Barbara Wysoczańska jest autorką piszącą głównie dla kobiet i o kobietach. W swojej najnowszej powieści wydanej przez Wydawnictwo Fila zabiera czytelników w piękną literacką podróż w towarzystwie żyjącej współcześnie Alicji Fedorowicz i mieszkanki przedwojennej Zielonej Góry, wówczas Grünberg, Gretel Vogel. „Nigdy się nie poddam” jest powieścią obyczajowo-historyczną z wplecionym w obie linie czasowe wątkiem romantycznym.
Powieść jest pięknie wydana, widoczna na okładce młoda kobieta w czerwonej sukience na tle zielonkawej winnicy, lasu i stojącego w oddali domu przyciągają wzrok. Staranna redakcja, piękne wydanie sprawiają, że z przyjemnością bierzemy książkę do ręki, żeby zanurzyć się w świat bohaterek.
Jest rok 2024 kiedy Alicja kupuje zrujnowany, opuszczony od wielu lat dworek wraz ziemią, położony w okolicach Zielonej Góry. Podczas prac porządkowych odkrywa ślady poprzedniej, przedwojennej właścicielki domu i winnicy Gretel Vogel. Chęć poznania historii starego domu i jej mieszkanki prowadzi Alicję do Monachium i Tegernsee oraz rodziny Ritterów. Tam usłyszy opowieść o niezwykłej młodej dziewczynie, która w 1934 musiała nauczyć się prowadzenia winnicy.
Pisarka pokazała czytelnikom dwie kobiety, które dzieli 90 lat, ale łączy wiara w swoją siłę i upór. Alicja nie boi się opuścić wielkomiejskiego życia we Wrocławiu na rzecz życia na przedmieściach Zielonej Góry. Gretel postanawia zająć się zadłużoną winnicą chorego ojca, choć ma niewielkie pojęcie o uprawie winorośli i produkcji wina, a przeciw sobie męski świat winiarzy i nie tylko. Dwie różne kobiety, które dzieli prawie 100 lat, a łączy miejsce w którym przecięły się ich losy. Dzięki poznaniu historii tego miejsca i dziejów Gretel Alicja zyskała nowe życie.
Kreacja dwóch głównych postaci powieści jest wyrazista, staranna i realistyczna. Gretel staje przed licznymi wyzwaniami, jest autentyczna w swoich emocjach i przeżyciach, przełamuje schematy związane z rolą kobiety w tym okresie. Obserwujemy jej przemianę z nieśmiałej, zastraszonej, niepewnej, żyjącej w cieniu ojca i rodzeństwa dziewczyny w odważną, zdecydowaną, walczącą i świadomą swoich potrzeb kobietę. Jej orężem jest odwaga i upór, nie poddaje się, choć wszystko dokoła zdaje się jej utrudniać podjęte działania, zarówno rodzina jak i siły natury. Alicja z żyjącej w cieniu męża mieszkanki wielkiego miasta, stałej bywalczyni galerii handlowych i salonów kosmetycznych zmienia się w zdecydowaną, spontaniczną kobietę, która wydaje oszczędności życia na zaniedbany dom na peryferiach miasta, która z determinacją remontuje poszukując ducha jego poprzednich mieszkańców. Obie kobiety swoją postawą, zachowaniem, a przede wszystkim osobowością szybko zdobywają sympatię czytelnika.
Bardzo dobra jest także kreacja postaci drugoplanowych jak choćby osoby dwóch braci Gehlerów. Starszy Hans jest strąconym z piedestału sławy i sukcesu sąsiadem Gretel, który wrócił z berlińskiego więzienia. Mimo posiadanego majątku podejmuje pracę u Gretel wspierając ją i pomagając w realizacji jej zamierzeń. Ma swoje zdanie w wielu kwestiach i jest konsekwentnych w swoich poglądach, choć na tym traci. Jest bezinteresowny i szczery. Jego postawa i zachowanie zasługują na szacunek, a może nawet podziw. Jego przeciwieństwem jest młodszy brat Erich, który jest karierowiczem, człowiekiem wpływowym i tchórzliwym. Zastraszony podporządkowuje się despotycznemu i surowemu ojcu.
Akcja rozwija się płynnie, czasami przyspiesza, by znów zwolnić, pojawiają się zaskakujące zwroty akcji i chwile pełne dramatycznego napięcia.
Wydarzenia związane bezpośrednio z główną bohaterką dzieją się na tle wnikliwe i realnie ukazanej rzeczywistości Grünbergu lat 30-tych XX wieku i rozwoju faszyzmu na tych terenach. Zwolennicy Hitlera dochodzą do władzy i zaczynają mieć coraz większe wpływy.
Autorka ma swój niepowtarzalny styl pisarski, kunsztownie potrafi łączyć płaszczyzny czasowe pokazując, że bez względu na czasy w których im przyszło żyć siła, odwaga i upór kobiety są ponadczasowe. Ma dar przenoszenia słowami w czasie i przestrzeni. Pisze ładną, staranną polszczyzną, stosuje cały wachlarz środków stylistycznych, dba o dopasowanie w dialogach języka do postaci, jej statusu społecznego, relacji między rozmówcami. W tej książce stosuje dwojaką narrację. W pierwszej osobie prowadzona jest kiedy dotyczy czasów współczesnych i w trzeciej kiedy odnosi się do wydarzeń z przeszłości. Bardzo intersujące jest wprowadzenie w końcowej części listów, które jakby streszczają wydarzenia z dłuższego okresu. Wszystko to sprawia, że książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością.
Pisarka w znakomity sposób połączyła współczesność z historią dbając o realizm opisywanych miejsc i czasów. Pokazała dwie kobiety, które zrządzenia losu doprowadziły do konieczności radykalnej zmiany swojego dotychczasowego życia. W przypadku Gertel los zadrwił z niej dwukrotnie. Raz kiedy musiała zająć się winnica i drugi, kiedy tę winnicę musiała opuścić. Ale z obu tych potyczek wyszła zwycięsko. Zakończenie pozwala mieć nadzieje, że jej następczyni w Weingut Vogel także będzie tu szczęśliwa.
„Nigdy się nie poddam” polecam miłośniczkom stylu Pani Barbary Wysoczańskiej oraz czytelniczkom, które lubią opowieści o nietuzinkowych kobietach. Ciepłe, wzruszające opowieści z nutą romansu i historią w tle.