Szmaragdowy atlas recenzja

Szmaragdowy atlas

Autor: @Darcy ·2 minuty
2012-01-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Wczoraj udało mi się sięgnąć po Szmaragdowy atlas Johna Stephensa. Jako miłośnika fantastyki do przeczytania tej powieści przywiodła mnie wzmianka o podobieństwie książki do dzieł J. K. Rowling czy C.S. Lewisa. Nie mogłam sobie darować takiej uczty wyobraźni, toteż jak najprędzej wzięłam się za wertowanie stron. Jednakże to słowo kojarzy mi się z mozolnym przewracaniem kartek, a moje oczy wręcz płynęły po tekście, nie zauważając nawet momentu, w którym numeracja przeszła ze strony siódmej do pięćdziesiątej. Zdecydowanie powieść sprawia, że zapominamy o tym, co nasz otacza oraz zagłębiamy się w intrygującego losy trójki rodzeństwa.

Kate, Michael i Emma jako dzieci zostali wywiezieni z domu rodziców. Wszystko to zostaje owiane woalem tajemnicy, a jedynie Kate pamięta, chociaż niewiele, lata, kiedy cała rodzina była razem. Rodzeństwo stara się jej przypomnieć o tym w każdej chwili, wymieniając między innymi fikcyjne nazwiska, które mogliby nosić, licząc przy tym, że ich siostrze nagle rozjaśni się pamięć. Prócz wspólnie spędzonego czasu pewnego, zimnego wieczoru, dziewczynce nie pozostało nic po ojcu i matce, jedynie łańcuszek ze startą różą, który bezustannie pocierała. Dzieci, mimo że niosą na barkach ogromny ciężar doświadczeń, stają się butne i nadal próbują stawać naprzeciw przeciwieństw losu. Niekiedy ta werwa przeobraża się w języku, jakim się posługują, sprawiając, że nie pasuje do ich młodzieńczego wieku, aczykolwiek ta wada ginie w porównaniu z wartką akcją.


- Kate - (...) - (...) Musisz zaopiekować się rodzeństwem. Rozumiesz? Michael i Emma muszą być bezpieczni!
- Co... (...) Ale...
- Och, Kate, proszę! Po prostu mi obiecaj!
- No... dobrze. Obiecuję.


Od chwili, gdy kolejna dyrektorka ośrodka postanawia oddelegować dzieci do innego domu dziecka, zaczyna się ich przygoda. Pełna zawirowań, nieoczekiwanych zwrotów akcji oraz nieopisanie wciągającej fabuły, prowadzonej w trzecioosobowej narracji. Najbardziej sobie cenię ten sposób snucia historii, bo dzięki niemu nie ograniczamy się do punktu widzenia tylko jednego bohatera, ale możemy obejrzeć te same wydarzenia z punktu widzenia kilku osób, poczuć zupełnie inne emocje towarzyszące postaciom.

Jestem pewna, że Szmaragdowy atlas, trafi do gustu nie tylko młodszym, lecz także i starszym czytelnikom. Biorąc pod uwagę, że dzięki niemu jesteśmy w stanie przeżyć niepowtarzalną przygodę - chociaż przyznam, iż czasem miałam wrażenie, że już kiedyś czytałam coś podobnego, co jednak nie sprawiło, iż odczułam znużenie lekturą - a także odkryć dziecięce marzenia, bowiem ja zawsze marzyłam, aby w moje szare życie wkradła się odrobina magii.

Reasumując, dzieło autorstwa Johna Stephensa, polecam każdemu bez względu na wiek, zainteresowania (chociaż wielbicielom horroru może nie przypaść do gustu) oraz codzienne zajęcia. Ja spędziłam z tą powieścią wiele miłych momentów, które będę jeszcze nieraz wspominać. Z całą pewnością zajrzę do niej parę razy, ażeby ponownie poczuć ten magiczny klimat.

* wszystkie cytaty pochodzą z powieści pt. Szmaragdowy atlas J. Stephensa

Recenzję zamieściłam również na: recenzje-powiesci.blogspot.com
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szmaragdowy atlas
Szmaragdowy atlas
John Stephens
7.1/10

Trójka dzieci. Dwa światy. Jedna przepowiednia. „Szmaragdowy atlas” to pierwsza część trylogii fantasy Księgi Początku, która zauroczy całe pokolenie młodych czytelników. Opowieść o trójce osamotnione...

Komentarze
Szmaragdowy atlas
Szmaragdowy atlas
John Stephens
7.1/10
Trójka dzieci. Dwa światy. Jedna przepowiednia. „Szmaragdowy atlas” to pierwsza część trylogii fantasy Księgi Początku, która zauroczy całe pokolenie młodych czytelników. Opowieść o trójce osamotnione...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kate, Michael i Emma są rodzeństwem, które od dziesięciu lat tuła się po sierocińcach. Usilnie wierzą, że rodzice po nich wrócą, ponieważ najstarsza siostra - Kate, pamięta obietnicę ich matki, ale ni...

@Neph @Neph

John Stephens to amerykański autor, który przez dziesięć lat pracował dla telewizji. Był producentem wykonawczym serialu Plotkara a także scenarzystą kultowych seriali jak choćby Kochane kłopoty czy Ż...

@Kala95 @Kala95

Pozostałe recenzje @Darcy

Skarb Atlantów
Kronika prawdy...

Do zdecydowania się na przeczytanie powieści Agnieszki Stelemarczyk z cyklu Kroniki Archeo, pt. Klątwa złotego smoka, przywiodło mnie w pewnym stopniu piękne wydanie ksi...

Recenzja książki Skarb Atlantów
Juniper Berry i tajemnicze drzewo
Sens marzeń...

Czym jest szczęście? Czy szczęście zależne jest od punktu patrzenia? A może przybiera dokładnie te same barwy, lecz w różnych odcieniach? Juniper Berry jest córką sławne...

Recenzja książki Juniper Berry i tajemnicze drzewo

Nowe recenzje

Gwiazdka na Zacisznej
„Gwiazdka na Zacisznej” Magdalena Kołosowska
@martyna748:

Czy może być lepszy sposób na spędzanie świątecznego czasu niż czytanie pod kocykiem pełnej magii świątecznej powieści ...

Recenzja książki Gwiazdka na Zacisznej
Nokturn
Największym złem jest człowiek
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekNokturn - Jowita Kosiba - Tajemnica kobiety w czerni - Dziękuję wydawnictwu Waspos za możliwość przeczytan...

Recenzja książki Nokturn
Pokój krwi
„Feministyczny thriller o kobiecej menstruacji”[1]
@asiaczytasia:

„Feministyczny thriller o kobiecej menstruacji”[1] ta fraza z opisu książki „Pokój krwi” Sylwii Błach zachęciła mnie do...

Recenzja książki Pokój krwi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl