Szeptucha recenzja

Szept(do)ucha

Autor: @phd.joanna ·2 minuty
2021-09-23
Skomentuj
4 Polubienia
Po "Szeptuchę" sięgnęłam jakiś czas temu, jakiś liczony bardziej w kilkudziesięciu niż kilku pełniach księżyca. Nie przemówiła do mnie totalnie... Uznałam ją za pomieszanie z poplątaniem i bluźnierczą parafrazę słowiańskich tradycji w polskiej kulturze. Ci bogowie szepczący do ucha... O co tu ma chodzić? Po kilkudziesięciu stronach się poddałam.

Na dotkliwym kacu książkowym po przeczytaniu długo wyczekiwanej książki spod ręki mojego mistrza, po długich miesiącach wzięłam po raz kolejny do ręki "Szeptuchę". I to tylko przez wzgląd na autorkę, ujmując to dyplomatycznie, koleżankę w Asklepiosie.

Chylę czoła! Za niesprawiedliwą ocenę na początku. Książka jest poniekąd magiczna, poniekąd przewrotna i na pewno wciągająca. To, co wciąga to nie tylko lekkie pióro wyrobione zapewne w czasie (vivat i lekarska biurokracjo!), ale to, co intryguje mnie w umysłach pisarzy kreujących alternatywne światy. Niedościgniony jest na pewno Tolkien, niedościgniona J.K. Rowling, ale Katarzyna Berenika Miszczuk stworzyła równoległy świat. Ona tego naprawdę dokonała! Zaciągnęła firankę słowiańskości na współczesną Polskę i pokazała "dzisiaj" przez jej prześwity. Mało mi tu jednak tej nowoczesności, bo uwaga i narracja są poświęconej w dużej mierze słowiańskim bogom, mitom, kwiatowi paproci... Urzeka mnie to, że choć szybko dowiadujemy się na jaki dzień i jakie wydarzenie czekamy, niełatwo domyślić się zakończenia i przez cały czas towarzyszyło mi uczucie niepokoju o finał historii. Pojawiły się pewne nieścisłości w kwestii rekwizytów, które potrafiły zginąć w trakcie sceny lub zmienić nazwę, ale na palcach jednej ręki można takie niuanse. Edycja tekstu jest na wysokim poziomie.

Wielkim zaskoczeniem jest dla mnie niestety profil charakterologiczny głównej bohaterki. Gosława, absolwentka kierunku lekarskiego w stołecznym mieście Warszawie, przedstawiona jest jako głupiutka nadmiernie rozentuzjazmowaną trzpiotka, która w obecności osobnika płci męskiej traci mózg, której ani przemyślenia, ani język wypowiedzi, ani całokształt zachowania absolutnie nie przystają do wizerunku lekarki. "O bogowie", "głupia ja"... no naprawdę? W czasach, kiedy zaufanie społeczne do zawodów medycznych jest poddawane tak wielkiej próbie; kiedy więcej osób ślepo podąża za wskazówkami celebrytów niż swoich lekarzy; kiedy stoimy u progu wielu chorób cywilizacyjnych, autorka sama będąca lekarką przestawia idiotkę w ciele niedojrzałej emocjonalnie ani umysłowo lekarki. To jest niewybaczalne. Jest to olbrzymia zaprzepaszczona szansa na ukazanie prawdziwego obrazu dziewczyny po medycynie. Szansa, która już się nie powtórzy. I która kładzie się cieniem na niesamowitej lekturze.

Pod względem kreacji literackiej to książka mocna, pomysł i konsekwencja wybitne. Ale osoba, która podobno ukończyła medycynę jest przedstawiona jako tak nieodpowiedzialna i nieogarniająca świata istota, że brak mi słów... Gdybyśmy zmienili wykształcenie Gosławy, do książki nie mam zastrzeżeń. Póki co główna bohaterka boleśnie kłuje mnie w oczy i mózg.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-09
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szeptucha
6 wydań
Szeptucha
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.5/10
Cykl: Kwiat paproci, tom 1

Książka nagrodzona tytułem Książki Roku 2016 lubimyczytać.pl w kategorii Literatura Fantastyczna. A wszystko przez to, że Mieszko I zdecydował się nie przyjąć chrztu… Gosława Brzózka, zwana Gosią, po...

Komentarze
Szeptucha
6 wydań
Szeptucha
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.5/10
Cykl: Kwiat paproci, tom 1
Książka nagrodzona tytułem Książki Roku 2016 lubimyczytać.pl w kategorii Literatura Fantastyczna. A wszystko przez to, że Mieszko I zdecydował się nie przyjąć chrztu… Gosława Brzózka, zwana Gosią, po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gosława nie wierzy w gusła i twardo stąpa po ziemi. Kończy właśnie studia lekarskie i niechętnie wybiera się na obowiązkowe praktyki u wiejskiej szeptuchy, które dzielą ją od upragnionej kariery. Co ...

@patrycja.lukaszyk @patrycja.lukaszyk

Świat pełen magii. Świat inny niż znamy, pełen rusałek swobodnie biegających po lesie oraz czających się w mroku wąpierzy. To właśnie do takiego słowiańskiego świata zabiera nas Autorka gdzie cała ks...

PA
@paulina.kubis1

Pozostałe recenzje @phd.joanna

Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Odporni na głupie pytania

Przyszła paczka, myślę, dziwne jakieś, Pan Tabletka bardzo świadomy i ekologiczny człowiek, a książkę w taki wielki karton zapakował? Otwieram z precyzją szwajcarskiego ...

Recenzja książki Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Zaopiekowana mama. Jak odnaleźć siebie w macierzyństwie
Rozum zna tylko pytania, serce zna tylko odpowiedzi

„Rozum zna tylko pytania, serce zna tylko odpowiedzi” A. Sileńska Patrzę na tę książkę nie do końca obiektywnie, bo znam autorkę i poznałam ją w czasach przedpisarsk...

Recenzja książki Zaopiekowana mama. Jak odnaleźć siebie w macierzyństwie

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl