Virion. Obława recenzja

Szczęściarz natchniony

TYLKO U NAS
Autor: @Almaranth ·1 minuta
2019-10-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Historia Viriona – najsłynniejszego szermierza natchnionego w Imperium Achai nabiera tempa. Virion coraz większymi krokami zbliża się do ścieżki swojego przeznaczenia. Co tym razem dzieje się z naszym bohaterem?



 

Na początku akcja trochę zwalnia i dobrze. Virion wraz ze swoją osobliwą żoną Niki znajdują schronienie na obrzeżach Cesarstwa wśród grupy zbiegów. Mimo to, fabuła nie nudzi. Następnie nadchodzi wiosna, a wraz z nią, cesarska obława. I tu już akcja mknie niczym Struś Pędziwiatr po bezdrożach. 

„Najlepszym słowem, którym można by określić jego stan było…zagubienie. Taki młody, a już poszukiwany wielokrotny morderca. Bez domu, bez przyszłości, bez jakiegokolwiek pomysłu na to, co ma robić dalej”. 

Co mi się podobało? Oczywiście to, co nie podoba się wielu osobom czyli język. Mocny, pełen wulgaryzmów, idealnie wpasował się w klimat powieści. Poza tym system polityczny Cesarstwa Luan, decyzje jakie podejmują bohaterowie, wszystko to moim zdaniem działało jak w szwajcarskim zegarku – bez zarzutu. 

„Ludziom się wydaje, że władza powinna za nich myśleć i wszystko im dać. To da! Tyle że na swoich zasadach”

Zanim sięgniecie po historię Viriona, ponownie przypominam, że Ziemiański nie jest zbyt łaskawy dla swoich tworów, a już zwłaszcza kobiet, chociaż w tej części miał przebłyski dobroci 😉 Fabuła powieści bywa brutalna, momentami krwawa, zaś sam bohater zaczyna podchodzić do swojej sławy zapalczywego mordercy ze swoistym pragmatyzmem. Podoba mi się to, jak Virion pod wpływem napotkanych osób stopniowo zmienia swój pogląd na świat, swój tok myślenia. Poza tym, co niektórym może się nie spodobać, często zamiast dzięki swoim licznym talentom bohater wychodzi cało z opresji tylko i wyłącznie dzięki swojemu szczęściu, ale nie myślcie, że jest lekko! Nikt nie ma nieskończonych pokładów szczęścia.

Dla mnie „Virion: obława” pana Ziemiańskiego to świetna pozycja z gatunku polskiej fantastyki. Jeżeli szukacie powieści, z których na siłę bije wzniosłość, patetyzm i bohaterstwo – srogo się zawiedziecie. Mi „Virion” dostarczył przede wszystkim rozrywki. Czasem się zaśmiałam, czasem zdenerwowałam, a czasem czytałam z wypiekami na twarzy. Ja akurat cenię twórczość autora i jego styl bardzo mi pasuje. 
Daję mocne 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Virion. Obława
Virion. Obława
Andrzej Ziemiański
8.2/10
Cykl: Imperium Achai, tom 2
Seria: Achaja [Uniwersum]

Gdzieś na krańcu imperium Virion znajduje osadę zamieszkałą przez wyrzutków, łotrów i uciekinierów takich samych jak on. W miejscu, gdzie nikt nikogo nie pyta o przeszłość, mógłby znaleźć cichy kąt dl...

Komentarze
Virion. Obława
Virion. Obława
Andrzej Ziemiański
8.2/10
Cykl: Imperium Achai, tom 2
Seria: Achaja [Uniwersum]
Gdzieś na krańcu imperium Virion znajduje osadę zamieszkałą przez wyrzutków, łotrów i uciekinierów takich samych jak on. W miejscu, gdzie nikt nikogo nie pyta o przeszłość, mógłby znaleźć cichy kąt dl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Imperium Achai. Virion” to trzeci cykl opowieści z brutalnego świata stworzonego przez Andrzeja Ziemiańskiego. Pierwszy jednak w kolejności chronologicznej. Viriona poznaliśmy jako szermierza natchn...

@roxana93 @roxana93

Pozostałe recenzje @Almaranth

Haunting Adeline
Zabawa w kotka i myszkę - kiepski dark romance

Opis książki zapowiadał intrygującą, mroczną historię pełną pasji, romansu, niebezpieczeństwa. Sięgnęłam, bo spodziewałam się fantastycznej historii, może czegoś w stylu...

Recenzja książki Haunting Adeline
O, Ida!
Opowieść o przyjaźni, czy jednak bardziej porno?

Są różne książki o tematyce erotycznej – mniej lub bardziej udane. Jednak zwykle oprócz samych aktów, mają w sobie to „COŚ”. COŚ – czyli intrygujących bohaterów, chemię ...

Recenzja książki O, Ida!

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Owce?
@daria.ilove...:

Owce po śmierci swojego pasterza decydują się odkryć kto przyczynił się do jego śmierci. Czy uda się odkryć mordercę?...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
© 2007 - 2024 nakanapie.pl