Błękitny mur recenzja

Tak nie wiele trzeba!

Autor: @Rozchelstana_Owca ·1 minuta
2023-04-16
Skomentuj
5 Polubień
Od dawien dawna boli mnie serce, że w Polsce fantastyka opiera się głównie na Wiedźminie. Nie udało mi się przebrnąć przez książki Sapkowskiego, więc szukam od zawsze alternatywy w innych Autorach. Zawsze chwalę niebiosa za Autorów, którzy podejmują się tego ryzyka i tworzą historie według swojego widzimisię. Dzięki temu moja wiara w to, że fantastyka jest nieskończona i ma szansę zabłysnąć jaśniej, nigdy nie umiera.

Vayenne nie chce się poddać i za wszelką cenę (nawet własnego życia!) chce ratować umierającego brata. Rusza do Ajterów, pięknych, zdrowych, ze wspaniałymi mocami, których ma zamiar błagać o ratunek. To właśnie tam, w idealnym świecie, rozgrywa się prawdziwa historia i życie dziewczyny, w którym odczuje mocny kontrast między dwoma światami. Podoba mi się, że Autorka zabiera nas do świata fantastyki, w której wszystkie chwyty są dozwolone. Nawet jeśli motyw biednej dziewuszki trafiającej do bogatego miejsca już był, Pisarka nie pozwala nam odczuć tego swoim lekkim piórem, które czyta się przyjemnie.

Fabułą nie pędzi na łeb na szyje, jest stabilna tempem, wszystko następuje po sobie i ma swoje miejsce w historii. Bardzo lubię taki poukładany sposób przedstawienia opowieści, bo mam pewność, że niczego nie pominęłam i nie będę się głupio wracać kilka stron wcześniej, czy aby na pewno nic nie przeoczyłam. Jeśli chodzi o postacie, najlepiej dogaduje się z rodzeństwem, pozostałe persony robiły na mnie dziwne wrażenie, uważałam, że to ja muszę być ostrożna w tym komu ufam i traktować je z dozą niepewności czy ostrożnością.

Świat jest ciekawie wykreowany, mamy mocną linię między biedą, a szlachtą i tego jak jedni na drugich spoglądają. Historia jest mocno okraszona siatką kłamstw, mnogością tajemnic i odkrywaniem nieznanego, co sprawia, że książka jest naprawdę ciekawa i przyjemna w odbiorze. Ze strony na stronę, czujemy coraz więcej dreszczyku emocji, chcemy wiedzieć, czy główna tajemnica nie wypłynie przypadkiem na jaw, sprawdzamy komu Vayenne ufa i jak toczą się losy w świecie, o którym tak naprawdę nie ma pojęcia. Zdecydowanie jest to kawał dobrej książki, dla kogoś takiego ja – lubującego się w literaturze, gdzie każda ma magia ma swoje pięć minut sławy!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-12
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Błękitny mur
Błękitny mur
"Misselle"
9.1/10
Cykl: Kolory Krwi, tom 1

Gdy trafisz do labiryntu pałacowych gier i intryg, nieświadomy krok może kosztować utratę wszystkiego… Jak młoda dziewczyna z wioski odnajdzie się w labiryncie pięknych pozorów, mrocznych intryg i b...

Komentarze
Błękitny mur
Błękitny mur
"Misselle"
9.1/10
Cykl: Kolory Krwi, tom 1
Gdy trafisz do labiryntu pałacowych gier i intryg, nieświadomy krok może kosztować utratę wszystkiego… Jak młoda dziewczyna z wioski odnajdzie się w labiryncie pięknych pozorów, mrocznych intryg i b...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Vayenne pochodzi ze zwykłej wioski, gdzie każdemu doskwiera głód. Przez biedę rodzina nie ma pieniędzy na leczenie małego brata dziewczyny, Otime. Z dnia na dzień stan chłopca pogarsza co popycha rod...

JU
@jula.bookyfreak

Jakiś czas temu moją uwagę przykuła okładka w pięknych odcieniach fioletu z domieszką niebieskiego, czyli moje ulubione kolory. Później zobaczyłam kilka wysokich not i postanowiłam zapoznać się z poz...

@mag-tur @mag-tur

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Smak adrenaliny
Idealny tytuł na popołudniowy chill!

Każdy czeka na jakąś premierę – przynajmniej tą ze świata książkowego. Takich premier mam masę, ale zawsze staram się zerkać na Autorów, których szczególnie sobie cenię....

Recenzja książki Smak adrenaliny
Beginning Moon
Emocjonalny wózek kolorów!

Mając za sobą kilka takich relacji, mając młodszego od siebie małżonka, po dziś dzień uwielbiam powieści z różnicą wieku. I zupełnie nie ma dla mnie znaczenia, czy ta ró...

Recenzja książki Beginning Moon

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl