Noc spadających gwiazd recenzja

Szalona noc i jej skutki

Autor: @Mirka ·2 minuty
2024-11-28
Skomentuj
5 Polubień



„Jeśli nasze serce jest wolne od lęku, wtedy niezależnie od tego, gdzie będziemy przebywać, będziemy czuć się jak u siebie w domu. Spokojnie i bezpiecznie.”

Życie bez niespodzianek byłoby na pewno nudne i bezbarwne, ale takich zaskakujących darów, jakie otrzymały bohaterki książki „Noc spadających gwiazd” na pewno się nikt by nie chciał otrzymać. Wystarczyła jedna beztroska noc, chwila zapomnienia, by wszystko wywróciło się do góry nogami.

Wzrok przyciąga piękna okładka i intrygujący opis wskazujący na romantyczną historię. Nie jest tak do końca, bo wraz z tym motywem pojawiają się też inne życiowe zagadnienia i wątki, które stopniowo poznajemy.

Historia zaczyna się w pewną gwiaździstą noc na moście w Zalesianach. Po firmowej imprezie dwie przyjaciółki: Ola i Natalia, nie mają pamiętają, co na niej się działo i dlaczego trzy miesiące później na ulicy wisi ogromny plakat ze zdjęciem tańczącej Oli na moście i obcym numerem telefonu z prośbą o kontakt. Natalia widząc to, stwierdza, że w jej życiu nie dzieje się nic szczególnego, ale wkrótce i u niej wydarzenia zaczynają się kręcić jak na zwariowanej karuzeli. I na pewno o to jej nie chodziło.

Na mojej półce ta książka znalazła się kilka miesięcy temu, gdy otrzymałam ją z serwisu granice.pl za punkty. Wówczas myślałam, że jest to powieść jednotomowa. To, że jest to początek historii, widać po niedokończonych wątkach, które pojawiły się w trakcie poznawania kolejnych wydarzeń. To moje pierwsze zastrzeżenie, co tej książki. Drugie – to wątek ukraiński, który wydaje się nie ma w ogóle związku z treścią oraz nikły i mało realny wątek kryminalny, chociaż obydwa te motywy poruszają ważne kwestie. Nie pasowały mi do całości, która raczej przypomina romans o charakterze obyczajowym.

Pani Marta Nowik umieściła w jednej powieści ciekawe osobowości wzbudzające różnorodne wrażenie i odczucia. Jednak nie wszyscy bohaterowie przypadli mi do serca, a chyba najmniej polubiłam Olę, chociaż i Karol podejmował czasami dziwne decyzje. Z kolei Natalia wydawała mi się bardziej sympatyczna, mimo że na początku byłam do niej ustawiona sceptycznie. Bezapelacyjnie numerem jeden jest Bartek Zawada, który okazał się człowiekiem empatycznym, troskliwym i szczerym.

„Noc spadających gwiazd” jest zatem historią z kilkoma wątkami, czasami zaskakującymi swoim rozwojem, ale na pewno nie pozwalającym się nudzić. To opowieść o losach kilku osób, nie tylko dwóch przyjaciółek, gdyż wokół nich pojawiają się ludzie mający znaczenie w ich życiu. Obie zbierają żniwo jednej niesamowitej, lekkomyślnie spędzonej nocy, ale każda z nich zbiera zupełnie inne skutki swoich decyzji. Narracja trzecioosobowa pozwala poznać też problemy postaci drugoplanowych, z których ciekawym przypadkiem jest Janusz, szef Oli. Gdy śledzimy jego wątek, dowiadujemy się o skrywanych sekretach, które mają wpływ na życie mężczyzny i w efekcie wybory, jakie postanawia podjąć.

Na koniec chcę zaznaczyć, że „Noc spadających gwiazd” jest pierwszym tomem serii „Noc spełnionych życzeń”, której nazwę znalazłam w serwisie czytelniczym, a nie na okładce książki. Nie ma na niej o tym ani słowa. Dopiero, gdy dotarłam do ostatniej strony powieści, domyśliłam się, że to jeszcze nie koniec tej historii. Na szczęście teraz, gdy w końcu udało mi się ją przeczytać, mam też na swoje półce drugą część serii pt.: "Noc wigilijnych cudów", więc mogę od razu dowiedzieć się, co dalej i jak skończy się ta historia.

Książkę otrzymałam z serwisu granice.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-17
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Noc spadających gwiazd
Noc spadających gwiazd
Marta Nowik
7.8/10
Cykl: Noc spełnionych życzeń, tom 1

Jeden wieczór zmienia życie dwóch mieszkanek spokojnego dotąd miasteczka Przyjaciółki Aleksandra i Natalia mieszkają w Zalesianach, niewielkim miasteczku, gdzie życie toczy się leniwym rytmem. Jeden...

Komentarze
Noc spadających gwiazd
Noc spadających gwiazd
Marta Nowik
7.8/10
Cykl: Noc spełnionych życzeń, tom 1
Jeden wieczór zmienia życie dwóch mieszkanek spokojnego dotąd miasteczka Przyjaciółki Aleksandra i Natalia mieszkają w Zalesianach, niewielkim miasteczku, gdzie życie toczy się leniwym rytmem. Jeden...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ich twarze rozpromieniły się na widok pięknego meteorytu rozświetlającego ciemną powłokę nieba. I chociaż nikt tego otwarcie nie przyznał, (...) każdy w tym momencie pomyślał jakieś głęboko skrywane...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik. Było to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki ale od razu wiedziałam, że gdy...

@ela_durka @ela_durka

Pozostałe recenzje @Mirka

Wysokoodżywcza żywność
Jedzmy zdrowo

@Obrazek „Fundamentem zdrowia powinna być pełnowartościowa dieta, stosowana przez każdą świadomą i odpowiedzialną osobę pragnącą zachować pełnię zdrowia.” Badania n...

Recenzja książki Wysokoodżywcza żywność
Astrologia
Astrologia baza wiedzy o nas

@Obrazek „jesteśmy częścią jednej, kosmicznie połączonej rzeczywistości” Niedawno prezentowałam książkę „Księga astrologii prognostycznej”, która prezentowała mate...

Recenzja książki Astrologia

Nowe recenzje

Cienie z Donlonu
:)
@book_matula:

Nie wydaje się wam, że każde magiczne miejsce skrywa w sobie jakąś tajemnicę? „Cienie z Donlonu” Magdaleny Kubasiewicz ...

Recenzja książki Cienie z Donlonu
Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze
Nieudane te książkowe wakacje
@mysilicielka:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Nie ma co owijać w bawełnę, źle mi się czytało tę książkę. Co chwilę ...

Recenzja książki Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze
Włoska robota
Karuzela śmiechu trwa
@zaczytanaangie:

W poście o pierwszej części tej serii pisałam o tym, że trudno jest stworzyć naprawdę zabawną komedię kryminalną. Troch...

Recenzja książki Włoska robota
© 2007 - 2025 nakanapie.pl