Bezwład recenzja

Świetny debiutancki thriller

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @ksiazkiagi ·2 minuty
2019-12-21
1 komentarz
5 Polubień
Powieść rozpoczyna się mocno, bo od katastrofy lotniczej gdzieś w górach. Prywatnym samolotem leciały dwie osoby - pilot i pasażerka. Wydaje się, że takiego wypadku nikt nie powinien przeżyć, tymczasem okazuje się, że Allison miała szczęście, poza draśnięciami i poważniejszą raną na nodze nic jej nie jest. Jednak to nie koniec, a raczej początek jej kłopotów, musi bowiem uciekać przed kimś, kto chce zrobić je krzywdę. W międzyczasie matka Ally dostaje informację o śmierci córki, mimo iż na miejscu katastrofy nie znaleziono ciała. Ponieważ nie wierzy w śmierć swojego dziecka, zaczyna prowadzić prywatne śledztwo, w wyniku którego okazuje się, że nie tylko ona ma swoje tajemnice...

Relacja prowadzona jest w tej powieści z dwóch perspektyw - matki i córki. Z jednej strony mamy więc Maggie, która w pierwszej osobie w czasie przeszłym snuje opowieść ze swojego punktu widzenia. Najpierw widzimy jak dowiaduje się o śmierci córki, możemy w raz z nią doświadczyć bólu i innych emocji towarzyszących takiemu zdarzeniu. Widać jak w tej kobiecie, matce, gdzieś tam tli się w niej nadzieja, że Allison jednak żyje. Można zobaczyć w jaki sposób radzi sobie ze stratą, jak prowadzi własne "śledztwo", jak szuka, pyta, zastanawia się i odkrywa, że wcale nie znała swojej córki. 

Z drugiej strony poznajemy perspektywę Allison. Ocalała ona z katastrofy lotniczej, ale wbrew pozorom, to nie jest koniec jej kłopotów, okazuje się bowiem, że czyha na nią niebezpieczeństwo i mimo ran odniesionych w wypadku, musi uciekać. Biegnie przez lasy, góry, walczy z bólem, zimnem w nocy, słońcem w dzień. Tylko, że tak naprawdę nie wiadomo dlaczego ucieka, to znaczy, poznajemy tę historię powoli, w miarę rozwijania akcji - Allison wspomina przeszłość, poszczególne wydarzenia, które doprowadziły do katastrofy, a zarazem wyjaśnia niejako skąd to niebezpieczeństwo, które na nią czyha. Sama postać Ally mnie jednak nieco irytowała, jakoś nie potrafiłam do końca zrozumieć jej zachowania, jej błędów, nie umiałam się wczuć w jej sytuację. Nie mogę jednak odmówić jej odwagi i mimo wszystko, pewnego rodzaju poczucia sprawiedliwości i odpowiedzialności.  

"Bezwład" to jedna z tych książek, w których prawdę odkrywamy powoli, wraz z bohaterami. Nie ma tu wszechwiedzącego narratora, który nam mówi wcześniej co i dlaczego się stało. Cała opowieść zaczyna się mocno, potem nieco słabnie, ale napięcie gdzieś tam cały czas jest, aby pod koniec przyspieszyć, wzbudzać coraz większy niepokój i inne emocje, by nie można było jej odłożyć choćby na chwilę. Ta książka wprost kipi od mrocznych sekretów, od niejednoznacznych osób i zachowań, ale wbrew pozorom, poza tymi wszystkimi momentami akcji, jest to też trochę opowieść o miłości, rodzicielskiej, która jest czasem nawet silniejsza od tej romantycznej. 

Warto jeszcze zwrócić uwagę na pracę pani tłumaczki, bo dzięki niej tę książkę czyta się dobrze, cała opowieść jest płynna, bez błędów stylistycznych. Pani Maria Smulewska nadała jej bowiem trochę lekkości i sprawiła, że jest ona przystępna i zrozumiała dla polskiego czytelnika, niekoniecznie obeznanego z amerykańskimi realiami. 

"Bezwład" to mocna, wciągająca, niepokojąca i zaskakująca historia, jak na dobry thriller przystało. Aż nie chce się wierzyć, że to debiut autorki. Napisana jest bowiem z dużą lekkością i dbałością o szczegóły, w dobrym, bezpretensjonalnym stylu bez niepotrzebnej wulgarności czy brutalności. Polecam ją wszystkim fanom dobrych, wciągających historii, z którymi można spędzić kilka ciekawych wieczorów.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bezwład
2 wydania
Bezwład
Jessica Barry
7.5/10

Czasami lepiej nie odkrywać prawdy… Najbardziej wyczekiwana książka 2019 roku zdaniem amerykańskich mediów Allison Carpenter przeżywa katastrofę lotniczą w Górach Skalistych, lecz to dopiero początek...

Komentarze
@w.moich.kregach
@w.moich.kregach · prawie 5 lat temu
Brzmi całkiem nieźle więc może skuszę się na nią i za jakiśczas przeczytam 😊
× 1
@ksiazkiagi
@ksiazkiagi · prawie 5 lat temu
Bardzo polecam!
Bezwład
2 wydania
Bezwład
Jessica Barry
7.5/10
Czasami lepiej nie odkrywać prawdy… Najbardziej wyczekiwana książka 2019 roku zdaniem amerykańskich mediów Allison Carpenter przeżywa katastrofę lotniczą w Górach Skalistych, lecz to dopiero początek...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bezwład przyciągnęła mnie do siebie swoim opisem. Gdy zauważyłam wzmiankę o katastrofie lotniczej, to już wiedziałam, że muszą ją przeczytać. Lotnictwo zawsze mnie ciekawiło i lubię o tym czytać. Al...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Lądujemy w Górach Skalistych. A właściwie to się rozbijamy. Raczej trudno przeżyć katastrofę lotniczą w górach. Ale nie zawsze wszystko jest takie oczywiste i jednoznaczne. Jak się czasami okazuje, s...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @ksiazkiagi

Duma i gniew. Uciekinierzy
Rzeczpospolita targana burzami, intrygi, zbrodnia i trochę miłości

Duma i gniew. Uciekinierzy zaczyna się interesująco – jest rok 1787, młody szlachcic Miłosz Rastawicki wraca do rodzinnego Kamieńca po pobycie w Warszawie. Jadąc leśną d...

Recenzja książki Duma i gniew. Uciekinierzy
Nasza wielka świąteczna ucieczka
Lekka i niewymagająca przedświąteczna komedia pomyłek

Nasza wielka świąteczna ucieczka opowiada historię pięciu kobiet, które w czasach licealnych wymyśliły pakt – za dwadzieścia lat wyjadą wspólnie na kilka dni, tuż przed ...

Recenzja książki Nasza wielka świąteczna ucieczka

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl