykę - wyśnioną krainę każdego polskiego literata doby PRL-u. Tam zarabiał na życie jako wykładowca i publicysta. Pisał artykuły o literaturze i polityce. Odkrywał i potępiał działania komunistów. Nie wiedział, że wśród jego czytelników znajduje się pewna piękna Żydówka...

Ich znajomość zaczęła się zupełnie niewinnie. Krótka korespondencja, spotkanie i nieoczekiwane uczucie. Ciągłe wyjazdy Tyrmanda nie dawały nadziei na dłuższy związek tych dwojga ludzi. By zatrzymać ukochanego przy sobie, Marry Ellen postanowiła niemal każdego dnia wysyłać do niego listy. Jej korepondencja nie pozostawała bez odpowiedzi. W ten sposób powstała pokaźna kolekcja, którą mamy okazję przeczytać w najnowszej książce Agaty Tuszyńskiej.

Oprócz listów autora "Złego" do ukochanej i odpowiedzi na nie, znajdziemy w tej publikacji również wiele osobistych wspomnień trzeciej żony Lolka. Marry Ellen ujawnia w nich zupełnie inne oblicze swego męża, który dzięki zainteresowaniu płcią piękną uzyskał w ojczyźnie przydomek playboya. Tyrmand z opowieści jego ukochanej to dojrzały, ciepły, rodzinny mężczyzna, który zrobiłby wszystko dla swojej żony i dzieci. Z przyjemnością i niemałym wzruszeniem czytamy jego kolejne listy do Marry Ellen. Spoziera z nich bowiem wybitny intelektualista świadomy swego talentu, a zarazem dumny z wrodzonej prostoty.

Lektura cudzej korespondencji zawsze stawia czytelnika w niezręcznej sytuacji. Z jednej strony ma on świadomość, że narusza czyjąś prywatność, z drugiej zaś dzięki listom ma szansę poznać najskrytsze tajemnice ich nadawcy i adresata. Tym razem możemy jednak porzucić wszelkie obawy. Mary Ellen Tyrmand oddała w nasze ręce najpiękniejszą część swojego życia, która mimo upływu lat nie straciła na aktualności. Dowodem na to jest ta genialna książka. Za każdym razem, kiedy patrzę na jej okładkę, widzę dwoje zakochanych, którzy istnieją tylko dla siebie. Czy aby nie o to chodzi w miłości?

"Tyrmandowie. Romans amerykański" to jedna z tych pozycji, których zalety mogłabym wymieniać w nieskończoność. Agata Tuszyńska przedstawiła czytelnikowi wzruszającą, dopracowaną w każdym calu historię, która opatrzona licznymi zdjęciami pochodzącymi z prywatnego albumu Marry Ellen Tyrmand, stała się kroniką prawdziwego uczucia. Związek Leopolda i Marry Ellen jest dowodem na to, że dla miłości różnica wieku nie ma najmniejszego znaczenia. Życzę każdemu z Was, byście doświadczyli kiedyś tego, co dane było przeżyć bohaterom tej książki i gorąco zachęcam do przeczytania niezwykłej historii miłosnej państwa Tyrmandów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-09-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tyrmandowie. Romans amerykański
2 wydania
Tyrmandowie. Romans amerykański
Agata Tuszyńska
7.6/10

Opowieść o amerykańskim okresie życia autora "Dziennika 54". Przewodniczką po nim jest trzecia żona Tyrmanda, Mary Ellen Tyrmand, matka ich dwojga dzieci. Ta amerykańska Żydówka, niemająca związków z ...

Komentarze
Tyrmandowie. Romans amerykański
2 wydania
Tyrmandowie. Romans amerykański
Agata Tuszyńska
7.6/10
Opowieść o amerykańskim okresie życia autora "Dziennika 54". Przewodniczką po nim jest trzecia żona Tyrmanda, Mary Ellen Tyrmand, matka ich dwojga dzieci. Ta amerykańska Żydówka, niemająca związków z ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Agata Tuszyńska to ceniona autorka, pisarka i poetka. Specjalizuje się w spisywaniu przeszłości, co według czytelników wychodzi jej świetnie. Jej dzieła tłumaczy się na wiele języków, a jej sława wyc...

@Sosenka @Sosenka

Początkowo podtytuł (Romans amerykański) odrobinę mnie zniechęcał, wywoływał wrażenie, że wewnątrz znajdę kicz przemycony z taniego romansidła. Jednak cały czas miałam świadomość, że to historia auten...

Pozostałe recenzje @z_kultury_

Faking it
Z życia singielki

Beth Reekles, autorka popularnej serii „The Kissing Booth”, powraca z zabawną powieścią o losach uroczej singielki pt. „Faking it”, która ukazała się w Polsce nakładem W...

Recenzja książki Faking it
Czarne
Tajemnica, którą skrywa las

Są historie warte tego, by się nad nimi pochylić. Są tacy bohaterowie, których losy śledzimy w napięciu i z ekscytacją. Do takich postaci należy narratorka a zarazem boh...

Recenzja książki Czarne

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl