To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, słyszałam o jej wcześniejszych powieściach jednak nie miałam przyjemności żadnej przeczytać. Do sięgnięcia po książkę "Róża wiatrów" zachęcił mnie interesujący opis i piękna okładka, która bezapelacyjnie przyciągająca uwagę! Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko, ja pochłonęłam ją jednego dnia i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Od pierwszych chwil zostałam wciągnięta do świata bohaterów i z dużym zaangażowaniem śledziłam ich losy. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w świetny sposób wykreowani. To postaci niezwykle prawdziwe, mające swoje wady i zalety, borykające się z różnymi problemami, tak jak my popełniające błędy i postepujące pod wpływem emocji, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Historia bohaterów składa się z dwóch części, które dzieli dwadzieścia lat, dzięki czemu mogłam dostrzec jak na przestrzeni lat bohaterowie się zmienili, dojrzeli do pewnych rzeczy, co niesamowicie mi się podobało. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać Mariannę, jej myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się boryka każdego dnia, bardziej zagłębić się w jej pasję jaką jest malarstwo, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Jest jeszcze Maciej i trochę żałuję, że Sara nie pokusiła się o dogłębniejsze przedstawienie jego postaci, jego punktu widzenia. Niemniej jednak w ogólnym rozrachunku rozumiem dlaczego tak zrobiła. Relacja bohaterów została w bardzo interesujący sposób poprowadzona - są przyjaciółmi, którzy się wspierają, mogą na siebie liczyć w każdym aspekcie swojego życia, a dodatkowo łączy ich także układ bez zobowiązań. Wszystko do czasu. Oboje polubiłam od pierwszych chwil i bardzo poruszały mnie momenty kiedy Marianna i Maciej się spotykali, to niesamowite mieć z kimś taką piękną więź. Ja chłonęłam całą sobą wszystkie towarzyszące im emocje, kibicowałam im z całych sił i naprawdę w wielu momentach nie spodziewałam się, że Sara właśnie w takim, a nie innym kierunku poradzi fabułę książki. Ciężko było przewidzieć co dostaniemy na kolejnych kartach powieści, co z jednej strony mi się podobało, a z drugiej frustrowało. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich, wywołując przy tym wiele skrajnych emocji i wrażeń. Sara na przykładzie swoich bohaterów pokazuje do czego mogą doprowadzić nieporozumienia, udowadnia, że prawdziwa miłość jest w stanie pokonać bardzo wiele, nawet czas. Bo przecież kiedy ktoś jest sobie pisany to prędzej czy później odnajdzie do siebie drogę. "Róża wiatrów" to historia, którą napisało samo życie. Emocjonująca, poruszająca, dojrzała, trudna historia dwójki ludzi, których droga do szczęścia była bardzo długa, kręta i wyboista! Ta historia skłania do głębszych przemyśleń! Ja naprawdę miło spędziłam z nią czas i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!