Otwórz oczy recenzja

Świetna książka

Autor: @paulinkusia1991 ·2 minuty
2022-09-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dziewczyna o kasztanowych włosach – Aurelia Szulc – nie ma w życiu taryfy ulgowej. Mimo to jest tytanem ciężkiej pracy, szybko wspina się po szczeblach kariery i w końcu zdobywa tytuł najlepszego fizjoterapeuty w mieście. W międzyczasie los po kolei odbiera jej najbliższe osoby. W wieku czternastu lat traci rodziców, a potem ukochaną babcię.
Kiedy z jej życia – skuszony miejscem w prestiżowej szkole wojskowej w Stanach – odchodzi również Tobiasz, najlepszy przyjaciel i wielka miłość, Aurelia czuje, jakby straciła kawałek serca. Połykając łzy, odwozi go na lotnisko, a w drodze powrotnej ulega wypadkowi i nieodwracalnie traci wzrok.
Jest przekonana, że dla niej życie właśnie się skończyło.
W najśmielszych nawet snach nie przypuszczała, że dopiero wraz z utratą wzroku naprawdę przejrzy na oczy i dostrzeże to, czego do tej pory nie zauważała.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością, chociaż słyszałam wcześniej o jej powieściach. Do sięgnięcia po."Otwórz oczy" skusił mnie intrygujący opis oraz okładka, która od razu przyciągnęła mój wzrok. Język jakim posługuje się Monika jest bardzo lekki i przyjemny, co sprawiło, że książkę wręcz pochłonęłam w jeden wieczór. Fabuła została w bardzo ciekawy sposób nakreślona i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie naprawdę świetnie i niezwykle realnie wykreowani, to postaci, które śmiało moglibyśmy spotkać w rzeczywistości. Historia została przedstawiona z perspektywy Aurelii i Borysa i to ich postaci możemy lepiej poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają oraz lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Ale tak naprawdę to również historia Glorii i Tobiasza- przyjaciół Aurelii oraz Adama i Wojtusia - sąsiadów kobiety, którzy również wiele wnoszą do tej powieści i za ich sprawą poruszane są tutaj ważne i ponadczasowe kwestie. Aurelię polubiłam od samego początku, jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem jej niezłomności, determinacji i woli walki, nie wiem czy ja dałabym radę odnaleźć się w takiej sytuacji. Dodatkowo kobieta wykonuje zawód, który mogłoby się wydawać nie jest przeznaczony dla osób niewidomych, jednak z własnego doświadczenia wiem, że to nie prawda - jako sześcioletnia dziewczynka mająca problem z kręgosłupem do wypadku samochodowym również uczęszczałam do niewidomego masażysty, który każdego dnia udowadniał tak jak Aurelia, że utrata jednego zmysłu nie jest katastrofą, a czasami może stać się naszym "atutem" w pewnych okolicznościach i zawodach. Natomiast Borys swoim zachowaniem wielokrotnie działał mi na nerwy, na szczęście postać Aurelii wiele zmieniła w jego życiu. Autorka udowadnia, że aby dostrzec to co najważniejsze, najcenniejsze wcale nie potrzeba wzroku, Aurelia swoim usposobieniem sprawia, że inni ludzie zaczynają otwierać się na to co ich otacza, dostrzegając w końcu piękno świata i zaczynają doceniać to co mają. Książka z pewnością skłania do refleksji, wzbudza wiele skrajnych emocji, wzrusza, pokazuje wiele odcieni przyjaźni i miłości oraz daje nadzieję na lepsze jutro! Świetnie spędziłam czas z tą powieścią i chętnie sięgnę po kolejne książki autorki! Polecam! Moja ocena 9/10.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Otwórz oczy
Otwórz oczy
Nika Kardasz
8.7/10

Przepiękna powieść o miłości, trosce i przebaczaniu. O kolekcjonerce szczęścia, która potrafi dostrzec to, co przed innymi jest ukryte. Dziewczyna o kasztanowych włosach – Aurelia Szulc – nie ma...

Komentarze
Otwórz oczy
Otwórz oczy
Nika Kardasz
8.7/10
Przepiękna powieść o miłości, trosce i przebaczaniu. O kolekcjonerce szczęścia, która potrafi dostrzec to, co przed innymi jest ukryte. Dziewczyna o kasztanowych włosach – Aurelia Szulc – nie ma...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek „każdy ma w sobie dobrą i złą stronę. Najważniejsze, aby ta pierwsza była dominująca.” Trudno jest poruszać się w ciemności. Wówczas wszystko wydaje się takie samo i nie wiadomo, na ...

@Mirka @Mirka

" Otwórz oczy" ~ N. Kardasz [...]𝐖𝐜𝐳𝐨𝐫𝐚𝐣 𝐛𝐲𝐥𝐚 𝐣𝐞𝐝𝐧𝐚 𝐳 𝐭𝐚𝐤𝐢𝐜𝐡 𝐜𝐡𝐰𝐢𝐥. 𝐎𝐬𝐭𝐚𝐭𝐧𝐢 𝐰𝐬𝐩𝐨𝐥𝐧𝐲 𝐰𝐢𝐞𝐜𝐳𝐨𝐫 𝐢 𝐩𝐨𝐜𝐚𝐥𝐮𝐧𝐞𝐤 𝐧𝐚 𝐝𝐨𝐛𝐫𝐚𝐧𝐨𝐜, 𝐤𝐭𝐨𝐫𝐲 𝐩𝐨 𝐫𝐚𝐳 𝐤𝐨𝐥𝐞𝐣𝐧𝐲 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐥𝐚𝐦𝐚𝐥 𝐠𝐫𝐚𝐧𝐢𝐜𝐞 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐣𝐚𝐳𝐧𝐢 𝐢 𝐳𝐚𝐦𝐢𝐚𝐬𝐭 𝐝𝐨 𝐝𝐫𝐳𝐰𝐢, 𝐳𝐚𝐩𝐫𝐨𝐰𝐚𝐝𝐳𝐢𝐥 ...

@Zaczytany.pingwinek @Zaczytany.pingwinek

Pozostałe recenzje @paulinkusia1991

Szczęście pisane marzeniem
Dobra książka

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Pani Kasia jest pisarką po której powieści sięgam w ciemno i zawsze wyczekuje czegoś nowego spod jej pióra. Dlatego też ...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Razem na święta
Świetna książka

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednio czytałam jej książkę "Razem a nawet osobno", która mi się podobała, dlatego z chęcią sięgnęłam po zimowo - świ...

Recenzja książki Razem na święta

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl