Niespodziewane wydarzenia mogą przynieść nadzwyczajne efekty w kontaktach międzyludzkich, poprawią je lub pogorszą, bowiem wszystko będzie zależało od tego jak dany człowiek zachowa się w takiej sytuacji względem innych. W przypadkach, gdy będzie wybierać mądrze myśląc o dobru innych, to wtedy przez takie zdarzenie może osiągnąć wiele korzyści w tym zdobyć nowe przyjaźnie, natomiast jeśli pójdzie na skróty myśląc tylko o sobie, to wtedy wiele straci.
Zarys fabuły
W książce spotykamy dalsze losy młodego Youtubera Daviego Spencera, który w pędzie ku sławie został wyprzedzony przez swoją siostrę Krissy, która nagrała extra filmik ze swym pieskiem Bo-bo. Z tego powodu całą rodziną zostali zaproszeni na konwent Comic Con, jako goście VIP. Dzięki czemu Davy miał szansę na zdobycie jeszcze większej sławy niż dotychczas. Podczas konwentu odbywały się konkursy kostiumowe, a jedną z nagród był pistolet energetyczny Kapitana Jupitera. Fergus wraz z Annie i Chuckiem postanowili o niego zawalczyć, jednakże podczas tego wydarzenia pistolet został skradziony. W śledztwo w tej sprawie zaangażował się Davy kręcąc kolejne swe filmiki. Kto ukradł pistolet? W jaki sposób Davy wraz z przyjaciółmi go odzyska i kto im w tym pomoże? Kto wygra konkurs i co się jeszcze wydarzy? O tym w książce „Dziennik Youtubera. Nie ma lekko” autorstwa Marcusa Emersona.
Śledztwo
W tej części przygód młodego Youtubera otrzymujemy książkę z wątkiem kryminalnym dostosowanym oczywiście do wieku dzieci, młodszej młodzieży. Dzięki takiemu zabiegowi w historię zostały wplecione watki umoralniające czytelników. Jednym z nich jest to, że nie kradnie się cudzej własności, gdyż po pierwsze krzywdzi się w ten sposób innych, a po drugie prędzej, czy później będzie trzeba za ten czyn odpowiedzieć. Podczas śledztwa pojawia się również zdarzenie w którym bohater dochodzi do wniosku, że wcale nie jest fajnie gnębić lub straszyć innych, co przypadkiem uczynił na jednym z podejrzanych. Całe wydarzenie może wciągnąć niejedno dziecko i jest doskonałą zachętą do sięgania po książki detektywistyczne dostosowane do wieku odbiorców.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się szybko i myślę, że wątek pojawiający się w książce może sprawić przyjemność i skłonić do samodzielnego rozwiązania zagadki młodszych odbiorców. Dosłownie kilka razy w tekście zauważyłem słowa, które mogą być trudniejsze w odbiorze dla dzieci, ale w obecnych czasach dostępność objaśnień w internecie łamie wszelkie przeszkody. Kolejnym minusikiem jest mała szczegółowość niektórych obrazków, a co za czym idzie jest mniej do kolorowania, chyba że dane pole dzieci wykorzystają do własnych, twórczych pomysłów. Okładka pasuje do serii i dzięki swej kolorystyce przykuwa wzrok rodziców i ich odbiorców. Gorąco polecam książkę młodszej młodzieży i dzieciom, które potrafią już czytać lub mogą liczyć na pomoc osób dorosłych, gdyż dzięki tej książce będą mogli przenieść się w świat fanów różnych filmików działających niekiedy równie komicznie, co ich bohaterowie, a do tego z detektywistycznym wątkiem w tle.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu MUZA.