Pragnij mnie recenzja

Zuza jest siostrą Igi. Pracuje jako dziennikarka i uwielbia tropić afery. Kiedy dowiedziała się, że jej siostra poznała ludzi z Rosyjskiej Bratwy, zaczęła jej zazdrościć. Postanawia wyjechać do Moskwy, aby napisać artykuł, a jednocześnie choć trochę zbliżyć się do tych fascynujących ludzi. Wszystko idzie dobrze, a ona nie przejmuje się problemami, w jakie może wpaść, grzebiąc w takim temacie. Kobieta pragnie dowiedzieć się i opisać handel organami, a w to są zamieszani niebezpieczni ludzie. W pewnym momencie kobieta zostaje złapana i wywieziona do magazynu.
Dmitriy, prawa ręka Timy, zostaje poinformowany, że ktoś węszył i został złapany. Kiedy dociera na miejsce, jest pewny, że widzi Igę. To właśnie podobieństwo do siostry sprawia, że Zuza zostaje ocalona. Mężczyzna ma ją dostarczyć prosto w ręce siostry. Jednak kiedy tam docierają, okazuje się, że Iga prosi go o pomoc i opiekę nad nieodpowiedzialną siostrą. Dmitriy nie potrafi jej odmówić i zamierza spełnić jej prośbę i zabrać Zuzę z powrotem do Moskwy, pomimo że wie, jakim może być kłopotem. Co połączy Dmitria i Zuzę? W co wpakowała się kobieta? Czy Dmitriy podjął dobrą decyzję, zabierając ją do siebie? Jak na to zareaguje Tim?

Za mną ostatni tom serii i bardzo się cieszę, że został wydany. Myślałam, że poprzedni był zakończeniem i było mi ciężko rozstać się z bohaterami. Teraz wcale nie będzie łatwiej, no ale każda seria kiedyś się musi skończyć. Co do książki miałam nie małe, oczekiwania i autorki zdecydowanie je spełniły. Książka okazała się świetna, z dość szybką akcją, ciekawymi zwrotami. Pełna niebezpieczeństwa, mafii, namiętności. Zdecydowanie mi się podobała i wciągnęła tak bardzo, że nie byłam, w stanie się od niej oderwać, aż nie dotarłam do samego końca.

Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani.
Zuza jest 30-letnią dziennikarką, która uwielbia trudne sprawy. Jest odważna (czasem nawet za bardzo), momentami lekkomyślna, pyskata.
Dmitriy jest gangsterem, członkiem Bratwy. Z jednej strony silny, bezwzględny, niebezpieczny. Z drugiej strony ma serce i nie boi się go okazywać, co w jego świecie nie jest takie oczywiste.

Według mnie cała serii Nieuchwytni jest świetna, a tom piąty doskonałym jej zakończeniem. Z wielką przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA