Kusząca pomyłka recenzja

Dzień dobry :)

Dziś chciałam się podzielić moimi odczuciami po przeczytaniu pewnego romansu-erotyku, choć dla mnie to na pewno był bardziej romans, czy nawet obyczajówka, niż erotyk. O co chodzi?? Najpierw krótki zarys fabuły,a potem moja opinia :)

Rachel i Caine poznają się przypadkiem, pewnego wieczoru w barze. Od razu dochodzi miedzy nimi do małej scysji, oczywiście głównym prowodyrem jest kobieta, jak to zwykle bywa w takich przypadkach :D W wyniku pomyłki, Rachel obsypuje go, niewybrednymi komentarzami, jakim to jest dupkiem, który uwiódł jej przyjaciółkę, będąc żonatym. Jak się potem okazało, pomyliła mężczyzn. Nieznajomy, jednak przykuł jej uwagę swoim wyglądem, i vice versa. Jak się można domyślić oboje sobie wpadli w oko ;) Jakie było ich wzajemne zdziwienie gdy nazajutrz okazało się, że Cain jest profesorem na Uniwersytecie, a Rach....jego nową asystentką. Jak się łatwo można domyślić, między tą dwójką zaczyna poważnie iskrzyć. Czy profesor pozwoli sobie na romans ze swoją studentką? Czy Rachel zdecyduje się taki skomplikowany związek?? Wszystkiego dowiecie się sięgając po tę pozycje. Dodam jeszcze, że cała fabuła nie jest taka sielankowa, jakby się mogło wydawać. Wychodzą pewne fakty z przeszłości obojga z nich, które mogą stanąć na drodze do ich szczęścia....Czy wszystko zakończy się happy endem??

"Kusząca pomyłka", to moje trzecie spotkanie z autorką Vi Keeland i jakże udane po raz kolejny :) Jej książek się nie czyta, przez nie się płynie. Pełne humoru, uczuć, namiętności. Sceny intymne opisane ze smakiem i zachowane w dobrym guście, czytając nie czuć się zażenowanym, jak to nie raz bywa w tego typu gatunkach. Bohaterowie przesympatyczni, zadziorni, charakterni. We wszystkim zachowane dobre proporcje. Nawet przez chwilę nie czułam się znudzona. Właśnie dlatego uwielbiam książki tej autorki i sięgam po nie bez wahania :)

Jak tylko dowiedziałam się @gorzkaczekoladkaa organizuje booktour, od razu się do niego zapisałam, nie żałuję, chcę więcej książek tej autorki!!