W każdej relacji uczuciowej między dwojgiem ludzi nie powinno mieć nigdy miejsca na zachowania doskonale opisywane powiedzeniem: „pies ogrodnika, sam nie zje i nikomu nie da”. Dojrzały człowiek po ewentualnej analizie powinien zdecydować się, czy chce być z drugą osobą na dobre i na złe, czy nie i wtedy dać mu wolną rękę, a nie sprawiać mylne wrażenie.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Camilę studentkę weterynarii, która została oszukana i okradziona przez handlarza końmi, przez co nie spełniła swego marzenia o posiadaniu konia, a do tego musi spłacać lichwiarską pożyczkę. Niestety nie radzi sobie z tym zbyt dobrze, dlatego zaczynają nachodzić ją komornicy. Przy pomocy przyjaciółki decyduje się na podjęcie pracy w klubie ze striptizem. Jej szef Samuel chce, by dla niego tańczyła na rurze, a nie stała za barem, na co dziewczyna nie chce się zgodzić. Jednakże Camila wpadła mu w oko, dlatego za jakiś czas przystaje na to, by dziewczyna pracowała w takim charakterze, jakim chce. Od tego momentu ich relacje stają się coraz bardziej burzliwe i namiętne. Co z długiem Camili? Dlaczego oboje do tej pory bali się prawdziwych związków? Co będzie przyciągało do siebie bohaterów? Jakie przeszkody czekają na nich w drodze do szczęścia? O tym w książce „Striptizerka” autorstwa Ewy Maciejczuk.
Bohaterowie
Autorka wykreowała wyjątkowo upartych bohaterów, którzy nie cofną się przed niczym, by osiągnąć swój cel. Choć czasem działają lekkomyślnie, to jednak nie mają nigdy zamiaru skrzywdzenia kogoś innego. Dziewczyna cały czas idzie w zaparte odnośnie swych uczuć, bo twierdzi, że Samuel jest dobry w łóżku, ale nic do niego nie czuje, natomiast gdy pojawi się koło niego konkurencja, to momentalnie staje się zazdrosna i jest zdolna do wszystkiego. Ogólnie ich niekiedy irracjonalne zachowania oraz ciągłe docinki sprawiają, że książka staje się wyjątkowa i nigdy nie wiadomo, co się jeszcze między nimi wydarzy. Każde takie zachowanie podkręca napięcie, co po dołożeniu do tego pikantnych scen erotycznych sprawia, iż otrzymujemy naprawdę mocną pozycję.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się z dużym zainteresowaniem dzięki swej nieprzewidywalności, ale także dlatego, że historia oparta jest na mało spotykanej tematyce, jaką są konie oraz jeździectwo, a cały ten klub jest przeciwieństwem do tej tematyki, dzięki czemu nigdy nie jest za ostro, ani za słodko. Wszystkie zagadnienia dotyczące koni są perfekcyjnie i fachowo zaprezentowane, co świadczy o dobrym przygotowaniu autorki do pisania tego dzieła. Pozycja jest erotykiem, ale takim, w którym występują też życiowe problemy dotyczące związków i miłości. Akcja biegnie cały czas dobrym tempem i nie ma tu miejsca na obszerne opisy jakichś zachowań nic nie wnoszących do sprawy, co niestety czasem zdarza się wśród książek innych autorów. Okładka przedstawia diablicę, która idealnie nawiązuje do charakteru Camili, a także jest widoczny na niej koń dzięki czemu mamy dodatkowe utwierdzenie, iż opis sugerujący tematykę związaną z tymi zwierzętami jest prawdziwy, a niewyolbrzymiony, jak to czasem bywa. Gorąco polecam pozycję wszystkim fanom gatunku, gdyż dzięki niej przeniesiecie do niepowtarzalnego świata gorących namiętności i wybuchowych uczuć łączących dwoje młodych ludzi.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Ewie Maciejczuk oraz Wydawnictwu Plectrum.