Szeptanka recenzja

„Mało ludzi potrafi mówić o tym, co jest dla nich najbardziej bolesne. Wolą zapomnieć. Tylko, że to niemożliwe. To, co ukryte w ciemności, chce wyjść na światło. Obojętne kiedy, gdzie i jak.”

Karolina Głogowska w swojej najnowszej książce "Szeptanka" zabiera nas w świat mitologi i jej wyjątkowego słowiańskiego klimatu.
Głównymi bohaterkami są Hela i jej mama Matylda, zamieszkujące na co dzień w Gdańsku. Z powodu incydentu córki w szkole i życiowych zawirowań mamy, do tego nagłej szokującej wiadomości, z dnia na dzień wyjeżdżają na wieś, do rodzinnego domu Matyldy.
Działy się już w nim dziwne rzeczy, jednak po ich przyjeździe wszystko przybrało na mocy. Swoją drogą, babcia Róża jak i prababcia Lulka, dwie surowe kobiety nadal w nim mieszkające nadają tu dodatkowego charakteru. Historia zaczyna przybierać tempa i z każdą stroną pojawia się coraz więcej ciekawszych wątków. Świetnie wpleciona ludowa gwara kociewska, lokalne legendy i wierzenia to wszystko hipnotyzuje i przyciąga. Bez tłumaczenia, które świetnie robiła babcia Róża, rzucając przy tym kilka ciekawostek, nic bym nie zrozumiała 🫣. Ponieważ z Helą zaczynają się dziać coraz to dziwniejsze rzeczy, mamy okazję zobaczyć różne metody działania lekarza, lokalnej wiedźmy i księdza. Bardzo polubiłam Celinę, która ma w sobie dużo mądrości do przekazania, urzekło mnie jej tłumaczenie Matyldzie, że nie da się przeżyć życia za kogoś ani dla kogoś, że każdy ma prawo do popełniania własnych błędów. Pomiędzy te wszystkie rodzinne tajemnice i mądrości autorka wplotła wątek wojenny, który wnosi coś ważnego do całej historii powieści. Lekki styl autorki pomimo trudnych tematów, dialogi momentami z humorem, wciągająca akcja to wszystko sprawia, że czyta się szybko i przyjemnie. Cały wymiar motywów paranormalnych, przeszłość mieszająca się z teraźniejszością, lunatykowanie, dziwne, tajemnicze dzwięki, las w mroku, to wszystko buduje napięcie i wywołuje w nas gamę różnych emocji. Idealna książka dla fanów literatury obyczajowej i fantastyki z wątkiem kryminalnym i słowiańskim.

Dziękuję Wydawnictwu Mięta za książkę w ramach współpracy barterowej a autorce za miło spędzony czas przy lekturze ❤️