Szkoła pod baobabem recenzja

Szkoła pod baobabem – lekcje, których nie ma w podręcznikach

Autor: @Malwi ·2 minuty
około 3 godziny temu
Skomentuj
13 Polubień
Gdyby drzewa mogły mówić, baobab opowiedziałby historię ludzi, którzy znaleźli cień pod jego konarami. Nieproszonych gości historii, przesiedleńców losu, uczniów życia. A gdyby książki mogły pachnieć, "Szkoła pod baobabem" pachniałaby kurzem afrykańskich dróg, atramentem listów do ojczyzny i słonym potem tych, którzy każdego dnia uczą się żyć od nowa.

To nie jest kolejna powieść o wojennej tułaczce. To kronika codzienności na obcej ziemi, gdzie dzieci dorastają szybciej, a matki noszą nie tylko swoje troski, ale i przyszłość całego pokolenia. Kasia, nasza przewodniczka, nie opowiada tej historii jak świadek – ona nią żyje, oddychając równocześnie afrykańskim powietrzem i polską tęsknotą. Prowadzi nas przez świat, który dla wielu Polaków był jednocześnie przystankiem i pułapką. Ugandyjska ziemia daje im schronienie, ale nie pozwala zapomnieć, że jest tylko tymczasowym domem. Czuć tu słońce, czuć kurz, czuć woń egzotycznych przypraw i tęsknoty, która wisi w powietrzu jak niedokończona melodia.

To książka, która pachnie atramentem starych listów i smakuje jak herbata pita na werandzie, gdy myśli wędrują do miejsc, których już nie ma. To opowieść o przetrwaniu – ale nie tym heroicznym, pełnym bitew i sztandarów, lecz tym cichym, codziennym, utkanym z małych gestów, rozmów i spojrzeń, w których mieści się cała miłość matki i córki.

Baobab w tytule to nie tylko drzewo. To symbol – korzenie, które sięgają przeszłości, pień, który daje oparcie, i korona, pod którą można się schronić. Tak samo jak ta książka: solidna, głęboko zakorzeniona w historii, ale też rozłożysta, pełna życia i barw.

Czy można pokochać Afrykę, nigdy jej nie widząc? Po tej lekturze – zdecydowanie tak. I można też pokochać tę opowieść, bo jest jak baobab: trwała, niezwykła i mądra.

Baobaby rosną powoli, ale żyją setki lat. Może dlatego "Szkoła pod baobabem" nie jest książką do jednorazowego przeczytania, lecz do zapuszczenia korzeni w pamięci. To nie tylko historia o Polakach w Afryce – to opowieść o tym, że dom czasem trzeba nosić w sobie, że tęsknota może być równie silna jak miłość, a życie nie zawsze pyta o zgodę, zanim zmieni bieg.

Gdy zamknęłam książkę, poczułam, jakbym właśnie opuściła obóz pod afrykańskim niebem, zostawiając za sobą ludzi, których już nigdy nie zapomnę. I może to jest najważniejsza lekcja z tej niezwykłej szkoły – że prawdziwe historie nie kończą się nigdy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-24
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szkoła pod baobabem
3 wydania
Szkoła pod baobabem
Barbara Rybałtowska
7.6/10
Cykl: Bez pożegnania, tom 2

Kontynuacja dziejów Zofii i Kasi. Bohaterki przedostają się wraz z Armią Andersa do Afryki. Historia przedstawiona z perspektywy córki, Kasi, w zajmujący sposób opisuje codzienne życie Polaków w Ugan...

Komentarze
Szkoła pod baobabem
3 wydania
Szkoła pod baobabem
Barbara Rybałtowska
7.6/10
Cykl: Bez pożegnania, tom 2
Kontynuacja dziejów Zofii i Kasi. Bohaterki przedostają się wraz z Armią Andersa do Afryki. Historia przedstawiona z perspektywy córki, Kasi, w zajmujący sposób opisuje codzienne życie Polaków w Ugan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Szkoła pod baobabem" to druga część sagi autorstwa Barbary Rybałtowskiej i jest kontynuacją losów rodziny Markowskich, mamy i córki, które miałam przyjemność poznać za sprawą książki "Bez pożegnania"...

@aleksnadra @aleksnadra

W drugiej części sagi Barbary Rybałtowskiej „Bez pożegnania” narratorką powieści jest kilkuletnia Kasia – córeczka Zosi. Dziewczynka z rozbrajającą szczerością opowiada o wojennych losach Polaków na ...

@MarKo @MarKo

Pozostałe recenzje @Malwi

Bez pożegnania
Bez pożegnania

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb historii, ale i w głąb ludzkiej duszy. Nie jest to zwykła...

Recenzja książki Bez pożegnania
Pomoc domowa. Z ukrycia
Pomoc domowa. Z ukrycia.

Gdy tylko zaczęłam czytać "Pomoc domową. Z ukrycia" Freidy McFadden, czułam, że wpadłam w wir niepokojących zdarzeń. Ta książka to thriller psychologiczny, który przypra...

Recenzja książki Pomoc domowa. Z ukrycia

Nowe recenzje

GWARDIA SŁONECZNEJ. TRYLOGIA DEINA TOM 1. SERIA KRONIKI DWUŚWIATA
Podążając za swoim marzeniem
@zaczytaniwm...:

Dziś po raz pierwszy przychodzę do was z propozycją książki autorstwa Pawła Kopijer pod tytułem,, Gwardia Słonecznej "j...

Recenzja książki GWARDIA SŁONECZNEJ. TRYLOGIA DEINA TOM 1. SERIA KRONIKI DWUŚWIATA
Tam gdzie kwitną cytryny
Tam gdzie kwitną cytryny
@wioleta.babiak:

Opowieść o kobietach, której bieg rozpoczyna się od wychowującej się w świecie mężczyzn, urodzonej na początku XXw. mło...

Recenzja książki Tam gdzie kwitną cytryny
Dylemat
Dylema
@paulaszamszur:

„Jeśli podobało ci się ZA ZAMKNIĘTYMI DRZWIAMI, DYLEMAT jest dla ciebie” nie dajcie się zwieść tym słowom. Jak dla mnie...

Recenzja książki Dylemat
© 2007 - 2025 nakanapie.pl