Szklane skrzydła motyla recenzja

"Szklane skrzydła motyla"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2020-11-30
Skomentuj
12 Polubień
Moje pierwsze spotkanie z autorką. Jestem pod dużym wrażeniem tego zaskakującego i wciągającego thrillera. Misternie uknuta zemsta i niewidoczny sprawca.

„Jeśli chcemy nauczyć się dźwigać to, co jest nie do udźwignięcia, trzeba uczynić strach naszym sojusznikiem.”

Pewnego dnia w centrum Kopenhagi, roznosiciel gazet znajduje martwą kobietę. Jej ciało zostało wyrzucone do fontanny. Śledczy nie znajdują nigdzie śladów krwi, a na ciele ofiary znajdują się liczne nacięcia, tak jakby została jej upuszczana krew. W kolejnych dniach zostają znalezione kolejne zwłoki, zawsze we wodzie. Morderstw dokonano zawsze w ten sam sposób, upuszczając ofierze krew za pomocą rzadkiego rodzaju skalpela – skaryfikatora. Wkrótce okazuje się, że wszystkie ofiary pracowały w jednym ośrodku terapeutycznym Dom Motyla, gdzie zajmowano się dziećmi z chorobami psychicznymi. W wyniku popełnienia przez jedną z pacjentek samobójstwa, ośrodek zamknięto. Kto jest mordercą i dlaczego zabija? Rozpoczyna się walka z czasem…

Intrygujący i niepokojący thriller, którego akcja toczy się bardzo dynamicznie. Fabuła niesie ogromne emocje, nerwowe napięcie, chwilami wręcz grozę. Jest dopracowana w każdym szczególe. Jest realnie, mocno, czułam niepokój, chwilami wręcz strach. Duża liczba bohaterów początkowo może przytłaczać. Postacie są rewelacyjnie zbudowane i przedstawione. Zabójca prowadzi grę, a jej zasady są tylko znane jemu. Jest nieuchwytny, ma wszystko dokładnie zaplanowane, skrupulatnie dąży do celu.
Dziwne, okrutne morderstwa, sprawca, który jest niewidzialny dla organów ścigania. Klimatyczna, duszna, wręcz mroczna atmosfera robi wrażenie. Wszystko to w deszczowej otoczce. Obyczajowość – prywatne życie naszych bohaterów, idealnie miesza się z prowadzonym śledztwem. Autorka zachowuje równowagę między jednym, a drugim. Dodatkowym elementem wprowadzającym niepewność, są wątki związane z chorobami psychicznymi. Niepokojąca intryga, zawiła zagadka, niepokojące tajemnice odkrywane krok po kroku.

Wyrafinowana i wciągająca historia z motywem zemsty. Wydarzenia wciągają, a my po omacku próbujemy dociec prawdy. Jest to rewelacyjny thriller psychologiczny, kryminał, który niesie przesłanie. Zakończenie całkowicie nieprzewidywalne. Bardzo polecam.

http://tatiaszaaleksiej.pl/?p=4158

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-30
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szklane skrzydła motyla
Szklane skrzydła motyla
Katrine Engberg
7/10
Cykl: Jeppe Kørner, tom 2

Pasjonujący thriller o misternej zemście, w którym prawdziwy sprawca, niczym tytułowy motyl szklanoskrzydły, do samego niemal końca pozostaje „niewidoczny” dla tropiących go detektywów… Pewnego jesi...

Komentarze
Szklane skrzydła motyla
Szklane skrzydła motyla
Katrine Engberg
7/10
Cykl: Jeppe Kørner, tom 2
Pasjonujący thriller o misternej zemście, w którym prawdziwy sprawca, niczym tytułowy motyl szklanoskrzydły, do samego niemal końca pozostaje „niewidoczny” dla tropiących go detektywów… Pewnego jesi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na wstępie przyznam, że skusiłam się na książkę głównie ze względu na okładkę, która bardzo przyciąga wzrok i bardzo mi się spodobała. Wiem, że nie jest to najlepszy pomysł, bo czasem można się sparz...

@zaczytany.bebenek @zaczytany.bebenek

13 października miałam premierę druga książka tej Autorki, którą przeczytałam. Pierwsza, pamiętam, przyciągnęła mnie genialną okładką i wtedy był to strzał w dziesiątkę. @Link Czy druga również jes...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Książe
"Książe"

“Boy taki, Boy owaki — inwektywy płyną istnym strumieniem; po imieniu i nazwisku jakoś by nie wypadało komuś tak wymyślać, jak mnie wymyślano od samego zarania kari...

Recenzja książki Książe
Cień
"Cień"

“Zemszczę się, a potem będzie już tylko dobrze”. Malwina Sawicka mieszka i pracuje w Gdańsku. Właśnie zakończyła trwający dwa lata związek ze swoim szefem, który przyzn...

Recenzja książki Cień

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl