Ekspiacja pochodzi z łaciny i oznacza działania w celu odkupienia win. Kto i jak będzie chciał swoje winy odkupić, pozostawiam czytelnikom. Marcin Wolski serwuje dynamiczne politycal fistion, gdzie akcja pędzi przez pół Europy i nie tylko, a trupy dziwnym trafem znikają.
Ksiądz Paweł Sulewski jest wikarym w parafii na obrzeżach Warszawy. Ciekawa była droga Pawła do kapłaństwa. Wychowanek blokowiska, gdzie musiał nauczyć się walczyć o swoje, wstąpił do wojska i był komandosem. Wybrał jednak stan duchowny, ale nie zapomniał, jak walczyć. Pewnego popołudnia, gdy siedział w konfesjonale, zjawił się dziwny petent, prawdopodobnie pensjonariusz hospicjum. Nieznajomy informuje, że jest byłym esbekiem i jego rolą była pamiętać o wszystkim. Teraz całą swoją wiedzę o wszystkich tajemnicach PRL-u i jego spadkobierców, a także o krajach ościennych, zapisał na CD i ukrył. Wiedza ta może być zagrożeniem dla elit nie tylko w Polsce. Podał księdzu miejsce ukrycia tej dyskietce i jemu pozostawił decyzję, co z nią zrobić. Ksiądz Paweł włożyłby tę wiadomość między bajki. Jednak zostaje zamordowany ksiądz, który go zmienił w konfesjonale i jego oskarżono o to zabójstwo. Ksiądz Paweł wpada na pomysł, że płytkę wywiezie do Watykanu. Niestety okazuje się, że byli opozycjoniści, a nawet duchowni współpracują z byłymi esbekami i nie wie, komu może zaufać. Ukrywając się na cmentarzu, ratuje przed gwałtem młodą dziewczynę, Dominikę. Dominika ukrywa Pawła w swoim domu, pomaga mu odzyskać CD, a następnie wyrusza razem z nim do Watykanu, aby przeżyć przygodę życia. Nawet nie zdaje sobie sprawy, jak będzie to niebezpieczne. Za nimi w pościg wyruszają byli sbecy, a także poproszone o pomoc zaprzyjaźnieni ruscy. Każda ze stron pragnie zdobyć CD dla siebie i zabić księdza z dziewczyną. Ciągle wpadają w pułapki i udaje im się ujść z życiem. Wszystko jednak obserwują służby amerykańskie. Jak się skończy ten wyścig i czy Cd zostanie ujawnione?
Lubię poczucie humoru Wolskiego i jego sposób budowania akcji. Akcja w tej powieści pędzi jak szalona. Książkę można porównać do filmów z Bondem, gdzie bohater zawsze wychodzi cało z każdej opresji. Motywem przewodnim jest pościg i ucieczka, ale dostajemy też niezłą mieszankę teorii spiskowych. Jak zwykle u tego autora świetne i dowcipne dialogi. Ciekawie wykreowani są bohaterowie. Ksiądz Piotr jest niczym Bond, wychodzi z każdej opresji, ale nie zabija, wyłącznie stara się tylko zranić. Dominika jest dość naiwną nastolatką, ale sprytną i zawsze ma dobre pomysły. Razem tworzą dziwną, ale zgraną parę. Książka jest relaksującą lekturą, przy której bardzo dobrze się bawiłam.